stara focia
-
- Posty: 239
- Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30
-
- Posty: 458
- Rejestracja: 04 mar 2012, 20:24
Re: ze starej foci do
czarny humor?


samotność łączy tych, których zbiorowisko rozdziela
Albert Camus
Albert Camus
-
- Posty: 239
- Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30
Re: ze starej foci do
powiedzmy szarywitek kiejrys pisze:czarny humor?
oj tam

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: ze starej foci do
fajna ta końcówka, z tym że trochę za mało informacji,zimny grog pisze:majolikowy anioł stróż
no cóż
nie zawsze upilnował
żeby uchwycić konkret, złapać nić wątku, bo przy takim
zapisie całości tekstu można w zasadzie domyślić się wszystkiego,
a wszystko chyba jednak za bardzo graniczy z nic...
moim zdaniem oczywiście

-
- Posty: 239
- Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30
Re: ze starej foci do
Alek Osiński pisze:fajna ta końcówka, z tym że trochę za mało informacji,
żeby uchwycić konkret, złapać nić wątku, bo przy takim
zapisie całości tekstu można w zasadzie domyślić się wszystkiego,
a wszystko chyba jednak za bardzo graniczy z nic...
moim zdaniem oczywiście
stara leica= bardzo dawno
pyzata buzia= miły bobasek
cdn poz kadrem= wiadomo


- she
- Posty: 292
- Rejestracja: 28 paź 2014, 13:40
Re: ze starej foci do
Intryguje mnie ten majolikowy anioł stróż. Czy to metafora kryjąca kogoś konkretnego "czuwającego" nad dorastającym oseskiem, czy jedynie symbol. Coś na kształt talizmanu, figurki mającej chronić 
Nie wiem dlaczego, ale tekst bardziej podpinam do dziewczyny, choć przecież może być też mowa o chłopcu. Widzę aniołeczka na zdjęciu z dzieciństwa. Cdn hmmm... Czyżby wylazło diablątko?
Taka refleksja mnie naszła, że czasem rodzice są tak ślepo zapatrzeni w dzieci, że ciągle wydaje im się, że ich syn czy córka to aniołeczek o niewinnej buzi ze starego zdjęcia. Nie wiedzą, co ich dzieciaki robią wtedy, gdy tracą ich z pola widzenia.
A potem czasem... przeżywają szok.
Dla mnie to tekst, który w sposób lekki, żartobliwy, może troszkę ironiczny ukazuje zmiany w czasie, pewnie dorastanie, popełnianie błędów.
W sumie dość fajnie.
Pozdrawiam

Nie wiem dlaczego, ale tekst bardziej podpinam do dziewczyny, choć przecież może być też mowa o chłopcu. Widzę aniołeczka na zdjęciu z dzieciństwa. Cdn hmmm... Czyżby wylazło diablątko?

Taka refleksja mnie naszła, że czasem rodzice są tak ślepo zapatrzeni w dzieci, że ciągle wydaje im się, że ich syn czy córka to aniołeczek o niewinnej buzi ze starego zdjęcia. Nie wiedzą, co ich dzieciaki robią wtedy, gdy tracą ich z pola widzenia.
A potem czasem... przeżywają szok.
Dla mnie to tekst, który w sposób lekki, żartobliwy, może troszkę ironiczny ukazuje zmiany w czasie, pewnie dorastanie, popełnianie błędów.
W sumie dość fajnie.
Pozdrawiam

-
- Posty: 239
- Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30
Re: ze starej foci do
przeglądałem stary rodzinny album, było tam zdjęcie z początku lat pięćdziesiątych eksponujące milusiego chłopczyka ( z racji loczków można dostrzec dziewczynkę). Z biegiem wiosen chłopczyna nabierając wiedzy życiowej od pobożnej babcishe pisze: Nie wiem dlaczego, ale tekst bardziej podpinam do dziewczyny, choć przecież może być też mowa o chłopcu. Widzę aniołeczka na zdjęciu z dzieciństwa. Cdn hmmm... Czyżby wylazło
she pisze:Intryguje mnie ten majolikowy anioł stróż
stawał się gorącym admiratorem, hipotetycznego aniołka opiekuna. Babcia będąc na którejś z rzędu pielgrzymce kupiła dla niego
czym dalej w życie po za owym sielankowym kadrem, jakby tej admiracji ubywało.she pisze:symbol. Coś na kształt talizmanu, figurki mającej chronić
błędy były coraz cięższe, kuśkańców na opamiętanie... (może za słabe)she pisze:Dla mnie to tekst, który w sposób lekki, żartobliwy, może troszkę ironiczny ukazuje zmiany w czasie, pewnie dorastanie, popełnianie błędów.
W sumie dość fajnie.
pozdrawiam
