monochrom Kleina

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
żakote

monochrom Kleina

#1 Post autor: żakote » 10 lip 2014, 10:13

nieznana dotąd barwa
tam gdzie wzrok
zbyt ubogi
zerwałeś ją
z nieba odwróconego
owoc dojrzały

wysmakowane akty
niejasność wypowiedzi
odciskane na płótnie
pieczęcie ciał

mogę czerpać cię
bez końca
przenikasz mnie
z błękitem na wargach
Ostatnio zmieniony 07 paź 2014, 20:33 przez żakote, łącznie zmieniany 6 razy.

haiker
Posty: 704
Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00

Re: monochrom Kleina

#2 Post autor: haiker » 10 lip 2014, 18:35

Świetny!

Oczywiście trzeba wyrzucić wszystkie słowa na t (raptem dwa), przekształcić końcówkę, by była podobna do zachwytów i niespodzianek, jakie powodują ostatnie wersy dwóch poprzedzających strofek, ale nadaje kontrę do przysuwającego się obrazu wskutek lektury początku strof.

Może po prostu:

mogę czerpać cię
bez końca
przenikasz mnie
z błękitem na wargach

żakote

Re: monochrom Kleina

#3 Post autor: żakote » 10 lip 2014, 18:54

Dzięki haiker za komentarz.
Co do zmian w ostatniej strofie, na razie wstrzymam się do czasu, wysłuchania innych opinii.
Faktycznie, nadmiar słów na "t" jest zbędny.

Dodano -- 10 lip 2014, 22:53 --

Przemyślana i ostateczna wersja.

Dodano -- 11 lip 2014, 21:08 --

Wszystkich czytelników i autorów, zapraszam gorąco do zinterpretowania mojego wiersza.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”