rozbijam owady o przednią szybę
ale to nie o to chodzi
po prostu robię im pochyły cmentarz
sypiemy piach i budujemy zamki
lecz nie w tym rzecz
poznajemy siebie nawzajem
(jeny, jak wzniośle...)
oglądamy razem przeloty
ptaków, deszczy i humorów
patrzymy na wzgórze znad którego
rano wschodzi słońce
i wieczorem zsuwa się zapamiętale
a co dalej?
a dalej to już tylko fale
sól ukryta w piasku pozostaje na dłoniach
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: sól ukryta w piasku pozostaje na dłoniach
Podoba mi się tytuł, a dalej jak w życiu ...nowa fala, nowy brzeg... 

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: sól ukryta w piasku pozostaje na dłoniach
Dużo pogodnego uśmiechu, prześwietlenia mimo kruchości życia nie tylko owadziego, również stawianych "budowli" - konstruktów naszego JA.
Co zostaje w tym oceanie istnień naszych? Sól i piękno świata, mechanizm odpływów i przypływów w niepojętym bycie.
Bardzo na tak. Nawet z (... jeny).

Co zostaje w tym oceanie istnień naszych? Sól i piękno świata, mechanizm odpływów i przypływów w niepojętym bycie.
Bardzo na tak. Nawet z (... jeny).

Re: sól ukryta w piasku pozostaje na dłoniach
Ave
żeby piasek z dłoni nie wylatywał tak intensywnie
musi być mokry .
Albo zamrożony
Fajny wiersz
żeby piasek z dłoni nie wylatywał tak intensywnie
musi być mokry .
Albo zamrożony
Fajny wiersz

-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
Re: sól ukryta w piasku pozostaje na dłoniach
Wychodzi mi miniaturka. Ciekawa!
Sól ukryta w piasku pozostaje na dłoniach
a dalej to już tylko fale
reszta, do kosza, nawet tego stojącego na plaży!
Sól ukryta w piasku pozostaje na dłoniach
a dalej to już tylko fale

reszta, do kosza, nawet tego stojącego na plaży!
samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus