proste dni pokrętne
jak drzwi z niewidoczną klamką
szary zlewa się z białym
czarny triumfuje
nawet ocieplenie powiewa chłodem
sen bywa płytki
na bezdechu
gotowy do ucieczki
tylko gdzie...
na kartkach pisane paszkwile
lądują w przepastnych skrzynkach
a ręce są pod nadzorem
nic nie ucieknie znieczulicy
śmierć to tylko jedno
co łączy...
bywają i tacy co żyją
ale jest ich jak na lekarstwo
sen blokowiska (w budowie )
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: sen blokowiska (w budowie )
Zatrzymał mnie tytuł - sen blokowiska w budowie.
I dalej niebanalnie, i wcale nie tak znowu ten oniryzm w przewadze.
Zamknięcie, nieopisana samotność, nieczułość i podstępność świata zewnętrznego, nic dziwnego, że nawet sen w ucieczce.
Skarga, ale nie wprost w ostatnim wersie.
Myślę, że peela po prostu trzeba przytulić, przesłać pozytywną energię, uśmiech co
niniejszym czynię.
Pozdrawiam.

I dalej niebanalnie, i wcale nie tak znowu ten oniryzm w przewadze.
Zamknięcie, nieopisana samotność, nieczułość i podstępność świata zewnętrznego, nic dziwnego, że nawet sen w ucieczce.
Skarga, ale nie wprost w ostatnim wersie.
Myślę, że peela po prostu trzeba przytulić, przesłać pozytywną energię, uśmiech co

niniejszym czynię.
Pozdrawiam.
