poniedziałek i czwartek
zniknęliśmy z zatrutej powierzchni ziemi
pomiędzy popękane ściany starych kamienic
w wysokich pokojach przyszło nam egzystować
po krótkiej burzy czas się na nas oburzył
poniedziałek i czwartek ile to jest warte?
z dusznych miejsc wychodząc
zapomnieli ukłonić się emerytowanym bogom
ponad nami miasto rozkłada chmur parasol
gniewem mórz zawrócone słowa w gardle utknęły
poniedziałek i czwartek ile to jest warte?
na amen zatkane uszy nie słyszały
wołanie o ciszę łamie
wołanie w ciszy wyszeptane
krzykiem zdobywane spokoju łąki całe
poniedziałek i czwartek
-
- Posty: 38
- Rejestracja: 20 kwie 2015, 16:17
poniedziałek i czwartek
blad_rewolucji
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: poniedziałek i czwartek
Czy rym wewnętrzny zamierzony?blad_rewolucji pisze:po krótkiej burzy czas się na nas oburzył
Myślę, że przypadkowy, bo nigdzie nie dostrzegam konsekwencji, poza wersami z poniedziałkiem i czwartkiem które już przypadkowe nie są. A skoro coś pozostawiasz przypadkowi, to znaczy, że nie panujesz nad piórem.
blad_rewolucji pisze:rozkłada chmur parasol
Powyżej zacytowałem dwie nieciekawe inwersje.blad_rewolucji pisze:spokoju łąki całe
Wiem, że inwersja jest środkiem wyrazu, wiem też, że stosowana z sensem i tam, gdzie potrzebna, dodaje wierszowi uroku. Twoje pozbawione obu wymienionych cech, tylko szpecą.
Nie przekonał mnie ten wiersz, choć muszę przyznać, że widzę w nim materiał na coś o wiele lepszego.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl