stare osme-pietro.pl

Nie sposób nie przyznać racji, Refluksowi w wielu kwestiach. Szkoda, że swoich wywodów nie poparł konkretnymi przykładami, bo nie wątpię, że takich tu bez liku.
Z jednym się jednak nie zgodzę.

refluks pisze:A gdyby tę kolumnę pojazdów uprzywilejowanych tworzyły karetki? Czy Sebastian K. mógłby liczyć na wsparcie nie tylko poseła Budki, ale i całej opozycji totalnej i mecenas Pociej podjąłby się jego obrony?

Tak się składa, że to jednak nie były karetki.
A gdyby były, to zapewne do wypadku by nie doszło, ponieważ każdy kierowca wie, że jeśli już przekracza przepisy (bo mu wolno) to musi zachować szczególną ostrożność. I ją zachowuje, bo - w przeciwieństwie do BORowików - nie może liczyć na bezkarność. Poza tym, zdania, co do winy są podzielone, ponieważ istnieje możliwość, że kolumna wcale nie była uprzywilejowana w ruchu, o czym też mówi kodeks drogowy. To jest władny rozstrzygnąć tylko sąd. A, że społeczenstwo zrzuciło się chłopakowi na nową furę, to przykład, jak ono bardzo kocha swoją władzę. Dosłownie tak kocha, że pokrywa ludziom wyrządzone przez nią straty i to ze sporą nawiązką.
I tu okazuje się, że Elka ma rację, pisząc o większości popierającej PiS. Ba, nawet kochającej.
Poddaję się. Jestem sam przeciw milionom. Chyba zacznę agitować, żeby pana Prezesa ogłosić Prezesem Świata. Nawet Wszechświata, co mi tam! To z miłości powszechnej.

Ja jeszcze tylko dwa słowa, podsumowująco.
@Elka
Stanę w obronie Skarania boskiego. Nie przesadzę pisząc, że chyba każdy, kto zakłada wątek, w którym prezentuje swoje poglądy polityczne tworzy z niego tubę dla nich. I może w ich obronie używać tak argumentów merytorycznych i merytorycznie odnosić się do argumentów przeciwnika, albo deprecjonować oponenta, sugerując mu głupotę, choćby hipotetyczną, ale jednak, nazywać fakty propagandą i wmawiać nieodporność na taką, i wreszcie stosować erystykę. I ta może być finezyjna, albo gminna, którą uprawia na przykład Skaranie boskie.
Tak, jak napisałem kiedyś w innym wątku wy dwoje niewiele różnicie się w sposobie prowadzenia dyskusji.
I już na koniec. Ze sprawcy wypadku tworzy się bohatera, organizuje składkę na nowe auto.
A gdyby tę kolumnę pojazdów uprzywilejowanych tworzyły karetki? Czy Sebastian K. mógłby liczyć na wsparcie nie tylko poseła Budki, ale i całej opozycji totalnej i mecenas Pociej podjąłby się jego obrony? Odpowiedzcie sobie, państwo, sami na to pytanie.
Nie uważam, że licytuję w ciemno i za wysoko, ale myślę, że gdyby sprawca wypadku został uznany przez totalną opozycję za sprytnego i inteligentnego, występowałby już na konferencjach prasowych i wiecach KOD-u. Skaranie boskie napisał, że już wydano na Sebastiana K. wyrok, że winny. Totalna opozycja również wydała wyrok – niewinny.
Dziękuję za uwagę.

elka pisze:Brawo Skaranie. Jesteś wielki!

Elu, wpisz to w grach i zabawach.
Tutaj chyba pora zakończyć dyskusję.

Brawo Skaranie. Jesteś wielki!

Właściwie to zrobię z tego nowy temat w geach i zabawach.

Zauważ, że napisałem bardziej sensownego, co automatycznie nie wyklucza sensowności w ogole, a jedynie ją spłyca.
Nie chce mi się już walczyć z wiatrakami.
Proponuję mały quiz związany z tematem, od którego zacząłem ten wątek.
Można go znaleźć klikając tutaj

A to mój wynik:

skaranie boskie pisze:Założyłem nowy temat w MSZ, może tam ktoś napisze coś bardziej sensownego

Dla Ciebie, tylko wtedy, czyjeś wypowiedzi są sensowne, kiedy zgadzają się z Twoimi poglądami, wszystkie inne są bezsensowne, czego nie odmówisz sobie wytknąć.

Więc po co w ogóle pisać?

Głoś najlepiej swoje teorie w zamkniętych wątkach.

No i dalej nie mogę zrozumieć, jak to jest, że każdy obarcza przeciwników tymi samymi grzechami.
Jak dotąd to szliśmy (ostatnie ćwierć wieku, z krotkim wyjątkiem) w kierunku rzeczywistej demokracji. Odchodziliśmy coraz dalej od czasu Polski Ludowej. Władza w kraju decentralizowała się coraz bardziej, idealnie nam się udała reforma samorządowa. Gdy dziś przejechać przez Polskę widać naprawdę ogromne zmiany, to już jest cywilizowany i rozwinięty kraj.
Od roku rządzący robią wszystko, żeby ponownie calą władzę skupić w jednym ośrodku decyzyjnym. Już praktycznie ubezwłasnowolnili publiczne media, sądy i prokuraturę, teraz zabrali się za samorządy. To wszystko cofa nas w kierunku, z którego tak bardzo staraliśmy się uciec, ku rzeczywistości, z jaką walczyliśmy przez poprzednie pół wieku. Jeśli ktoś tego nie dostrzega, bo mu PiS przesłonił oczy pięcioma stówkami, to czym rózni się od konia, u którego klapki na oczach mają być wspomaganiem lejc w rękach woźnicy?
Zapewne padnie tu zarzut, że jestem przeciwny owym pięciu stowkom, albi ich komuś zazdroszczę. Nie, nie jestem przeciwny. Cały cywilizowany świat wspomaga demografię, robi to jednak zazwyczaj na miarę swoich możliwości. Poza tym to nie mnie, a rządowi zależy na przyroście naturalnym, niechby więc z własnych składek rozdawał, a nie ze ściąganych podatków. Zwłaszcza, że na ten cel wciąż wymyśla nowe, które uderzają również w moją kieszeń.
Teraz chcą coś grzebać przy służbie zdrowia. Chcą ją ponownie scentralizować i ubudżetowić. Co to może oznaczać? Kolejne podatki i jeszcze większą zapaść wspomnianej służby. padł rownież pomysł tworzenia jakichś związków przedsiębiorstw na wzór PRLowskich zjednoczeń, żeby za pieniądze przedsiębiorców pousadzać wygodnie tyłki coraz liczniejszej grupy niezadowolonych, którzy nie załapali się na stołki. Czy nie wygląda na zwrot ku niechlubnej przeszłości?
Ale Ela twierdzi, że to przeciwnicy walczą o PRL. Widać ma wiedzę z innych źródeł. Zapewne z Torunia, bo tam bije dziś "Serce Polski".
Naprawdę miał to być temat nieco prześmiewczy, ukazujący w krzywym zwierciadle stosunki panujące na dworze... sorry, w BORze. Wyszedł kolejny temat do wzajemnego przekonywania się o nieprzekonywalnym. Nie wiem, czy jest sens to ciągnąć. Założyłem nowy temat w MSZ, może tam ktoś napisze coś bardziej sensownego. Zapraszam.

skaranie boskie pisze: Może Ty, Elko, nie wiesz, co to są franki szwajcarskie

Nie wiem, Kaczyński nic mi na ten temat nie powiedział...

Może trzeba zapytać Petru, o co chodzi z tymi frankami... skoro zamienił je na złotówki.
Słyszałam też, że Tusk też coś może o tym wiedzieć...

skaranie boskie pisze:więcej wyborów w Polsce nie będzie. Chyba, że takie, jak w PRL.

KOD o takie walczy jak w PRL, nawet piosenkę ułożyli i kazali skakać tym, którzy też tego chcą. Nie było ich dużo, ale wszyscy skakali...
Nawet się dziwiłam, że ubecja jeszcze taka skoczna, ale lata praktyki, zrobiła swoje. Na sznureczku u Rosjan jeszcze wyżej pewnie skakali...

elka pisze:Tu trzeba ''świeżej krwi'', nowych haseł

Na hasła PiS nabrał elektorat. To prawda.
M. in. posiadaczy kredytów denominowanych we frankach szwajcarskich.
Dziś pan Prezes Polski spuścił ich na szczaw, tzn. wysłał do sądów, które powoli, acz skutecznie, opanowuje pan Inkwizytor Generalny Ziobro. Może Ty, Elko, nie wiesz, co to są franki szwajcarskie, ale grupa wyborców, którzy uwierzyli w cud jest dość spora. Skoro pan Prezes spuszcza ją w kanał, upewniam się, że już więcej wyborów w Polsce nie będzie. Chyba, że takie, jak w PRL.