w głupim śnie
kiedy niesfornością włosów otwierasz okiennice
pochylonym dębom
mam wrażenie że jestem wczorajszy
a przecież
przecież jak po sznurku
przybijałem stopy
bosym szeptem
do sedna
by w słojach płaczącej wierzby
zamknąć grymasy
kamiennych twarzy
bez powodzenia
Łódź.01.05.2008.
w głupim śnie
Re: w głupim śnie
okiennice to rozumiem-chodzi o oczy ale co z tymi dębami?, wiem ja nie umieć interpretować, proszę mnie oświecić i nakierować, bo dalej też nie kumam...
Pozdrawiam
Pozdrawiam

- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: w głupim śnie
może "gaduły" zrobią sekcję
ja toleruję flaczki w towarzystwie zmrożonej wódki ...
ja toleruję flaczki w towarzystwie zmrożonej wódki ...

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: w głupim śnie
Ten wiersz bardzo mi się spodobał.
Trochę ta "niesforność włosów" - wypadła przyciężko...
I zastanawiam się nad powtórzeniem... "a przecież" i "przecież"... Czy jest niezbędne?
Reszta za to rekompensuje drobne potknięcia, a zwłaszcza pointa
Glo.
Trochę ta "niesforność włosów" - wypadła przyciężko...
I zastanawiam się nad powtórzeniem... "a przecież" i "przecież"... Czy jest niezbędne?
Reszta za to rekompensuje drobne potknięcia, a zwłaszcza pointa

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: w głupim śnie
Ha, ten sen nie był taki głupi... też bym chciał, żeby mi się przyśniło coś takiego:
"by w słojach płaczącej wierzby
zamknąć grymasy
kamiennych twarzy".
i ten bosy szept...

"by w słojach płaczącej wierzby
zamknąć grymasy
kamiennych twarzy".
i ten bosy szept...


jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia