Niebezpiecznie jest wiedzieć więcej

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:) :myśli: :( :jez: :cha: :crach: :be: :no: :ok: :smoker: :(( :tan: :down: :kofe: :rosa: :kwiat: :beer: :sorry: ;) :wstyd: :vino: :bee: :bravo:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] wyłączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Niebezpiecznie jest wiedzieć więcej

Re: Niebezpiecznie jest wiedzieć więcej

autor: skaranie boskie » 08 sty 2013, 21:36

Halszka55 pisze:jeśli z szacunkiem to po co ten dopisek o bezdzietnym ... i radiu którego się domyślam ;-)=
Bo widzisz, Halszko, szacunek mam do Ciebie.
Do niego wcale.

Re: Niebezpiecznie jest wiedzieć więcej

autor: Halszka55 » 08 sty 2013, 5:08

jeśli z szacunkiem to po co ten dopisek o bezdzietnym ... i radiu którego się domyślam ;-)=

wiem jedno niebezpiecznie to jest wychylać głowę z samolotu............

Re: Niebezpiecznie jest wiedzieć więcej

autor: skaranie boskie » 05 sty 2013, 22:17

Z całym szacunkiem Halszko.
Próbuję przeczytać i znaleźć jakiś ład w twojej wypowiedzi.
Niestety, przypomina mi ona - wybacz, proszę, porównanie - bełkot pewnego znanego, bezdzietnego ojca z radia o wdzięcznym imieniu, które ma coś, czego z uwagi na przyzwoitość nie wymienię.

Re: Niebezpiecznie jest wiedzieć więcej

autor: Halszka55 » 02 sty 2013, 13:46

a mnie tylko jedna myśl jak o tym pomyślę... TAKA śmierć nie dzieje się ot tak! bo nawet ja szaraczek zauważyłam że przez TO wiele tajemnic komuś dostarczyła /dokumenty laptopy telefony itp/ gdzie są?
- dlaczego w trumnach jest ? .. to mnie bardziej boli - zasmuca czyjaś beztroska
- ta tragedia to niepotrzebna śmierć a reszta to słowa i dopowiadanie czegoś czego nie da się dopowiedzieć!

- na stołki wdrapują się i wdrapywać będą a niewinni "ginąć"... wiem że nic nie wiem a jednak myślę więc jestem

Re: Niebezpiecznie jest wiedzieć więcej

autor: Gloinnen » 17 lis 2012, 11:53

skaranie boskie pisze:Ja w nią wierzę, nie uważam jednak, żeby życie Kaczorów było aż tak ważne.
Naiwnych nie sieją...

Re: Niebezpiecznie jest wiedzieć więcej

autor: iskierka » 16 lis 2012, 19:35

SamoZuo pisze:Na pewno niebezpiecznie jest wiedzieć więcej ,ale
znacznie niebezpieczniej jest jednocześnie wiedzieć więcej i móc więcej...
zgadzam się w tej kwestii

Re: Niebezpiecznie jest wiedzieć więcej

autor: emelly » 15 lis 2012, 23:09

Chorąży Remigiusz Muś, jeden ze świadków w sprawie smoleńskiej (jego zeznania przeczą wersji oficjalnej), w ostatnią sobotę października został znaleziony martwy w piwnicy. Oficjalnie popełnił samobójstwo.

Tajemniczych śmierci jest w tej sprawie bardzo dużo. :( :( :( Czy to przypadek, czy też jest tak, jak w jednym z moich ulubionych wierszy?

W.H. Auden
Świadkowie

Gdy, jak wieko, odsuwa się zielone pole
Odsłaniając, co lepiej było ukryć w dole,
Przykre dla oczu,
Spojrzyj! Zza tego pola, bez żadnego dźwięku
Krąg borów się wyłonił, mrokiem pełnym lęku
Tak nagle nas otoczył.
Oto się cicho w skobel wślizguje zawora.
Jawią się niespodzianie - kiedy pod oknami
Stanął czarnego wóz ekspedytora -
Kobiety w czarnych szkłach, chirurdzy garbaci
I człowiek z nożycami.

