autor: skaranie boskie » 21 gru 2017, 20:50
Witam wszystkich.
Chcę zadać tutaj poważne pytanie, ale nie chcę, żeby zostało podciągnięte pod propagandę polityczną. Rzeczywiście sam traktuję to na zupełnym luzie. Dziś mi przyszło do głowy coś takiego: Co bym zrobił w pierwszej kolejności, gdybym się obudził rano jako naczelnik państwa, albo nawet świata, mający nieograniczoną władzę? Jaka byłaby moja pierwsza reakcja, na zastaną sytuację, na pełnię władzy? Właściwie nie potrafiłem sobie na to pytanie odpowiedzieć, dlatego pomyślałem, że zadam je naszym użytkownikom. Komu, jak komu, ale literatom chyba wyobraźni nie brakuje.
Czy ktoś spróbuje się z tym zmierzyć?
Zapraszam do wspólnej zabawy w "co bym zrobił, gdybym mógł?".
Witam wszystkich.
Chcę zadać tutaj poważne pytanie, ale nie chcę, żeby zostało podciągnięte pod propagandę polityczną. Rzeczywiście sam traktuję to na zupełnym luzie. Dziś mi przyszło do głowy coś takiego: Co bym zrobił w pierwszej kolejności, gdybym się obudził rano jako naczelnik państwa, albo nawet świata, mający nieograniczoną władzę? Jaka byłaby moja pierwsza reakcja, na zastaną sytuację, na pełnię władzy? Właściwie nie potrafiłem sobie na to pytanie odpowiedzieć, dlatego pomyślałem, że zadam je naszym użytkownikom. Komu, jak komu, ale literatom chyba wyobraźni nie brakuje.
Czy ktoś spróbuje się z tym zmierzyć?
Zapraszam do wspólnej zabawy w "co bym zrobił, gdybym mógł?".