nocne rozmowy

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:) :myśli: :( :jez: :cha: :crach: :be: :no: :ok: :smoker: :(( :tan: :down: :kofe: :rosa: :kwiat: :beer: :sorry: ;) :wstyd: :vino: :bee: :bravo:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] wyłączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: nocne rozmowy

Re: nocne rozmowy

autor: ovoc_ziemii » 15 gru 2011, 11:09

P.A.R. pisze:
ovoc_ziemii pisze:dopiero wróciłam z Łodzi
i nic nie powiedziałaś ... :((
Jestem tam co dwa tygodnie. :)

Re: nocne rozmowy

autor: P.A.R. » 12 gru 2011, 19:35

ovoc_ziemii pisze:dopiero wróciłam z Łodzi
i nic nie powiedziałaś ... :((

Re: nocne rozmowy

autor: ovoc_ziemii » 13 lis 2011, 15:32

Bonifacio, dzięki za przepis. Zrobię pewnie ze spirytusem.
:-)

Re: nocne rozmowy

autor: Bonifacio Sieczepia » 13 lis 2011, 15:29

Wyłącznie wiosną.

Sposób pierwszy, szybszy.
Zrywamy świeży, jasnozielony odrost świerku, wpychamy do butelki z czyściochą i czekamy trzy dni. Można wstrząsnąć od czasu do czasu. Wytrawna.

Sposób drugi, dla cierpliwych lubiących słodycze.
Zrywamy więcej świerkowych odrostów, lekko ugniatamy np w słoiku i obficie zasypujemy cukrem, potrząsamy i znów zasypujemy, aż do czasu gdy więcej cukru nie wlezie. Odstawiamy, bez potrząsania, w ciepłym miejscu na tydzień, powinno dać jasny klarowny syrop. Mieszamy z czyściochą, a dla odważniejszych ze spirytusem.

Ps.
Babcia powiadała, że to dobre na kaszel.
Potwierdzam,
zwłaszcza po zakrztuszeniu jest nie do opanowania.

Re: nocne rozmowy

autor: ovoc_ziemii » 13 lis 2011, 0:42

Praca jak praca, ale trzeba się dobrze zorganizować. Wokół cisza, to można przymknąć oko, co wykorzystam, bo od 4.00 jestem na nogach. No dobra - od 5.30, bo dziś zaspałam po ekscytującym marszu. :p

Re: nocne rozmowy

autor: NathirPasza » 13 lis 2011, 0:40

Aż boję się spytać co to za praca, że tak Cię torturują :be:
Nie mniej i na chwilę fajnie :beer:

Re: nocne rozmowy

autor: ovoc_ziemii » 13 lis 2011, 0:34

Nooo... jestem w pracy i za półtorej godziny jest mój przydział na spanie, hehe.

Re: nocne rozmowy

autor: NathirPasza » 13 lis 2011, 0:31

oj tam, oj tam, na chwilę :be:

Re: nocne rozmowy

autor: ovoc_ziemii » 13 lis 2011, 0:29

Cześć! Weszłam na chwilę. :-)

Re: nocne rozmowy

autor: Gorzki Dziad » 12 lis 2011, 18:25

Chodzi raczej o trunek. Cukierki kukułki zalane białą wódką lub spirytusem.
Musi sie odstac bodaj z tydzien czy dwa.
Próbowałem czegoś takiego, a jakże.
Słodkie i i gęste. Raczej likier niż nalewka.
A ja przecież jestem Gorzki Dziad.

Na górę