Wiecznie przed czasem

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Wiecznie przed czasem

#1 Post autor: Alek Osiński » 11 maja 2015, 1:33

Polesia czar odżywa na chwilę w tangu, granym
w pińskim lokalu, lecz w sali obok ludzie
wydają się drobnymi; po dawnemu posępni.

Nuty wylądowały na dnie szklanek z cienką herbatą,
bez burzy i naporu, za to ze zbutwiałym zapachem
boazerii. Te drzewa rosły kiedyś na moczarach

krzyżując się w bólu skręconymi artretyzmem
konarami, z trudną świadomością – daliśmy
się wciągnąć na listę odtrąconych, pisaną lingua

franca
, zgrzyt za zgrzytem łańcucha wyciąganego
z zamulonej studni, daremnie dławiąc się życiem.
Chleb pieczony w liściach kapusty na starym

zdjęciu stanowi swoją prawdę, lecz nachylone
głowy smakują go w długim, czerstwym milczeniu
dla wszystkich, zdecydowanie zbyt długim.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Wiecznie przed czasem

#2 Post autor: eka » 12 maja 2015, 17:11

Polesia czar w pierwszej chwili skojarzył się z marką taniego wina lub wódki, ale wyszukiwarka podała, myślę że właściwy trop do interpretacji:
https://www.youtube.com/watch?v=AEA4jGx ... re=related

Polesie, dzisiaj Białoruś, dawne polskie Kresy i sądzę, że bohaterami są dawni, przedwojenni mieszkańcy Pińska, odwiedzający miasto czy to realnie (wycieczka) czy we wspomnieniach, na fotografiach - Kresowiacy. Lub ich potomkowie.
Przez chwilę zamieniają się w wierszu rolami z podmiotem lirycznym:
Alek Osiński pisze: z trudną świadomością – daliśmy
się wciągnąć na listę odtrąconych, pisaną lingua

franca,
Proces utraty ojczyzny, miejsc urodzenia, dorastania jest bolesny:
Alek Osiński pisze:zgrzyt za zgrzytem łańcucha wyciąganego
z zamulonej studni, daremnie dławiąc się życiem.
uniemożliwia korzystanie z życia pełną garścią. Przeszłość na zawsze, dla wszystkich jest utracona, ale kiedy tak drastycznie odsuwa się politycznymi decyzjami i konsekwencjami ów stary ląd, boli znacznie mocniej. Zwycięzcy nie pamiętają o wkładzie materialnym i kulturowym dawnych obywateli.
A oni? Utracili nawet ojczystą mowę, dziś tylko lingua franca, pewnie angielski na emigracji.

Smutny, gorzki wiersz. Ich czas minął. Wiecznie przed czasem aktualnym, rozgrywającym się. Tylko zapóźnione kiedyś przedtem.
------------------------------
Alek Osiński pisze:bez burzy i naporu, [za to] ze zbutwiałym zapachem


Wiesz... zbitka za to ze na pewno konieczna?

:kofe:

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Wiecznie przed czasem

#3 Post autor: Alek Osiński » 15 maja 2015, 1:25

eka pisze:bohaterami są dawni, przedwojenni mieszkańcy Pińska, odwiedzający miasto czy to realnie (wycieczka) czy we wspomnieniach, na fotografiach - Kresowiacy. Lub ich potomkowie.
Dawni to już ewenement, raczej chodzi o potomków. Zresztą dawni pewnie
umieli by się znaleźć, za to jeśli o potomków chodzi naprawdę nie wiedzą
jak ugryźć. Milczenie jest zbyt czerstwe...

Dzięki i Pozdrawiam... :kofe:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”