resztki gwiazdy przypominają
o przemożnym trwaniu nim ujrzą
nas teleskopy zostaniemy
widmami pod okiem słońca
wmieszamy się w chmury złote
od piasków pustyni skrzące
lekkie abażury w strukturze
tam gdzie fizyka nie sięga nikną teorie
odpływają szalupy pojawia się znak
ten sam który uświęcił Most Mulwijski
a potem anioł z twarzą kamienną
o rysach renesansowego kunsztu
wzrokiem zaprowadzi nas ku światłu
Po eksplozji
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Po eksplozji
Most Mulwijski na Tybrze - zwany mostem zakochanych. Widziałam, stary piękny most, ma swoją historię.
Pozdrawiam.
Zatrzymałaś mnie wierszem. Szczególnie ta strofa ubrana w ładne metafory.Marta Półtorak pisze: zostaniemy
widmami pod okiem słońca
wmieszamy się w chmury złote
od piasków pustyni skrzące
Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: Po eksplozji
Piękny 

Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami