.

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:) :myśli: :( :jez: :cha: :crach: :be: :no: :ok: :smoker: :(( :tan: :down: :kofe: :rosa: :kwiat: :beer: :sorry: ;) :wstyd: :vino: :bee: :bravo:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] wyłączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: .

Re: Czym (nie) jest miłość?

autor: karolek » 05 paź 2016, 20:08

Dzięki za opinię, eko
:rosa:

Re: Czym (nie) jest miłość?

autor: eka » 05 paź 2016, 20:02

Miłość? Obopólne poczucie wzajemnej niezbędności.

Re: Czym (nie) jest miłość?

autor: karolek » 04 paź 2016, 17:41

.

Re: Czym (nie) jest miłość?

autor: skaranie boskie » 04 paź 2016, 17:31

Kiedyś słyszałem kilka definicji pojęcia "miłość", zależnych od punktu widzenia. I tak:
Z punktu widzenia medycznego, miłość, to choroba, która kładzie dwoje zdrowych ludzi do łóżka.
Osoba wulgarna stwierdzi, że to uczucie głupie, bowiem zaczyna się na ustach, a kończy na dupie.
Już jednak rzeźnik widzi w niej doskonały interes, cztery szynki bowiem wiszą na jednym haku.
Z punktu widzenia socjologa, miłość jest społeczną przyjemnością, gdyby bowiem była pracą, kapitaliści zaganialiby do niej robotników, a ci przecież chętnie czynią to sami...

Re: Czym (nie) jest miłość?

autor: karolek » 04 paź 2016, 1:32

.

Re: Czym (nie) jest miłość?

autor: alchemik » 04 paź 2016, 1:29

Opuszczam zasłonę milczenia.
Ale nie zdziw się, że bedę się za nią śmiał do rozpuku. Spoko, jest dźwiękoszczelna.

Re: Czym (nie) jest miłość?

autor: karolek » 04 paź 2016, 1:24

.

Re: Czym (nie) jest miłość?

autor: alchemik » 04 paź 2016, 1:15

Ja wciąż noszę długie włosy, mimo wieku, ale Sylwek to raczej już nie. Ustatkował się. Nie wiem czy jego kobieta pozwoliłaby mu nosić długie włosy.

A czy jest pomiędzy nami chemia w sensie metaforycznym?
Myślę, że jest. Lubimy się. Za miłość do prawdziwej poezji, za szeroki ogląd świata, za nie podążanie jedną ścieżką jak barany, za obiektywną krytykę. I ja, jeszcze, jego za miłość do muzyki.

Chłopaczki to bardzo zabawnie brzmi w twoich ustach.
Przecież to ty przedstawiasz się jako chłopczyk. I właściwie nim jesteś, sądząc z wypowiedzi. To oczywiście nic złego, ale nie daje wglądu w problemy świata dorosłych.

Re: Czym (nie) jest miłość?

autor: karolek » 04 paź 2016, 0:56

Koleś pisze:A może Karolek zapomniał przecinka i miało być Chodź, zrobisz jak chcesz?
alchemik pisze:Sylwku, zarumieniłem się.
A może sami się skrzykniecie, widzę między wami chemię. Jeden ma długie włosy i drugi ma - pasujecie do siebie.

Patusiu - już byka poprawiam - faktycznie niezręczne wyszedł i się chłopaczki doczepiły, eh.

Re: Czym (nie) jest miłość?

autor: alchemik » 03 paź 2016, 21:57

Sylwku, zarumieniłem się.

Na górę