#13
Post
autor: lczerwosz » 18 mar 2014, 23:26
Wiecie, jeszcze z tym koniem. Ktoś mi napisał, że jest, jakby przeznaczony na rzeź. Zamknięty w więźniu, zniewolony. Miał iść na okładkę Antologii. Ale był opór wśród opiniodawców. Prawa zwierząt i takie tam. Że nam się dobiorą, że gnębimy poezję prozą i na odwrót.
Może coś jednak w tym zdjęciu było, że swobody dla młodego jednak za mało. Może dlatego ten wiersz.
A koń codziennie biega, nie ciągnie ciężkiego wozu. Gospodarz, jak tylko robi sie cieplej otwiera mu okienko do wyglądania i zaczerpywania świeżego powietrza. Ale.
A co do widoku z okna, już pisałem w Antologii, że często warto popatrzeć, kto wygląda przez okno, albo też kogo w oknie nie ma.