(fragment; tłum. Zygmunt Kubiak)

Re: Niebezpiecznie jest wiedzieć więcej

autor: skaranie boskie » 22 lut 2012, 19:30

No, to już brzmi sensowniej.
Ale w zestawieniu z tą listą "znalezioną w sieci" nadal jawi się nonsensem.
Sorry @psiku, cenię twoją dociekliwość, sam też często szukam ukrytych przyczyn, ale w tym przypadku raczej się uśmiecham, niż zastanawiam.

Re: Niebezpiecznie jest wiedzieć więcej

autor: @psik » 22 lut 2012, 18:00

Po pierwsze to nie ja zrobiłem to zestawienie, tylko jak napisałem 'znalezione w sieci"
Listę na pewno można jeszcze wydłużyć.

Nie jestem zwolennikiem Kaczyńskich ale przyszło mi do głowy w tej chwili, że być może to nie Kaczyński był celem, ale tylko zasłoną dymną. Może ktoś na pokładzie samolotu wiedział więcej od niego.

Re: Niebezpiecznie jest wiedzieć więcej

autor: skaranie boskie » 22 lut 2012, 11:46

Dobrze jest wiedzieć więcej, pod warunkiem, że nie wierzy się w spiskową teorię dziejów.
Ja w nią wierzę, nie uważam jednak, żeby życie Kaczorów było aż tak ważne. Poparcie i tak im gasło, gdyby obaj porządzili do końca swoich kadencji, zapewne dziś odeszliby w polityczny niebyt. Obaj - nie jak w jej wyniku, tylko połowicznie. Jeśli komukolwiek potrzebny był prezydent - męczennik, to tylko jego duchowemu przywódcy, który na jego truchle chciał się dopchać na najwyższy urząd.
Tym samym teoria powiązań wspomnianych przez Ciebie śmierci z wypadkiem w Smoleńsku upada. A lądowanie TU 154 w całości pokazało zapewne wiele stacji (takich samolotów latało i wciąż lata sporo), a przecież nikt nie mordował ich redaktorów. A może pan operator "Faktów" zginął całkiem przypadkowo?
A pan biskup?
Wszyscy znamy ciągotki kleru do alkoholu i brawurowej jazdy pod jej wpływem. Kto zaręczy, że pan Rezydent watykański nie nachlał się i nie odjechał "do domu Ojca" na własne życzenie? Prędzej uwierzę w fakt ukrycia jego stanu trzeźwości, niż w jego zabójstwo.
Piszesz o ciężarówkach rosyjskich i i białoruskich, które taranowały pojazdy naszych prominentów, sugerując nam, że winni są ci właśnie, grzeszący nadmiarem wiedzy. Co wobec tego powiesz o kierowcy rumuńskim, który wczoraj staranował cztery auta osobowe pod Rzeszowem? Na czyje zlecenie działał? I o czy wiedziały ofiary, że musiały zginąć? A może to były tajne służby innego mocarstwa? Np. Watykanu? Prawda, że równie bzdurna teoria?

Sam fakt bycia znaną (w przypadku wymienionych przez Ciebie polemizowałbym i z tym - o wielu czytam po raz pierwszy) nie oznacza, że na każdym kroku jest się wystawionym na działania służb specjalnych, zwłaszcza zza wschodnich rubieży.

Teorią spiskową można tłumaczyć np. 11 września w USA. Ogromna mistyfikacja, której ślady znikają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, ewentualni spiskowcy zaś, osiągają swój cel, zarabiają potężną kasę i zdobywają zaostrzoną władzę w "oazie demokracji". Co zyskaliby natomiast ewentualni sprawcy katastrofy smoleńskiej? Myślisz, że Rosjanie - w przypływie skruchy - odkupiliby polskim władzom samolot? Myślę, że oni woleliby kupić nam tuzin takich, gdyby w zamian do tej katastrofy na ich terytorium nie doszło.

Na górę