Żołnierze radzieccy

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:) :myśli: :( :jez: :cha: :crach: :be: :no: :ok: :smoker: :(( :tan: :down: :kofe: :rosa: :kwiat: :beer: :sorry: ;) :wstyd: :vino: :bee: :bravo:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] wyłączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Żołnierze radzieccy

Re: Żołnierze radzieccy

autor: refluks » 27 kwie 2016, 14:45

lczerwosz pisze:
refluks pisze:Może ze składek lczerwoszów
I po co się silić na takie osobiste złośliwości. (...)

Nie były one moim zamiarem.
Pod określenie lczerwoszów miałem na myśli tobie podobnie myślących.
Nie trzeba zawsze podejrzewać o złe intencje.

Re: Żołnierze radzieccy

autor: skaranie boskie » 26 kwie 2016, 21:36

panek pisze:Bez przesady z tą bronią, jej legalizacją i strzelaniem do siebie.

Akurat udowodnione jest naukowo, że tam, gdzie posiadanie broni palnej (nie mówię o nożach, maczetach, siekierach itp.) jest ogólnodostępne, przestępczości z użyciem broni jest mniej (na jednego mieszkańca). Patrz Teksas i Nowy Jork w Stanach Zjednoczonych.

Zależność pomiędzy powszechnym dostępem do broni, a zwiększeniem przemocy to wyssany z palca mit, głoszony przez wiadomo jakie środowiska.
Pozwolę sobie wykorzystać ten cytat do założenia nowego tematu.

Re: Żołnierze radzieccy

autor: barteczekm » 26 kwie 2016, 11:24

lczerwosz pisze:Pochowali majora Łupaszkę. Leży niedaleko swych katów.
Niestety jeśli chodzi o Łupaszkę są ewidentne dowody historyczne, że dokonał mordów i spaleń na ludności cywilnej wbrew rozkazom dowództwa. Nie ujmuję mu dokonań z czasów kampanii wrześniowej, nie wybielam też tych co go rozstrzelali podczas procesów politycznych. Jednak trzeba wziąć pod uwagę ,że gdyby Łupaszka dokonał potwierdzonej historycznie zbrodni w Dubinkach w roku np. 41, gdzie Polskie Państwo Podziemne i jego sądownictwo było bardzo silne to zostałby przez ten sąd złamanie rozkazu zdegradowany do stopnia szeregowego i rozstrzelany przez pluton egzekucyjny Armii Krajowej za samowolny odwet na dzieciach i cywilach. To była chluba AK, że nie zabijała dzieci i kobiet. A Łupaszka to zrobił. Uznał siebie za półboga, że odpowiada tylko przed Bogiem i historią czyli przed niczym i sobie pozwolił na to co zbrodniarze faszystowscy jak i komunistyczni. Więc leżą obok siebie siebie warci ludzie. Pozdrawiam.

Re: Żołnierze radzieccy

autor: panek » 26 kwie 2016, 11:19

W takim razie nie zrozumiałem przekazu. Przepraszam, jeśli uraziłem :beer:

Re: Żołnierze radzieccy

autor: lczerwosz » 26 kwie 2016, 11:16

Nie o dostęp do broni mi chodziło tylko o wrogą reakcję refluksa na mój wpis. Nie widzę powodu, aby wyładowywał na mnie swoją agresję. Jest teraz w sanatorium i musi bardziej uważać na swoje zdrowie. Ale myślę, że dość już o tym.
A o tych gwałcicielach, to pamiętam, to było o bimbrownictwie w latach powojennych. Wystarczyło mieć w posiadaniu (w domu, w zabudowaniach gospodarczych a nawet w krzakach) aparaturę do pędzenia bimbru, aby być skazanym za pędzenie. Wystarczyło udowodnić lub uprawdopodobnić posiadanie aparatury. Krzakówka - wódka pędzona w krzakach, to było najbezpieczniejsze miejsce jednak.

Re: Żołnierze radzieccy

autor: panek » 26 kwie 2016, 11:00

Bez przesady z tą bronią, jej legalizacją i strzelaniem do siebie.

Akurat udowodnione jest naukowo, że tam, gdzie posiadanie broni palnej (nie mówię o nożach, maczetach, siekierach itp.) jest ogólnodostępne, przestępczości z użyciem broni jest mniej (na jednego mieszkańca). Patrz Teksas i Nowy Jork w Stanach Zjednoczonych.

Zależność pomiędzy powszechnym dostępem do broni, a zwiększeniem przemocy to wyssany z palca mit, głoszony przez wiadomo jakie środowiska.

