Oczywiście, w niektórych jest kawałek mych przeżyć, ale to już zadanie dla wytrawnych poszukiwaczy
Dobranoc kochanie
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Dobranoc kochanie
Coobus, niestety, ale Twa psychoanaliza zawiodła, bowiem w moich wierszach nie piszę o swym życiu, ani nawet o tym, co dzieje się w mym najbliższym otoczeniu. Za to staram się, aby historie przeze mnie opisywane były jak najbardziej wiarygodne
Oczywiście, w niektórych jest kawałek mych przeżyć, ale to już zadanie dla wytrawnych poszukiwaczy
Raczej wątpię, by komukolwiek chciało się ich szukać 
Oczywiście, w niektórych jest kawałek mych przeżyć, ale to już zadanie dla wytrawnych poszukiwaczy
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Dobranoc kochanie
czyżby?Fałszerz komunikatów pisze:Coobus, niestety
a jednak Fałszerzu. Czymkolwiek to jest, lub było, znajduje przekaz w wierszu. Coś z siebie dać musimy tworząc. Bynajmniej mówię o sobie. A wiersz do zamyśleń, zadumy. Zdumiewasz mnie coraz bardziej ostatnimi obrazami. Pozdrawiam.Fałszerz komunikatów pisze:Oczywiście, w niektórych jest kawałek mych przeżyć
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Dobranoc kochanie
Mam jeszcze jeden wspomnieniowy, ale nie chcę nikogo drażnić 
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: Dobranoc kochanie
Fałszerzu, z wielką uwagą przeczytałam - przede wszystkim wiersz - ale z nie mniejszą opinie o nimi. To, że wiersz jest dobry, ba, bardzo dobry, zgadzam się. Przykuwa i zmusza do refleksji, a jego dodatkową wartością jest to, że sugeruje (nie wprost, ale przynajmniej tak stało się w moim przypadku) swoisty rachunek strat i porażek w naszym życiu. Przyszła mi do głowy taka myśl, że tak naprawdę Fałszerzowi nie chodzi o odejście jakiejś konkretnej osoby, ale...o utracenie cząstki siebie? I być może z tej utraconej, lub odebranej cząstki "sadzonka trumny" (świetne) będzie można zbudować nową wartość? A być może moja interpretacja jest "przekombinowana"
ale to wie tylko Fałszerz, któremu przesyłam pozdrowienia
Lucile
Lucile
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Dobranoc kochanie
Piękna interpretacja, Lucile, przesyłam buziaki!

- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Dobranoc kochanie
Dzięki, teraz wiesz jak pisałem rok temu, czyli na początku drogi artystycznej (w cudzysłowie, oczywiście 
-
Cyjanek
- Posty: 18
- Rejestracja: 26 paź 2014, 23:20
Re: Dobranoc kochanie
No tak właśnie nie przypominał mi Twoich. Jeśli piszesz dopiero rok, to na prawdę dobrze Ci idzie 
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: Dobranoc kochanie
Dziękuję, choć niektórzy sądzą, że wręcz się cofam w rozwoju 