stare osme-pietro.pl

[quote=Gorgiasz post_id=220572 time=1512726332 user_id=https://www.osme-pietro.pl/member1010.html]Według zasad matematyki około trzech, a nie trzech dziesiątych.[/quote]
Masz rację. Pomyłka w obliczeniu, co i tak niewiele zmienia.
Gdyby islam zajmował 30% populacji, byłoby się nad czym zastanawiać.
[quote=Gorgiasz post_id=220572 time=1512726332 user_id=https://www.osme-pietro.pl/member1010.html]To tak jakby powiedzieć, że jeśli trzy wilki napadną na sto owiec, to owce ich zjedzą.[/quote]
Mam rozumieć, że boisz się, iż trzech wyznawców islamu, z których co najmniej dwóch jest nastawionych pokojowo, zawładnie całym krajem w imię Allacha? No to spójrz na to inaczej. W Polsce mamy 92% katolików. Te dane nie są prawdziwe, bo spora część ludzi ochrzczonych, a więc figurujących w watykańskich kartotekach, dawno się od tej religii odsunęła (a agendy wspomnianego, okupującego nas mocarstwa, nie uwzględniają aktów apostazji w statystykach), przyjmijmy jednak tę liczbę za wyjściową. Skoro 92% wyznaje rydzykizm, wojtylizm i tym podobne odłamy, to można z pewną dozą prawdopodobieństwa przyjąć, że mamy 8% innowierców, ateistów i "diabłów wcielonych" w naszym pięknym, acz zepsutym kraju, który jedynie "dobra zmiana" jest wstanie uchronić. Przed czym uchronić? Ano przed eksterminacją Narodu, jakiej z pewnością, bez niej dokonałaby ta ośmioprocentowa WIĘKSZOŚĆ na zdrowej, minimalnej, bo jedynie 92% liczącej, tkance Narodu.
Gdyby o tych wilkach napisał Refluks, uśmiechnąłbym się jedynie. Skoro piszesz to Ty, zaczynam się bać. Jako uczestnik mniejszości, jak widać, przeznaczonej do prewencyjnej eksterminacji.

[quote]Europa liczy ponad 740 milionów mieszkańców, z tego ok. 21 mln wyznaje islam. Gdyby doliczyć wszystkich uchodźców czekających na relokację w Grecji i w Italii, nadal byłoby ich ok. 21 milionów. Jaki to odsetek w Europie? Niecałe trzy dziesiąte procenta.[/quote]
Według zasad matematyki około trzech, a nie trzech dziesiątych.
[quote]To tak, jakby powiedzieć, że skoro w Polsce kradną samochody, to musimy zadbać, żeby uchronić nasz naród przeciw przeistoczeniu się wszystkich w złodziei aut.[/quote]
To tak jakby powiedzieć, że jeśli trzy wilki napadną na sto owiec, to owce ich zjedzą.

To jest argument.
Chyba jeden z niewielu w naszych dyskusjach...
A jednak będę się upierał, że co innego produkcja szubienic, a co innego wieszanie na nich czyichś podobizn. Zbyt wielu wyborców PiS, oraz członków i sympatyków ONR specjalnie na sztuce się nie zna i pewnie szubienica z wiszącym zdjęciem konkretnej osoby kojarzy im się jednoznacznie. Symbolikę, to oni (naturalnie są wyjątki) potrafią dostrzec jedynie w geście dłoni, delikatnie uderzającej kantem w szyję. Że smali i ugasić by się zdało...
Nie oznacza to, że niemieccy neonaziści są lepsi, dlatego napisałem, że to jest argument.
Tylko wszyscy przesadzają z tą islamizacją. Europa liczy ponad 740 milionów mieszkańców, z tego ok. 21 mln wyznaje islam. Gdyby doliczyć wszystkich uchodźców czekających na relokację w Grecji i w Italii, nadal byłoby ich ok. 21 milionów. Jaki to odsetek w Europie? Niecałe trzy dziesiąte procenta. To tak, jakby powiedzieć, że skoro w Polsce kradną samochody, to musimy zadbać, żeby uchronić nasz naród przeciw przeistoczeniu się wszystkich w złodziei aut.
Odrobina rozsądku w wyrażaniu opinii może by się przydała, co?

Według ostatnich szacunków, odsetek muzułmanów w Polsce wynosi aż 0,028%. Islamizujemy się iście na potęgę...
Gdyby nasz rząd wywiązał się z obowiązku relokacji, odsetek ten niewiele by wzrósł, a to z dwóch powodów. Po pierwsze, na relokację czeka całkiem sporo uchodźców wyznania rzymsko-katolickiego, których można do Polski zaprosić, po drugie, gdybyśmy nawet przyjęli 6000 muzułmanów, ich odsetek w kraju wyniósłby 0,044%. A stawiam dolary przeciw orzechom, że trzy czwarte z nich w te pędy zwiałoby do Niemiec, Szwecji, bądź Wielkiej Brytanii. Jak widać, nie taki diabeł straszny.

[quote=skaranie boskie post_id=220120 time=1512236707 user_id=https://www.osme-pietro.pl/member2.html] to i tak nie zabraknie u nas drewna na szubienice dla zdrajców ojczyzny". [/quote]
"[i]Niemiecki wymiar sprawiedliwości zezwolił prywatnemu przedsiębiorcy z Saksonii na sprzedaż miniaturowych szubienic przeznaczonych, jak głosi umieszczony na nich napis, dla kanclerz Angeli Merkel i ministra spraw zagranicznych Sigmara Gabriela.
Zdaniem prokuratury w Chemnitz w Saksonii szubienice są dziełem sztuki, a ich przesłanie może być interpretowane w wieloraki sposób. Prokurator nie dopatrzył się w ich produkcji i dystrybucji znamion przestępstwa - pisze „Sueddeutsche Zeitung”.
Miniaturowe szubienice są kopią drewnianej szubienicy niesionej dwa lata temu przez jednego z uczestników antyrządowej demonstracji zorganizowanej w Dreźnie przez ruch społeczny Pegida (Patriotyczni Europejczycy przeciwko Islamizacji Zachodu).
Z uzasadnienia decyzji wynika, że zdaniem aparatu ścigania szubienice można interpretować także jako „symboliczny apel o śmierć polityczną”, a nie wezwanie do fizycznej przemocy. [/i]"
/fragment tekstu ze źródła 1/

1) https://wpolityce.pl/swiat/370504-polska-opozycja-wpadnie-w-szal-niemiecka-prokuratura-pozwolila-przedsiebiorcy-na-sprzedaz-szubienic-dla-merkel
2) http://www.tagesspiegel.de/politik/staatsanwaltschaft-chemnitz-saechsische-justiz-erlaubt-verkauf-von-mini-galgen-fuer-merkel/20675966.html

[quote=refluks post_id=220507 time=1512599032 user_id=https://www.osme-pietro.pl/member1148.html]Jarosławowi Kaczyńskiemu skandowanie się należy.
To mąż stanu.[/quote]
Do tego stopnia, że jego przeciwnicy aż skręcają się, aby go upokorzyć.
Więc już są nowe dyrektywy, jak uderzać macie. Wcześniej porównywano go do Hitlera, teraz do Machiavellego. Pamiętam, gdy ostro zaprotestowałem przeciw tamtemu pierwszemu. Teraz nie widzę powodu do protestu. Choć ta wydumana teza jest mocno naciągana i mylna w większości szczegółów, to w istocie jest pochwałą Kaczyńskiego jako polityka. Autorzy porównania nie dostrzegają też różnic w motywacji, skupiają się na skuteczności politycznej i pseudo-psychologicznie drążą historie życia.
Widzę tylko lansowanie się wielu autorów przez komentowanie (nawet jeśli negatywne) poczynań Kaczyńskiego.
https://wpolityce.pl/polityka/370097-faz-o-wplywie-machiavellego-na-jaroslawa-kaczynskiego-okrucienstwo-nalezalo-od-dziecinstwa-do-jego-swiata
http://www.dw.com/pl/faz-o-wp%C5%82ywie-machiavellego-na-jaros%C5%82awa-kaczy%C5%84skiego-zranione-%C5%BCycie/a-41637030
http://www.faz.net/aktuell/politik/ausland/polen-warum-jaroslaw-kaczynski-auf-machiavelli-hoert-15310278.html

