Padło tu sporo słów na temat Towarzystwa Wzajemnej Adoracji.
Rzeczywiście, na portalu pojawiło się coś takiego.
Na razie dwuosobowe.
Mam nadzieję, że się nie rozrośnie.
Do Ciebie Sokratexie i do Tei mam kilka słów.
Trafiliście na portal "Ósme piętro", publikujecie tu swoje utwory i komentarze. Zanim tu zajrzeliście mieliście możliwość zapoznania się z portalem i umieszczanymi na nim tekstami.
Możliwe, że większość Użytkowników ( w tym skaranie boskie) słabo albo i wcale nie znają się na poezji. Jednak przed Waszym przyjściem polemiki pod wierszami były wielorakie. Również członkowie zespołu potrafili mieć skrajnie odmienne zdanie o poszczególnych utworach. Czy uważacie, że zmówiliśmy się akurat na Wasze? Że Wasze przyjście na portal zmobilizowało nas do zmasowanej obrony swoich (zapewne nienależnych i przez Was zagrożonych) pozycji? Nie wydaje Ci się to dziwne. Jesteś oboje pierwszymi Użytkownikami tego portalu, którzy zarzucają nam prześladowanie.
A może warto byłoby uszanować zastany stan rzeczy i wpisać się w rzeczową i rozsądną portalową dyskusję, zamiast każdy krytyczny post nazywać nagonką na siebie?
Dziwisz się Sokratexie, że zostałeś okrzyknięty megalomanem?
Ja nie. Od samego początku przekazujesz nam swoją niemałą wiedzę na temat poezji (za co Ci jestem dozgonnie wdzięczny), uparcie posługując się swoimi utworami w charakterze przykładów. Wybacz, przykłady twórczości Sokratexa nie są dla mnie - a sądzę, że również dla wielu - miarodajne. O wiele lepszy odbiór miałyby przykłady wyjęte z twórczości klasyków. Wówczas podkreśliłbyś swoją erudycję znajomością tychże. Tymczasem wolałeś pozować na (sorry) wielkiego guru, który chce innym wcisnąć, że zjadł wszystkie rozumy i tylko od niego powinni się uczyć.
To właśnie klasyczny przykład megalomanii. Cechy raczej nie lubianej.
A przecież tak być nie musi. Piszesz różne, często dobre wiersze i nikt im jakości nie ujmuje. Negatywnie zostały odebrane tylko nieliczne, nie rozumiem więc Twojej histerycznej reakcji i zarzutów o prześladowaniu. Chyba, że to forma autoreklamy.
Byłbym nieuczciwy, gdybym w tym miejscu nie przyznał, że w ostatnich dniach zdarzyło Ci się kilkakrotnie użyć przykładów niepochodzących z archiwum Sokratexa.. Brawo.
Tei już napisałem gdzie indziej, co myślę o bazowaniu na dawnych osiągnięciach.
Sam też podobno kiedyś dobrze pisałem, skoro jednak w chwili obecnej wena sobie gdzieś poszła, nie biegam za nią na siłę. Tak chyba uczciwiej. Przecież ma na pewno sporo tych uznanych, tych wydrukowanych. Czemu nie chce ich nam pokazać?
Wiem, powinniśmy kupić książki ale wiesz jak to jest z tym kotem w worku...
A to co tu dotąd zamieściła nie zachęca do inwestycji.
Dobra, rozpisałem się.
A przecież to też nie na temat.
Chyba przyjdzie znowu zasilić zsyp.
Pozdrawiam serdecznie i zapomnij o prześladowaniach. Nie ma ich i osobiście dopilnuję, żeby nie było.

Padło tu sporo słów na temat Towarzystwa Wzajemnej Adoracji.
Rzeczywiście, na portalu pojawiło się coś takiego.
Na razie dwuosobowe.
Mam nadzieję, że się nie rozrośnie.
Do Ciebie Sokratexie i do Tei mam kilka słów.
Trafiliście na portal "Ósme piętro", publikujecie tu swoje utwory i komentarze. Zanim tu zajrzeliście mieliście możliwość zapoznania się z portalem i umieszczanymi na nim tekstami.
Możliwe, że większość Użytkowników ( w tym skaranie boskie) słabo albo i wcale nie znają się na poezji. Jednak przed Waszym przyjściem polemiki pod wierszami były wielorakie. Również członkowie zespołu potrafili mieć skrajnie odmienne zdanie o poszczególnych utworach. Czy uważacie, że zmówiliśmy się akurat na Wasze? Że Wasze przyjście na portal zmobilizowało nas do zmasowanej obrony swoich (zapewne nienależnych i przez Was zagrożonych) pozycji? Nie wydaje Ci się to dziwne. Jesteś oboje pierwszymi Użytkownikami tego portalu, którzy zarzucają nam prześladowanie.
A może warto byłoby uszanować zastany stan rzeczy i wpisać się w rzeczową i rozsądną portalową dyskusję, zamiast każdy krytyczny post nazywać nagonką na siebie?
Dziwisz się Sokratexie, że zostałeś okrzyknięty megalomanem?
Ja nie. Od samego początku przekazujesz nam swoją niemałą wiedzę na temat poezji (za co Ci jestem dozgonnie wdzięczny), uparcie posługując się swoimi utworami w charakterze przykładów. Wybacz, przykłady twórczości Sokratexa nie są dla mnie - a sądzę, że również dla wielu - miarodajne. O wiele lepszy odbiór miałyby przykłady wyjęte z twórczości klasyków. Wówczas podkreśliłbyś swoją erudycję znajomością tychże. Tymczasem wolałeś pozować na (sorry) wielkiego guru, który chce innym wcisnąć, że zjadł wszystkie rozumy i tylko od niego powinni się uczyć.
To właśnie klasyczny przykład megalomanii. Cechy raczej nie lubianej.
A przecież tak być nie musi. Piszesz różne, często dobre wiersze i nikt im jakości nie ujmuje. Negatywnie zostały odebrane tylko nieliczne, nie rozumiem więc Twojej histerycznej reakcji i zarzutów o prześladowaniu. Chyba, że to forma autoreklamy.
Byłbym nieuczciwy, gdybym w tym miejscu nie przyznał, że w ostatnich dniach zdarzyło Ci się kilkakrotnie użyć przykładów niepochodzących z archiwum Sokratexa.. Brawo.
Tei już napisałem gdzie indziej, co myślę o bazowaniu na dawnych osiągnięciach.
Sam też podobno kiedyś dobrze pisałem, skoro jednak w chwili obecnej wena sobie gdzieś poszła, nie biegam za nią na siłę. Tak chyba uczciwiej. Przecież ma na pewno sporo tych uznanych, tych wydrukowanych. Czemu nie chce ich nam pokazać?
Wiem, powinniśmy kupić książki ale wiesz jak to jest z tym kotem w worku...
A to co tu dotąd zamieściła nie zachęca do inwestycji.
Dobra, rozpisałem się.
A przecież to też nie na temat.
Chyba przyjdzie znowu zasilić zsyp. ;)
Pozdrawiam serdecznie i zapomnij o prześladowaniach. Nie ma ich i osobiście dopilnuję, żeby nie było. :beer: :beer: :beer: