Władzy raz zdobytej...

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:) :myśli: :( :jez: :cha: :crach: :be: :no: :ok: :smoker: :(( :tan: :down: :kofe: :rosa: :kwiat: :beer: :sorry: ;) :wstyd: :vino: :bee: :bravo:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] wyłączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Władzy raz zdobytej...

Władzy raz zdobytej...

autor: skaranie boskie » 08 gru 2017, 15:08

Muszę wrócić do tematu, choć dawno wydał się zamknięty.
Czy ktoś z Was pokusił się o przeczytanie projektu nowej ordynacji wyborczej do samorządów?
Jeśli nie, to rozumiem, że w ciemno popieracie PiS i jedyne, o czym możemy podyskutować, to ostatni odcinek tureckiego serialu w ich telewizji. Jeśli ktoś - w co wątpię - jednak to przeczytał, będę wdzięczny za kilka słów, niezależnie - poparcia, czy sprzeciwu. W końcu chodzi o dyskusję...

Re: Władzy raz zdobytej...

autor: skaranie boskie » 25 lut 2017, 15:41

@psik pisze:Skaranie nie wciskaj KK do każdego postu bo nie każdego to interesuje :P
Ja go nie muszę wciskać, wystarczy, że rząd wciska go do każdego swojego działania. Posunął się nawet do tego, postawił go ponad prawem. Są jeszcze tacy, którzy pamiętają ustawę o obrocie ziemią, choć penwnie pan Prezes liczy na krótką pamięć wyborców. Niestety, nie wszytskim 500+ zaćmiło umysły.
A swoją drogą chętnie bym się dowiedział ilu księży się załapało na pięć paczek i to już za pierwsze. No bo kto by się dziś ośmielił sprawdzać dochody pana księdza?

Re: Władzy raz zdobytej...

autor: @psik » 25 lut 2017, 15:12

Skaranie nie wciskaj KK do każdego postu bo nie każdego to interesuje :P

W ostatnim poście napisałem, że posłowie Kukiz15 mają tak różne poglądy, że każdy może być w UE w innej frakcji. To właśnie stało się w naszym sejmie. Partia Kukiz15 ( nienawidzą jak się o nich pisze partia) rozpada się powolutku na naszych oczach. Trudno jednak utrzymać taką zbieraninę wszelkich opcji. Kukiz15 na początku istnienia miał w 42 posłów, dziś zostało ich 33, czyli prawie 1/4 odeszła. Jak dalej pójdzie w tym tempie to liczba w nazwie będzie oznaczać liczbę posłów :)

W poniedziałek dowiecie się z mediów co i dlaczego.

Miłego oglądania rzeczywistości.

Re: Władzy raz zdobytej...

autor: skaranie boskie » 14 lut 2017, 20:52

Nareszcie jakiś rozsądny post w temacie.
Czy jednak się z nim zgodzić?
Coś może być na rzeczy, ale obawiam się, że z tego mariażu niewiele będzie. Do małżeństwa bowiem, jak do tanga - trzeba dwojga, a wątpię, żeby pani kanclerzyca była na tyle głupia, żeby wiązać się z partią "zwykłego posła", choćby nawet był niezwykły. Na pewno czas pokażę...
Ja myślę, że wizyta pani Merkel w Warszawie była misją ostatniej szansy dla polskiego rządu. Teraz przychyli się do lansowanej na Zachodzie formuły Unii dwóch prędkości. Z zarezerwowanym dla Polski miejscem w rezerwie, czyli - póki co - w prędkości trzeciej, albo innym przedsionku.
Najbardziej mnie wkurza, gdy widzę, jak łatwo i szybko niszczy się u nas, to, co całe pokolenie w mozole budowało przez ćwierć wieku. Ale widać taka nasza, polska dola. Jesteśmy skazani na zaścianek. Kiedyś jeden polityk nieboszczki AWS - niejaki Henryk Goryszewski - powiedział: "Nieważne, czy Polska będzie bogata, czy biedna, ważne, żeby była katolicka". Kiedy widzę obecne rajdy "mistrzów ceremonii" do Torunia, odnoszę wrażenie, że aktualnej władzy bardzo z nim po drodze. Oby również z jego partią.

Re: Władzy raz zdobytej...

autor: @psik » 11 lut 2017, 22:27

To nie temat na szczepionki. Porozmawiajmy o PISie.

Kto się może zastanawiał dlaczego PIS poparł Makrelę? Odpowiedz szybka - bo Martin Schulc byłby dla Polski dużo gorszy.
Odpowiedz prawidłowa jest trochę bardziej skomplikowana. PiS szuka wspólnika w unioparlamencie.
PIS należy w parlamencie unii do frakcji Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy. Tak się jednak składa, że większość europosłów w tej frakcji to Brytyjczycy, a oni jak wiadomo za chwilę znikną, a PIS zostanie tam sam plus jakieś pojedyncze osoby z różnych państw. Bida. Nastąpi połączenie w europarlamencie partii Kaczyńskiego i Makreli, już Wprost nas do tego przyzwyczaja dając ich na okładce z podpisem "małżeństwo z rozsądku". Dostrzegacie takie drobne manipulacje? nie? wyborcy PISu tym bardziej nie spostrzegą. Za dwa lata wybory do Europarlamentu, PO straci na pewno co najmniej połowę mandatów, nowoczesna zyska, ale Petru już jest dogadany z inną frakcją. (słynny wyjazd na Maderę). Nie wiadomo czy europosłów będzie miało SLD i PSL. Natomiast posłowie Kukiz15 mają tak różne poglądy, że każdy z nich może być w innej frakcji. Dlatego PIS na gwałt potrzebuje sojusznika w Makreli. Wyborcy PISu raczej nie darzą sympatią osoby odpowiedzialnej za kryzys migracyjny i bez telewizyjnej manipulacji byłoby im trudno to zaakceptować. Oglądajcie wiadomości i sprawdzajcie jak to się będzie działo Życzę miłego oglądania.

Re: Władzy raz zdobytej...

autor: elka » 10 lut 2017, 11:19

skaranie boskie pisze: PiS od ponad roku poPiSuje się działaniami wrogimi wobec własnego społeczeństwa, działaniami mającymi na celu za wszelką cenę zapewnić dożywotnią władzę panu Kaczyńskiemu
Fakt, myślę, że tylko o to chodzi, żeby Kaczyński był przy władzy, bo przecież o nic więcej i dlatego są te wrogie działania PIS-u, jak choćby dezubekizacja, która przecież bardzo mocno uderza w społeczeństwo.
skaranie boskie pisze: Kuriozalne występowanie przeciw kandydaturze Tuska na drugą kadencję na stanowisku szefa Rady Europy. Warszawa jest jedyną stolicą europejską, sprzeciwiającą się tej nominacji. Jeśli uda się ją zablokować, będzie to drugi ze wspomnianych "sukcesów".
Ja też nie wiem, dlaczego PIS nie popiera Donalda, przecież on tak dużo zrobił i robi dla Polski, że nikt w historii tyle nie zrobił. To przecież dzięki niemu mamy niemieckie banki, niemieckie media, niemieckie markety, jeszcze trochę i szkoły byłyby niemieckie, a to przecież otwarcie na Zachód, na kulturę, której Polska w ogóle nie posiada i co najważniejsze, nie mamy imigracji islamskiej, która by nas ubogaciła, co widać w Szwecji, Francji, Belgii i oczywiście w Niemczech. Przez taki PIS zostaliśmy tego wszystkiego pozbawieni, ale jeszcze nadzieja w powrocie Donalda...

Re: Władzy raz zdobytej...

autor: skaranie boskie » 10 lut 2017, 9:20

@psik pisze:Nie jestem przeciwko szczepieniom, szkolnictwu, ubezpieczeniom jak próbujesz mi sugerować, tylko przeciwko PRZYMUSOWI
A potrafisz przekonać wszystkich o konieczności szczepień bez przymusu?
Tak się składa, że brak tego przymusu miałby poważne skutki, uderzające również w tych, którzy się temu przymusowi nie sprzeciwiają.
elka pisze:Najlepiej by było, gdyby cały PIS, wraz ze zwolennikami wywieźć na Syberię. To już w historii było, więc można powtórzyć.
Myślę, że to niezły pomysł, Elu.
PiS od ponad roku poPiSuje się działaniami wrogimi wobec własnego społeczeństwa, działaniami mającymi na celu za wszelką cenę zapewnić dożywotnią władzę panu Kaczyńskiemu. Nie liczy się dla nich nic, ani prawo, ani sprawiedliwość, ani stosunki z innymi nacjami. Mają jeden priorytet i jest nim władza dla samej władzy. Stąd zresztą tytuł wątku.
Wczoraj wysłuchałem w całości expose pana, którego Kaczyński, pomimo absolutnej ignorancji, zrobił ministrem spraw zagranicznych. Wygłosił on długaśną litanię pobożnych życzeń, nazywając je sukcesami polskiej dyplomacji. Tymczasem jedynymi "sukcesami" polskiej dyplomacji są:
1. Fakt, że Komisja Europejska poważnie się zastanawia na obcięciu Polsce funduszy strukturalnych. I temu jej działaniu akurat trudno się dziwić. Ja też nie dawałbym kasy wrogom.
2. Kuriozalne występowanie przeciw kandydaturze Tuska na drugą kadencję na stanowisku szefa Rady Europy. Warszawa jest jedyną stolicą europejską, sprzeciwiającą się tej nominacji. Jeśli uda się ją zablokować, będzie to drugi ze wspomnianych "sukcesów".

Ale dali ludziom 500+...

Re: Władzy raz zdobytej...

autor: elka » 10 lut 2017, 8:36

Najlepiej by było, gdyby cały PIS, wraz ze zwolennikami wywieźć na Syberię. To już w historii było, więc można powtórzyć.

Re: Władzy raz zdobytej...

autor: alchemik » 10 lut 2017, 0:34

@psik pisze:Korporacje nie są to twory wolnego rynku, bowiem zawsze działają na specjalnych zasadach i warunkach dawanych przez rządy. Dlatego korporacje nie są tworem kapitalistycznym tylko na wskroś socjalistycznym. Korporacje gdzie tylko mogą to zwalczają wolny rynek. fuj ohyda socjalizm korporacyjny opiera się głownie na korupcji na ogromna skalę.
Może i tak @psiku, nie wnikam, tylko postrzegam zagrożenie.
Nieistotne czy to twór krzywosocjalistyczny, czy wolnorynkowy.
Manipulacje tworzą potwory, a te uwalniają się spod opieki manipulantów.

Re: Władzy raz zdobytej...

autor: @psik » 10 lut 2017, 0:21

Przepraszam, rzeczywiście chodziło ci o inne referendum. Pisałem post w dużym skrócie myślowym, mając zupełnie niezrozumiałe wrażenie, że pojmiesz go właściwie. Jeszcze raz przepraszam, widocznie musze użyć większą ilośc słów.

ad 1 Od kiedy Trump ogłosił przyjaźń z Putinem, to PIS nie wie którą dupe całować.
ad 2 Całkowicie się mylisz co do JKM, dlaczego tak uważam? Bo to prawicowiec, w przeciwieństwie do wszystkich partii parlamentarnych.
ad 3 Socjaliści nigdy nie zrozumieją różnicy pomiędzy dobrowolnością a przymusem. Nie jestem przeciwko szczepieniom, szkolnictwu, ubezpieczeniom jak próbujesz mi sugerować, tylko przeciwko PRZYMUSOWI. PRZYMUS to święty grall skurwysynów zwanych socjalistami. ( brak mi łagodniejszego słowa) . Populizm i Socjalizm.
ad 4 Nie do końca to prawda - wybraliśmy w referendum inną unię, bo ona wtedy była zupełnie inna.
ad 5 napisałem tu kiedyś post w którym pisałem o kilku tysiącach rządowych instytucji, spółek i biur.
W państwie minimum o którym mówią minarchiści, widzimy sześć ministerstw zamiast 23 jak obecnie
- ministerstwo wojny lub obrony jak kto woli nazywać czyli armia
- ministerstwo spraw wewnętrznych czyli policja itp.
- ministerstwo sądownictwa
- ministerstwo spraw zagranicznych
- ministerstwo ochrony środowiska
- ministerstwo finansów

ps.Minarchizm lub minimalny etatyzm – doktryna społeczno-polityczna zakładająca, że wielkość aparatu rządowego i jego wpływ na wolne społeczeństwo powinny być jak najmniejsze – aczkolwiek wystarczające do obrony wolności i własności każdego obywatela.

Dodano -- 10 lut 2017, 0:26 --
alchemik pisze:Na razie korporacje to tylko ukryta siła nacisku, rodzaj szarej eminencji, którą nazywamy lobby.
Korporacje nie są to twory wolnego rynku, bowiem zawsze działają na specjalnych zasadach i warunkach dawanych przez rządy. Dlatego korporacje nie są tworem kapitalistycznym tylko na wskroś socjalistycznym. Korporacje gdzie tylko mogą to zwalczają wolny rynek. fuj ohyda socjalizm korporacyjny opiera się głownie na korupcji na ogromna skalę.

Na górę