[quote=skaranie boskie post_id=220230 time=1512332853 user_id=https://www.osme-pietro.pl/member2.html]Gdy słyszę skandowanie: "Jarosław!, Jarosław!" to mimowolnym echem odbija mi się w uszach: "Wiesław! Wiesław!", albo "Gierek, partia! Gierek, partia!"
[/quote]

Podrwichuje se i podrwichuje, a w gardle dławi, oj jak dławi!
Że się jeszcze skaranie boskie nie udławił, to po prostu cud.
Jak to boli, jak cholernie boli, że PiS wybory wygrał.
Ale bardziej że realizuje obietnice wyborcze.
Program 500+ - największa drzazga w dupie, tak wydrwiwany, że na nierobów, na patologię, na przyszłych kryminalistów.
Niedożywione dzieci to jest patologia!
Elektorat PiS wyśmiewany, wieś, wschodnia ściana, podstawówka, stare baby, katolicki beton.
I oni, ta wiejska podstawówka ze ściany wschodniej się zorganizowała i wybrała.
Wziął się PiS za kastę sędziów.
Sędzie robiom, co kcom!
Się skończyło, panooowie sędziooowie!
A komu tu skandować, skaranie boskie, jak nie Jarosławowi Kaczyńskiemu?
Tuskowi? Nakładaczowi marynarkę skacowanemu Luksemburczykowi, który z niego drwi?
Petru? Maderowskiemu lowelasowi, który teraz nawet wiceprzewodniczącym partii być nie chce?
Komuś z Peeselu, partii zawsze będącej języczkiem u wagi i kręcącej swoje lody?
Jarosławowi Kaczyńskiemu skandowanie się należy.
To mąż stanu.
(Andrzejowi Lepperowi tez się należało Też był mężem stanu.)
A skaranie boskie żyje tą nienawiścią, krew go chce zalać, szczęki ma zwarte, gdy o PiS-ie pisze, szlag go bez mała nie trafia.
Jako i resztę durni, na przykład tych, co na protegowanego bufetowej Hanki będą głosować.
I bardzo dobrze!
Bo na nic lepszego nie zasługują.
W którymś poście wspomniałeś o swoim podwórku.
A gdzie to twoje podwórko, skaranie boskie, a?
W Polsce?
Jeśli tak to wiedz, że po ’89 przed rządami PiS to było podwórko zagranicy, głównie Niemców.
Teraz, za rządów PiS wraca własność Polski do polskich właścicieli.
Więc nie pluj na PiS.
Ty, patryjoto.

[b]Ad. Skarane Boskie[/b]
"o sancta simplicitas"
Właściwie więcej nie mam Ci nic do powiedzenia. Wyrażam tylko nadzieję, że powyższy cytat wyczerpuje temat. I że kiedyś "przejrzysz na oczy", tak jak mnie się to udało (kiedyś byłem na tyle głupi, a może raczej ślepy, że głosowałem na PO).
Odniosę się tylko do ostatniej kwestii - niejako - formalnej. Tak, wiem, to jest ten sam filmik, nie chcę przesadzać, a ten wydał mi się najwymowniejszy w obu tematach. Kto chce wiedzieć więcej i poznać fakty (nie tylko proniemiecką i antypolską propagandę), sam znajdzie ich wiele. Dla porównania chociażby. Dobrze jest poznać różne punkty widzenia i myśleć samodzielnie.

