cud nad wirtualną urną

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:) :myśli: :( :jez: :cha: :crach: :be: :no: :ok: :smoker: :(( :tan: :down: :kofe: :rosa: :kwiat: :beer: :sorry: ;) :wstyd: :vino: :bee: :bravo:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] wyłączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: cud nad wirtualną urną

Re: cud nad wirtualną urną

autor: skaranie boskie » 26 lis 2014, 23:16

@psik pisze:krótki poradnik jak legalnie unieważnić wybory
To może skorzystaj, @psiku, z poradnika...

Re: cud nad wirtualną urną

autor: @psik » 26 lis 2014, 15:19

krótki poradnik jak legalnie unieważnić wybory

https://www.youtube.com/watch?v=HKggOIevYEs

Obrazek

Re: cud nad wirtualną urną

autor: lczerwosz » 24 lis 2014, 12:15

skaranie boskie pisze:chadzają gremialnie na wszystkie wybory i skutkiem tego czasami wygrywają
No takie ich prawo, na tym polega demokracja. Każdy może chadzać.
Problem w tym i to zawarłem w tytule, że można nie chodzić na wybory, a mieć na nie wpływ. Zdalnie, niedotykalnie, właśnie w cudowny sposób.
Piszemy o czymś cud, jeśli jest nieprawdopodobne, a jednak się zdarzyło. Wyjaśnianie wszystkiego w sposób racjonalny jest jak najbardziej chwalebne, tyle, że nie mamy dostatecznej wiedzy o naszej rzeczywistości, zatem ją upraszczamy. wtedy nie wyjaśniamy a gmatwamy. Byś się jeszcze zdziwił. Dotychczasowe doniesienia o mozliwościach wspaniałego systemu informatycznego nawet mnie szokują.
Kiedyś Josef W. kazał zrobić sobie specjalną centralę telefoniczną. Ze swojego gabinetu mógł potem słuchać wszystkich rozmów, jakie prowadzone były z jego "biura" przez podwładnych. Wykonawca tej "centralki" zginął śmiercią nieoczekiwaną. Ale to było prawie 100 lat temu.

Re: cud nad wirtualną urną

autor: skaranie boskie » 23 lis 2014, 22:12

Dalej Cię nie rozumiem.
Zatytułowałeś wątek cudem, a ja nie widzę tu żadnego cudu, widzę natomiast prawidłowość, o której wyżej. Nasz naród, przez kilka pokoleń był przyuczany do niechodzenia na wybory (pomimo głośnych zapewnień władzy o ponad dziewięćdziesięcioprocentowej frekwencji), ponieważ oddawanie głosu w wyborach zawsze oznaczało poparcie dla komunistów. Nawet skreślenie kilku nazwisk z kartki wyborczej niczego nie zmieniało, bo byli na niej wyłącznie kandydaci rządzącej opcji. Czerwiec 1989 roku przyniósł pierwszą od półwiecza możliwość zmiany, stąd ówczesna frekwencje i nagminne głosowanie na "nie dla władzy". Potem już na stałe tak pozostało. Jeśli Kowalskiemu jest dobrze, w dniu wyborów siedzi w domu, bo co ma zmieniać? Jeśli mi źle, zapierdala do urny skreślić tych, o których w ostatnich latach było najgłośniej. A, że moherom zawsze jest źle bez tatki Rydzyka i jego politycznych przydupasów, chadzają gremialnie na wszystkie wybory i skutkiem tego czasami wygrywają opcje skrajno-przykruchtowe, wrogie całemu światu, za jedyny cel swojego istnienia mające dokopanie każdemu i w każdej dziedzinie, nie potrafiące dla odmiany rządzić, tworzyć budować itp.

Re: cud nad wirtualną urną

autor: lczerwosz » 23 lis 2014, 22:02

Ale zawęziłeś sprawę do: kto kogo,
a chodzi też o to jak. Zdalnie sterowane? Czemu nie.
Są tacy, co nie wierzą w Boga
A są też tacy, co nie wierzą ludziom. Niektórym.
Albo instytucjom. Zwłaszcza.

Re: cud nad wirtualną urną

autor: skaranie boskie » 23 lis 2014, 21:57

lczerwosz pisze:czyli wybory samorządowe 2014
Nie wiem, Leszku, o co Ci chodzi.
Cudu nie było.
Wygrana PiS była do przewidzenia.
W naszym, zacofanym demokratycznie kraiku, rządzące partie zmieniają się na skutek dwóch możliwych scenariuszy. Pierwszy, to taki, kiedy większości jest źle i gremialnie uderza ona do wyborów, żeby coś zmienić, drugi to taki, kiedy większości jest dobrze, skutkiem czego zostaje w domu, i wtedy wygrywają opcje skrajne vide różne PiS-y, AWS-y i tym podobne, moherowe wynalazki.
Ot i wyjaśnienie kolejnego "cudu".

Re: cud nad wirtualną urną

autor: @psik » 21 lis 2014, 15:58

cud nad wirtualną urną

autor: lczerwosz » 19 lis 2014, 21:35

czyli wybory samorządowe 2014

Na górę