autor: skaranie boskie » 03 gru 2017, 21:27
Gorgiasz pisze: ↑02 gru 2017, 21:52
Niestety, jak zawsze bywało (chyba natura ludzka taka), najprostsze i najbardziej prymitywne metody najlepiej działają i wielu (na różnych szczeblach) daję się nabierać.
Tu się z Tobą zgadzam w pełni. Wystarczy posłuchać (poczytać) wypowiedzi rządzących Polską, oraz przyjrzeć się ich oddziaływaniu na społeczeństwo, by nie móc się z Tobą nie zgodzić. Metody rodem z moczarowskiego, siermiężnego PRL-u, reakcje, jak na gomółkowskich, czy gierkowskich spędach. Gdy słyszę skandowanie: "Jarosław!, Jarosław!" to mimowolnym echem odbija mi się w uszach: "Wiesław! Wiesław!", albo "Gierek, partia! Gierek, partia!"
Cóż, psychika tłumu się nie zmienia. W tamtych czasach, jak również w czasach Hitlera, pojedyncze osobniki, mające odmienne zdanie były najierw ignorowane, potem zaś - przy aplauzie motłochu - zamykane w obozach. My na razie mamy pierwszy etap. Pierwsz, a przy okazji ostatni, w którym jeszcze można to zahamować.
Gorgiasz pisze: ↑02 gru 2017, 21:52
rzecz nie idzie o świetlanej przyszłości, tylko o obronie przed zniszczeniem narodu i państwowości, co już w jakimś stopniu ma miejsce.
Pojęcie narodu może istnieć niezależnie od państwowości, ale nie wtym rzecz, żeby tak było. Mamy swoje państwo, które z własnej, nieprzymuszonej woli, a nawet na nasze wyraźne życzenie przyjęto do pewnej ponadnarodowej struktury, co na pewno, podobnie, jak wszystkim jej członkom, wychodzi nam na dobre, choć utrudnia sprawowanie rządów autorytarnych, czy dyktatur. Niestety, w naszym społeczeństwie, pomimo tragicznych doświadczeń z historii, dzięki uznaniu 17% uprawnionych do głosowania, pojawił się dyktator, uzurpujący sobie prawo do wprowadzania faszyzmu. Tak, faszyzmu. Narodowego socjalizmu, jeśli wolisz takie określenie. Już w samym nazewnictwie się określił, wszystko bowiem, co może nazywa narodowym.
Gdyby - jak twierdzisz - rząd (czytaj dyktator) nie był ukrytytm (na razie) faszystą, organizatorzy ostatnich nacjonalistycznych ekscesów w naszym kraju dawno siedzieliby pod kluczem. Tymczasem nie dość, że ich happeningi ochraniała policja, to jeszcze dziś przeprowadza się z nimi wywiady i wręcz propaguje ich zachowania, jako wyraz spontanicznego protestu. Przypominam, że mowa o zachowaniach absolutnie zakazanych przez prawo.
Dla odmiany kilkanaście kobiet, chcących zastąpić drogę wrzeszczącym nacjonalistyczne i rasistowskie hasła, zostało poturbowanych przez... policję. Inni dziś mają procesy sądowe za siedzenie na krawężnikach z symbolem nienawiści w rękach. Tym symbolem były białe róże.
Uważam, że nie po drodze mi z taką władzą i - póki będzie to możliwe legalnie, potem zaś z ukrycia - będę odkrywał wszelkie jej oszutwa i nieprawości, wykorzystując do tego wszelkie dostępne środki, chcę bowiem uchronić mój kraj przed "chroniącym" go rządem.
Jeszcze jedno, Gorgiaszu.
Podałeś link do tego samego filmiku przy okazji dwóch różnych tematów. W obu przypadkach nie całkiem z nimi związnego. Rozumiem, że filmy wrzucane na YT są tym źródłem informacji, który powinien u mnie zastąpić TVN, Wyborczą, etc...
[quote=Gorgiasz post_id=220145 time=1512247961 user_id=https://www.osme-pietro.pl/member1010.html]Niestety, jak zawsze bywało (chyba natura ludzka taka), najprostsze i najbardziej prymitywne metody najlepiej działają i wielu (na różnych szczeblach) daję się nabierać.[/quote]
Tu się z Tobą zgadzam w pełni. Wystarczy posłuchać (poczytać) wypowiedzi rządzących Polską, oraz przyjrzeć się ich oddziaływaniu na społeczeństwo, by nie móc się z Tobą nie zgodzić. Metody rodem z moczarowskiego, siermiężnego PRL-u, reakcje, jak na gomółkowskich, czy gierkowskich spędach. Gdy słyszę skandowanie: "Jarosław!, Jarosław!" to mimowolnym echem odbija mi się w uszach: "Wiesław! Wiesław!", albo "Gierek, partia! Gierek, partia!"
Cóż, psychika tłumu się nie zmienia. W tamtych czasach, jak również w czasach Hitlera, pojedyncze osobniki, mające odmienne zdanie były najierw ignorowane, potem zaś - przy aplauzie motłochu - zamykane w obozach. My na razie mamy pierwszy etap. Pierwsz, a przy okazji ostatni, w którym jeszcze można to zahamować.
[quote=Gorgiasz post_id=220145 time=1512247961 user_id=https://www.osme-pietro.pl/member1010.html] rzecz nie idzie o świetlanej przyszłości, tylko o obronie przed zniszczeniem narodu i państwowości, co już w jakimś stopniu ma miejsce. [/quote]
Pojęcie narodu może istnieć niezależnie od państwowości, ale nie wtym rzecz, żeby tak było. Mamy swoje państwo, które z własnej, nieprzymuszonej woli, a nawet na nasze wyraźne życzenie przyjęto do pewnej ponadnarodowej struktury, co na pewno, podobnie, jak wszystkim jej członkom, wychodzi nam na dobre, choć utrudnia sprawowanie rządów autorytarnych, czy dyktatur. Niestety, w naszym społeczeństwie, pomimo tragicznych doświadczeń z historii, dzięki uznaniu 17% uprawnionych do głosowania, pojawił się dyktator, uzurpujący sobie prawo do wprowadzania faszyzmu. Tak, faszyzmu. Narodowego socjalizmu, jeśli wolisz takie określenie. Już w samym nazewnictwie się określił, wszystko bowiem, co może nazywa narodowym.
Gdyby - jak twierdzisz - rząd (czytaj dyktator) nie był ukrytytm (na razie) faszystą, organizatorzy ostatnich nacjonalistycznych ekscesów w naszym kraju dawno siedzieliby pod kluczem. Tymczasem nie dość, że ich happeningi ochraniała policja, to jeszcze dziś przeprowadza się z nimi wywiady i wręcz propaguje ich zachowania, jako wyraz spontanicznego protestu. Przypominam, że mowa o zachowaniach absolutnie zakazanych przez prawo.
Dla odmiany kilkanaście kobiet, chcących zastąpić drogę wrzeszczącym nacjonalistyczne i rasistowskie hasła, zostało poturbowanych przez... policję. Inni dziś mają procesy sądowe za siedzenie na krawężnikach z symbolem nienawiści w rękach. Tym symbolem były białe róże.
Uważam, że nie po drodze mi z taką władzą i - póki będzie to możliwe legalnie, potem zaś z ukrycia - będę odkrywał wszelkie jej oszutwa i nieprawości, wykorzystując do tego wszelkie dostępne środki, chcę bowiem uchronić mój kraj przed "chroniącym" go rządem.
Jeszcze jedno, Gorgiaszu.
Podałeś link do tego samego filmiku przy okazji dwóch różnych tematów. W obu przypadkach nie całkiem z nimi związnego. Rozumiem, że filmy wrzucane na YT są tym źródłem informacji, który powinien u mnie zastąpić TVN, Wyborczą, etc...