Retrospekcje

[kamyczek]

Lubię zieleń – powiedziałeś, wręczając główkę sałaty
– dorodną, dopiero co wyrwaną z grządki. musisz się teraz
zdrowo odżywiać, Mario, dodajesz po chwili z rozbrajającą
szczerością.

1.
to był czas roz: koszy, kwitów i wiązań. nie rozwodzisz się
w temacie, wiedząc, że każda pokonana przeszkoda
umacnia nadwątlone słowo.

2.
to jest czas roz: biegów, huśtania i łąki. czas ustalania
granic. nic tak nie rozdwaja, jak lot_ nisko
ustawionych poprzeczek.

3.
to będzie czas roz: wagi, mów i pogodzeń – prawda, Mario?
tracimy ciepło, coraz trudniej rozsupłać linki nośne, a ty
delikatnie otulasz i niesiesz do słońca. i ja ci wierzę.

może dlatego właśnie mam zielone oczy?

[haiker]

Spojrzenie wstecz, czyli zaczynamy od końcówki?
Przeznaczenie było odziedziczone po rodzicach. Zieleń naznaczyła los. Pokazała wszystkie swoje odcienie.

Pierwszą zwrotkę rozbiłbym na kawałki i powtykał w kolejne zwrotki.

Świetne - powtarzam - świetne roz-bicie (choć akurat tego słowa dziwnie brakło). Także odważne lot_nisko.
O ile 1. taka sobie, to 2. ma tendencję wzrostową, a 3. to już bardzo dobry wiersz.

[eka]

(...)

roz -
to był czas koszy, kwitów i wiązań. nie rozwodzisz się
w temacie, wiedząc, że każda pokonana przeszkoda
umacnia nadwątlone słowo.

jest czas biegów, huśtania i łąki. czas ustalania
granic. nic tak nie rozdwaja, jak lot_ nisko
ustawionych poprzeczek.

będzie czas wagi, mów i pogodzeń – prawda, Mario?
tracimy ciepło, coraz trudniej rozsupłać linki nośne, a ty
delikatnie otulasz i niesiesz do słońca. i ja ci wierzę.

może dlatego właśnie mam zielone oczy?

-------------------------------------------------
A poza tym kupuję wszystko z zachwytem.
Pozdrawiam.

[karolek]

.

[Hosanna]

wiersz wspaniały w formie
a treść warta zastanowienia

mężczyzna wierzy w kobietę
albo kobieta chciałaby aby w nią uwierzył

że ona ocali ciepło
mimo wszystko

tylko czy po to by nie pozostać wrogami
czy by przetrwać mino wszystko ... nei odgaduję

[Bożena]

ciekawa forma- różne etapu związku dwojga ludzi- dla mnie świetny wiersz- niesie nadzieję- może przez te zielone oczy

[kamyczek]

haiker - cieszę się, że jednak coś się podobało.

eko - Twoja wersja jest bardzo ciekawa,

A poza tym kupuję wszystko z zachwytem.

cieszy mnie Twój odbiór.

karolek -

To o etapach związku.

- to takie spojrzenie peelki w przeszłość.

a treść warta zastanowienia

- Hosanno, ja bardzo kibicuję moim podmiotom lirycznym i liczę, że są szczęśliwi.

niesie nadzieję- może przez te zielone oczy

- kto wie? Wszystko możliwe, Bożeno.


Dziękuję wszystkim za podzielenie się swoimi odczuciami po lekturze wiersza. Pozdrawiam serdecznie.