autor: eka » 19 cze 2016, 18:48
Odliczanie do pracy
Dzisiaj dowiedziałam się o sytuacji z miasta Zgorzelec, kilku młodych mężczyzn, nie mówiących po polsku, o bardzo śniadej karnacji otoczyło wychodzącą z marketu młodą kobietę. Krzyczeli, szarpali za ubranie, nie mogła uciec... wtedy z pobliskiej ławeczki poleciały w ich stronę butelki i brać menelska przegoniła napastników mimo widocznych zachwiań równowagi.
Mąż owej kobiety chciał ów fakt zgłosić na policję, ale najpierw odszukał stałych bywalców ławeczki, wręczył kasę z podziękowaniem za postawę i... usłyszał prośbę, aby tylko nie szedł na komisariat, bo tamci dawno się ulotnili, a oni za rzucanie butelek i wyzwiska mogą być ukarani.
Odstąpił.
Co za czasy.
Odliczanie do pracy :(
Dzisiaj dowiedziałam się o sytuacji z miasta Zgorzelec, kilku młodych mężczyzn, nie mówiących po polsku, o bardzo śniadej karnacji otoczyło wychodzącą z marketu młodą kobietę. Krzyczeli, szarpali za ubranie, nie mogła uciec... wtedy z pobliskiej ławeczki poleciały w ich stronę butelki i brać menelska przegoniła napastników mimo widocznych zachwiań równowagi.
Mąż owej kobiety chciał ów fakt zgłosić na policję, ale najpierw odszukał stałych bywalców ławeczki, wręczył kasę z podziękowaniem za postawę i... usłyszał prośbę, aby tylko nie szedł na komisariat, bo tamci dawno się ulotnili, a oni za rzucanie butelek i wyzwiska mogą być ukarani.
Odstąpił.
Co za czasy.