pragnienie

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

pragnienie

#1 Post autor: marta zoja » 10 lip 2014, 7:22

księżniczka indiańska
nagietkowa pani pośród
frezji i mniszka polnego
rozkłada barwne włosy

wije się sztalugami
nie namalowanych obrazów
poskręcana niemożliwością
do wybrańca losu

to uśmiecha się niepewnie
to tracąc zmysły z rozpaczy
maluje akt na rabatach

gdy poranna mgła otoczy
wreszcie wytchnienie
jak kochanek co przybył
nocą blaskiem nagietka

powojem układa się z nią
w pościeli niezaspokojonych
pragnień zatrzymania
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

haiker
Posty: 704
Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00

Re: pragnienie

#2 Post autor: haiker » 10 lip 2014, 18:31

Wiersz ma dwie cechy - jedną dobrą, drugą złą.

Nie ma w nim elfa.
Nie ma w nim wersu zaczynającego się od samogłoski.

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Re: pragnienie

#3 Post autor: marta zoja » 10 lip 2014, 18:53

haker czyżbyś został wybrany na recenzenta :myśli:
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: pragnienie

#4 Post autor: Alek Osiński » 11 lip 2014, 2:10

marta zoja pisze:nagietkowa pani pośród
frezji i mniszka polnego
rozkłada barwne włosy
Marto, nagietek to kwiat późnego lata, mniszek - praktycznie całoroczny,
frezja ma skłonność do kwitnienia raczej zimą (w warunkach naturalnych), ale to w sumie wiąże wiersz,
te pory którym trudno czasem zajść za siebie, czynią atmosferę, przy okazji
do posłuchania polska wersja "Scarborough fair":)

http://www.youtube.com/watch?v=XiAZbGWhp_w

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Re: pragnienie

#5 Post autor: marta zoja » 11 lip 2014, 6:39

Alku dziękuję za piękne odniesienie do mojego pisania :)

Wiersz pisałam na zamówienie dla mojej przyjaciółki, która wyhodowała w małym, wiejskim ogródku- nagietka " indiański książe " ( jest ciemniejszy i ma intensywniejszą barwę). I frezję ogrodową, przepięknie pachną, chyba zbierają wszystkie zapachy wokół siebie, a mniszek sama dodałam. A skoro tak pisałam " w mgnieniu oka", trochę wymieszałam w tyglu barw i określeń, ale jest to na pewno autentyczny obraz, połączony tylko moją wyobraźnią.

PS Cieszę się, że jesteś tak uważny w poszukiwaniu słów, które łączą. :)
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Re: pragnienie

#6 Post autor: Qń Który Pisze » 11 lip 2014, 12:54

Przeczytałem z przyjemnością :)
Pragnienia można uplastycznić każdym środkiem wyrazu... od gestu, słowa i koloru i Tobie się to udało znakomicie. :ok:
marta zoja pisze:jak kochanek co przybyłnocą blaskiem nagietka
Myślę, że byłoby lepiej napisać: "kochanek, który przybył..."
:)
Myślę, że taki akt w rabatkach, niekoniecznie trzeba malować.
Po prostu przeżyć go :jez:
że nie wspomnę o makach, jak ustach czerwonych i krokusach wpatrzonych spod jasnych włosów złotego żyta :cha:
haiker pisze:Wiersz ma dwie cechy - jedną dobrą, drugą złą.Nie ma w nim elfa.Nie ma w nim wersu zaczynającego się od samogłoski.
Haiker, wydawało mi się, że kiedyś wspominałeś, że nie można zaczynać wersu od samogłoski :myśli:
... no, chyba, że byłem po... :vino:
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: pragnienie

#7 Post autor: anastazja » 11 lip 2014, 16:04

Qń Który Pisze pisze:Haiker, wydawało mi się, że kiedyś wspominałeś, że nie można zaczynać wersu od samogłoski
Qniu, toż, to wtręt.

Zoju, mnie zapachniało ogrodem Twojej przyjaciółki. Ciepły obrazek. Pozdrawiam. :rosa:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”