gnat

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:) :myśli: :( :jez: :cha: :crach: :be: :no: :ok: :smoker: :(( :tan: :down: :kofe: :rosa: :kwiat: :beer: :sorry: ;) :wstyd: :vino: :bee: :bravo:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] wyłączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: gnat

Re: gnat

autor: Halszka55 » 03 sty 2013, 7:50

gniot?

cóż ja czytam cięte słowa
cóż to ma się do gniota
szablą wersów wywijają
skok uskok skłon
portal przyjazny powiadają
a mnie złe emocje
w kleszczach trzymają
jak oni se "dowalają"
koszą siebie nawzajem
zakalec jak nic
idę stąd i tak się nie najem.....

jasny gwint a tom klipa napisałam wysuwając kopyta
a tytuł inny zmieniłam literki szacunek i moje sorki
"gnat" to już winna być treść z innej beczki czy bajki
jednak i on jak mi się kojarzy to też do walki
lub do poskromienia .. głodnego zwierza a może rywalki

Re: gnat

autor: iskierka » 20 wrz 2012, 19:45

Gloinnen pisze:Ósme piętro - oto portal literacki,
co przyjaznym się ogłasza wszem i wobec.
Lecz - niestety - wciąż panoszą się tu macki
niewidzialne - oraz czujne oczy Gloinnen.

Nudzi jej się, więc cenzorskie ma zapędy.
Niech nam sto lat żyje dzika dyktatura.
Pod dywanem czeka schowek tak pojemny,
że pomieści wszystko, co zamiecie "góra".

Moi mili, to jest skandal niebywały,
bo adminka ogranicza wolność słowa.
I co robić, gdy w sprzątaniu nie zna miary?

Proszę zaraz bez pardonu ją zlinczować!

____________________
Glo.

:cha: fajne :cha:

Re: gnat

autor: P.A.R. » 12 gru 2011, 19:17

no jest pięknie literacko
lecz niczego to nie wnosi
gdy wyskoczysz z jakąś łatką
to glo i tak tekst ci skosi ...


:jez:

Re: gnat

autor: Gloinnen » 12 gru 2011, 19:06

Ósme piętro - oto portal literacki,
co przyjaznym się ogłasza wszem i wobec.
Lecz - niestety - wciąż panoszą się tu macki
niewidzialne - oraz czujne oczy Gloinnen.

Nudzi jej się, więc cenzorskie ma zapędy.
Niech nam sto lat żyje dzika dyktatura.
Pod dywanem czeka schowek tak pojemny,
że pomieści wszystko, co zamiecie "góra".

Moi mili, to jest skandal niebywały,
bo adminka ogranicza wolność słowa.
I co robić, gdy w sprzątaniu nie zna miary?

Proszę zaraz bez pardonu ją zlinczować!

____________________
Glo.

Re: gnat

autor: P.A.R. » 12 gru 2011, 18:15

znasz ty drogę i ja też
anonimus nie brzmi strasznie
więc pod język słowa weź
zanim znowu ze mną zaczniesz ...



:smoker:

Re: gnat

autor: e_14scie » 12 gru 2011, 17:56

jaką gębę matko boska
pyszczek mordkę słodkie usta
to rozumiem ale gęba
na myśl samą mina zrzedła
mam usunąć niczym zęba?
i to kogo stonkę? nie kracz

o sztywności mego karku
wiesz za mało więc pomiarkuj
i paluchem mnie tu nie strasz
sama drogę znam do piekła
cóżem ja ci uczyniła?
że tak podle mi wywijasz

Re: gnat

autor: P.A.R. » 12 gru 2011, 17:28

więc ty możesz gębę zamknąć
nim uczyni mi to glo
niewidocznie i za darmo
niczym w barze z wódką szkło

i doradzam więcej luzu
zanim sztywność wejdzie w krew
a jak nie to szybko usuń
gdy nie pasi ci ta treść


:down:

Dodano -- 12 gru 2011, 17:50 --

żona tyle ma do tego
co krem cudo przeciw piegom ...


:lol:

Re: gnat

autor: e_14scie » 12 gru 2011, 17:00

bo i miarkuj troszkę miarkuj
nie rób z piętra lunaparku
wszystkie chwyty dozwolone?
jeśli nie wiesz spytaj żonę

chwyt chwytowi nie jednaki
jak ci smutno idź się napij

gnat

autor: P.A.R. » 12 gru 2011, 16:12

gnat







ach ta czujna zawsze glo
wykasuje powiadomi
chociaż myśli naszych splot
nieraz innym torem goni

lecz sprzeciwy próżne cóż
bo ankietę smaży nową
czy z glo wierny cnoty stróż
czy też zbędna jest jej pomoc

a więc pomyśl i głos daj
byleś tylko nie zaszczekał
bo już sposób na nas ma
watergate się nie doczekasz



:cha:

Na górę