Równie dobrze można tak samo powiedzieć, że każdy mężczyzna nosi stale przy sobie narzędzie gwałtu, ale nie można powiedzieć, iż jest gwałcicielem.
I co zamykamy wszystkich mężczyzn, bo są potencjalnymi gwałcicielami przez swoje "wyposażenie", którym obdarzyła nas natura?

Re: Żołnierze radzieccy

autor: lczerwosz » 26 kwie 2016, 10:48

refluks pisze:Może ze składek lczerwoszów mu pomnik postawią i na żywo odsłonią.
I po co się silić na takie osobiste złośliwości. Bardzo mi przykro, że mamy odmienne poglądy. Ale to nie zawody w pluciu w twarz. Jakby była broń palna, czyli także spluwa, to może i krew by się polała. Na szczęście wirtualna. Ale emocje prawdziwe i nieutemperowane. A co mi tam. Schowany za awatarem to i mogę wszystko! Nie?

Re: Żołnierze radzieccy

autor: refluks » 25 kwie 2016, 18:27

lczerwosz pisze:Pochowali majora Łupaszkę. Leży niedaleko swych katów.
Ojej.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Dubinkach

Może ze składek lczerwoszów mu pomnik postawią i na żywo odsłonią.
I może będzie na tę okoliczność dzień wolny od pracy.

Re: Żołnierze radzieccy

autor: lczerwosz » 24 kwie 2016, 18:11

Pochowali majora Łupaszkę. Leży niedaleko swych katów.

Re: Żołnierze radzieccy

autor: refluks » 23 kwie 2016, 20:22

skaranie boskie pisze: Ja się, Leszku wychowałem w czasach komunizmu, a właściwie tzw. socjalizmu naukowego.Uważam, że był to najlepszy z dotychczas zaistniałych ustrojów. Z jednym zastrzeżeniem. Ludzie do niego zwyczajnie nie dorośli. I nigdy nie dorosną.
.
Podkreślenie w cytacie moje.

O to to!
Komuniści odbudowali kraj. Najlepszy przykład Warszawa.
Eksperci światowi uznali, że lepiej zbudować nowe miasto, niż odbudować to, zrównane z ziemią.

Zbudowali i rozwinęli przemysł od elektronicznego po ciężki.
Wybudowali mieszkania, przedszkola, szkoły, domy kultury, przychodnie zdrowia.

Zekranizowano prawie całą klasykę literatury polskiej.

Teatr Telewizji - kilka tysięcy premier.

Jazz polski.

Kino polskie.

Rzeźba, malarstwo, literatura, muzyka.

Teatr polski.

Plakat polski.

Grotowski, Hasior, Tomaszewski, Penderecki, Konwicki, Dygat.

Ale to wszystko nic, bo na mieszkanie czekali kilka lat. Nie, od razu komuniści mieli miliony mieszkań zbudować!
Pracy Polacy nie szanowali, bo mogli się w każdej chwili zwolnić i na drugiej stronie ulicy nową znaleźć.
Strajkowali, psiocyli jak im źle.
Teraz cisza.
Pasuje im śmieciówka.
Za PRL-u za śmieszny wkład we spółdzielni parę lat poczekali i dostawali mieszkanie i byli wolni, teraz są niewolnikami banków na lat trzydzieści i zadowoleni.

Sukcesy PRL-u to temat na odrębny wątek.

Ktoś tu jakiś sukces "wolnej" Polski może wymienić?
Nikt.
Bo takiego nie ma!

Zauważyłem na wielu forach, po których się kręcę, że wyartykułowanie jakiejkolwiek pochwały czy w ogóle obiektywnej opinii wobec PRL-u powoduje niesamowity atak.

A wracając do tematu


skaranie boskie pisze:Są w naszym kraju cmentarze żołnierzy niemieckich z drugiej wojny światowej. Tych jakoś nikt nie niszczy, nie dewastuje, nie planuje usuwać. Czy to nie jest dziwne?
Nie jest dziwne.
Tu wrócę do koncepcji kompleksu polskiego pana, a tak naprawdę kołtuna. Do Niemca, który kopał jego dziadka a końcu spalił go w piecu jeszcze do pracy Polak pojedzie i zadowolony i bardzo się z nową ojczyzną identyfikuje (mieszkałem kilka lat w Niemczech i miałem okazję to obserwować).
A na wyzwoliciela napluje i bardzo go uwiera to przez Rosjanina wyzwolenie.
Dlaczego?
Bo cham z reguły bardzo się źle czuje, gdy jest coś winny.
Więc będzie szukał jakiegokolwiek pretekstu, by swojego dobroczyńcę zdeprecjonować.

Na górę