[quote=Gorgiasz post_id=220145 time=1512247961 user_id=https://www.osme-pietro.pl/member1010.html]Niestety, jak zawsze bywało (chyba natura ludzka taka), najprostsze i najbardziej prymitywne metody najlepiej działają i wielu (na różnych szczeblach) daję się nabierać.[/quote]
Tu się z Tobą zgadzam w pełni. Wystarczy posłuchać (poczytać) wypowiedzi rządzących Polską, oraz przyjrzeć się ich oddziaływaniu na społeczeństwo, by nie móc się z Tobą nie zgodzić. Metody rodem z moczarowskiego, siermiężnego PRL-u, reakcje, jak na gomółkowskich, czy gierkowskich spędach. Gdy słyszę skandowanie: "Jarosław!, Jarosław!" to mimowolnym echem odbija mi się w uszach: "Wiesław! Wiesław!", albo "Gierek, partia! Gierek, partia!"
Cóż, psychika tłumu się nie zmienia. W tamtych czasach, jak również w czasach Hitlera, pojedyncze osobniki, mające odmienne zdanie były najierw ignorowane, potem zaś - przy aplauzie motłochu - zamykane w obozach. My na razie mamy pierwszy etap. Pierwsz, a przy okazji ostatni, w którym jeszcze można to zahamować.
[quote=Gorgiasz post_id=220145 time=1512247961 user_id=https://www.osme-pietro.pl/member1010.html] rzecz nie idzie o świetlanej przyszłości, tylko o obronie przed zniszczeniem narodu i państwowości, co już w jakimś stopniu ma miejsce. [/quote]
Pojęcie narodu może istnieć niezależnie od państwowości, ale nie wtym rzecz, żeby tak było. Mamy swoje państwo, które z własnej, nieprzymuszonej woli, a nawet na nasze wyraźne życzenie przyjęto do pewnej ponadnarodowej struktury, co na pewno, podobnie, jak wszystkim jej członkom, wychodzi nam na dobre, choć utrudnia sprawowanie rządów autorytarnych, czy dyktatur. Niestety, w naszym społeczeństwie, pomimo tragicznych doświadczeń z historii, dzięki uznaniu 17% uprawnionych do głosowania, pojawił się dyktator, uzurpujący sobie prawo do wprowadzania faszyzmu. Tak, faszyzmu. Narodowego socjalizmu, jeśli wolisz takie określenie. Już w samym nazewnictwie się określił, wszystko bowiem, co może nazywa narodowym.
Gdyby - jak twierdzisz - rząd (czytaj dyktator) nie był ukrytytm (na razie) faszystą, organizatorzy ostatnich nacjonalistycznych ekscesów w naszym kraju dawno siedzieliby pod kluczem. Tymczasem nie dość, że ich happeningi ochraniała policja, to jeszcze dziś przeprowadza się z nimi wywiady i wręcz propaguje ich zachowania, jako wyraz spontanicznego protestu. Przypominam, że mowa o zachowaniach absolutnie zakazanych przez prawo.
Dla odmiany kilkanaście kobiet, chcących zastąpić drogę wrzeszczącym nacjonalistyczne i rasistowskie hasła, zostało poturbowanych przez... policję. Inni dziś mają procesy sądowe za siedzenie na krawężnikach z symbolem nienawiści w rękach. Tym symbolem były białe róże.
Uważam, że nie po drodze mi z taką władzą i - póki będzie to możliwe legalnie, potem zaś z ukrycia - będę odkrywał wszelkie jej oszutwa i nieprawości, wykorzystując do tego wszelkie dostępne środki, chcę bowiem uchronić mój kraj przed "chroniącym" go rządem.

Jeszcze jedno, Gorgiaszu.
Podałeś link do tego samego filmiku przy okazji dwóch różnych tematów. W obu przypadkach nie całkiem z nimi związnego. Rozumiem, że filmy wrzucane na YT są tym źródłem informacji, który powinien u mnie zastąpić TVN, Wyborczą, etc...

No to posłuchajmy co nam szykują głosiciele prorokujący, że Polacy urządzą holokaust (to żywo przypomina głosy pojawiające się w zachodniej prasie o „polskich obozach koncentracyjnych”), euroentuzjaści, zwolennicy PO i KOD (też będę nazywał po imieniu – mnie też wolno; zresztą rozumiem, że są z tego dumni).

https://www.youtube.com/watch?v=g-MgRq4JDxw

I jeśli u nas jest rząd, który chce nas przed tym uchronić, to trzeba go zohydzić[i] per fas et nefas[/i], wmawiać, że to nacjonaliści i faszyści, łącznie z tymi, którzy nie zgadzają się z nami, a przy okazji deprecjonować i niszczyć kraj oraz cały naród. Stosując wiadome metody, będziemy wołać, że to [u]oni[/u] je stosują, no, a mając opanowane przez Niemców publikatory – mamy gdzie, jednocześnie kładąc nacisk na ekstrema (jak najbardziej godne potępienia) i nie odpowiadając na argumenty. Klasyka erystyki według Schopenhauera. I oczywiście [u]„oni”[/u] - to nienawiść (jako antyteza miłości, wiadomo przez kogo głoszonej, kolejny chwyt). Niestety, jak zawsze bywało (chyba natura ludzka taka), najprostsze i najbardziej prymitywne metody najlepiej działają i wielu (na różnych szczeblach) daję się nabierać.

[quote]Jeśli ktoś twierdzi, że dzisiaj nacjonaliści doprowadzą kraj do świetlanej przyszłości [/quote]
Po pierwsze, uprzejmie zwracam uwagę, że niewielka grupka nacjonalistów (którzy oczywiście są, jak wszędzie) nie prowadzi kraju; zresztą najpierw należałoby dokładnie zdefiniować co i kogo rozumiemy pod tym pojęciem w dzisiejszych realiach, a nie posługiwać się nim na oślep jak wyświechtanym sloganem. Po drugie, w moim przekonaniu, rzecz nie idzie o świetlanej przyszłości, tylko o obronie przed zniszczeniem narodu i państwowości, co już w jakimś stopniu ma miejsce. Trzeba wyjątkowej ślepoty albo złej woli, aby tego nie widzieć.

We mnie też jej nie ma.
Widzę ją natomiast u ludzi, którzy bezceremonialnie nawołują do wieszania innych, twierdząc przy tym publicznie, że "choćby Minister Szyszko wyciął całą Puszczę Białowieską to i tak nie zabraknie u nas drewna na szubienice dla zdrajców ojczyzny". Oczywiście o byciu zdrajcą, bądź prawdziwym Polakiem, decydować mają pełni miłości do bliźnich autorzy zacytowanych słów.
Jakoś ja nigdzie nie napisałem, że powinno się ich w jakikolwiek sposób uśmiercać, bo za błędy nie powinno się karać, a je zwyczajnie wskazywać. Karać można dopiero za czyny popełniane świadomie i po wcześniejszym wskazaniu na ich niewłaściwość. Oczywiście nie śmiercią, co zalecają narodowcy w stosunku do wszystkich myślących inaczej.
Niestety, nienawiść naprawdę jednoczy. Nienawidzących, ale zdarza się, że i znienawidzonych. Jako osoba (może już rzecz) przynależna tej drugiej grupie, mam prawo się jednoczyć z innymi, traktowanymi tak samo. Z ludźmi gorszego sortu, ze zdrajcami ojczyzny, z niepolakami. I mam prawo głośno się przeciwstawiać, póki jeszcze nie jest za późno. O ile nie jest.
Tak się składa, że dostrzegam masę analogii w dzisiejszej sytuacji w Polsce do Niemiec z lat trzydziestych ub. wieku. Scenariusz jest podobny i podobnie się rozwija. Nie chcę, żeby było za późno na powstrzymanie tego trendu. Wiele osób bagatelizuje ruchy nacjonalistyczne, zazwyczaj dlatego, że im zwyczajnie sprzyja. Tym proponuję przyjrzeć się dokładnie historii Europy z okresu 1922 - 1945. To naprawdę interesująca wiedza. Zresztą, okres komunizmu w Polsce, od którego wszyscy się odżegnują, też był skutkiem tego, o czym wyżej. Jeśli ktoś twierdzi, że dzisiaj nacjonaliści doprowadzą kraj do świetlanej przyszłości, to albo jest głupcem, albo cynikiem.