wstaje dzień przed lustrem
oglądając lustrzane odbicie
puste domy nie umieją mówić
o bezgłosie papierowych ludzi
w starej szacie opuszczona wiara
nie rozumie dokąd idę bosa
martwy dzień
-
- Posty: 704
- Rejestracja: 02 lip 2014, 21:00
Re: martwy dzień
Początek wskazuje na ciąg dzień za dniem. Ale nie są one podobne jak krople wody, lecz jak kolejne odbicia w lustrze, lustrach.
Wbrew samej idei wiersza jako takiego tutaj główną rolę odgrywa cisza, milczenie. Ściany mają uszy, ale nie mają ust. Papierowi ludzie - to bardzo, zbyt wieloznaczne. Bo czy tacy puści? szeleszczący? będący opakowaniem dla czegoś innego? itp. - mimo wszystko nadmierna wieloznaczność szkodzi.
Peel pozostawiła nawet wiarę, i mimo wszystko (co opisane powyżej) idzie.
Wiersz będący miniaturą Mad-maksa.
Jest to oszczędnie namalowany, ale bardzo wyraźnymi pchnięciami pędzla, obraz. Bliższy japońskim tworzonym tuszem niż nawet długopisem.
Wbrew samej idei wiersza jako takiego tutaj główną rolę odgrywa cisza, milczenie. Ściany mają uszy, ale nie mają ust. Papierowi ludzie - to bardzo, zbyt wieloznaczne. Bo czy tacy puści? szeleszczący? będący opakowaniem dla czegoś innego? itp. - mimo wszystko nadmierna wieloznaczność szkodzi.
Peel pozostawiła nawet wiarę, i mimo wszystko (co opisane powyżej) idzie.
Wiersz będący miniaturą Mad-maksa.
Jest to oszczędnie namalowany, ale bardzo wyraźnymi pchnięciami pędzla, obraz. Bliższy japońskim tworzonym tuszem niż nawet długopisem.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: martwy dzień
Dzień przed lustrem, sam dla siebie, depresja.
Drugi wers chyba zbędny w charakterystyce pustki podmiotu, i składniowo chropawy, imiesłowy są zdradliwe:
oglądając lustrzane odbicie
puste domy nie umieją mówić
Ciekawe owo mówienie o bezgłosie. Papierowość można różnie interpretować, ale w związku z pustką myślę, że chodzi o kontakt taki jak tutaj na portalu, nawiązywany jedynie w słowach. Papierowa sieć.
Obraz idącej bardzo gorzki.
Smutek.
Pozdrawiam.
Drugi wers chyba zbędny w charakterystyce pustki podmiotu, i składniowo chropawy, imiesłowy są zdradliwe:
oglądając lustrzane odbicie
puste domy nie umieją mówić
Ciekawe owo mówienie o bezgłosie. Papierowość można różnie interpretować, ale w związku z pustką myślę, że chodzi o kontakt taki jak tutaj na portalu, nawiązywany jedynie w słowach. Papierowa sieć.
Obraz idącej bardzo gorzki.
Smutek.
Pozdrawiam.