Rozsupłuję sploty równoległych rzeczywistości,
ostrym nożem do tapet.
Ty z namaszczeniem pieścisz
kolejną książkę o udanych związkach.
***
Przyczyna - skutek nie obowiązują w świecie
utkanym z milczeń.
Do ścian, sufitu, łóżka – bezpańskich,
jak kundel warczących na przechodniów.
***
Wycieram zakrwawione palce w strzępy
urodzinowych życzeń. Ty kończysz rozdział,
huk zamykanej okładki dźwięczy
aż do świtu.
Lub innej próżni.
Przerywniki
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Przerywniki
Może alternatywnych rzeczywistości? Bo czy równoległe wobec siebie mogą się zapętlić?
A wiersz celnie oddaje mentalne odchodzenie pary od siebie.
Milczenie, które jeśli trwa długo, gubi zależność przyczynowo-skutkową. Pustka - lekko oparta o konwenans.
Śmierć związku. Brrr... ciężar próżni.
Naprawdę dobry wiersz.

A wiersz celnie oddaje mentalne odchodzenie pary od siebie.
Milczenie, które jeśli trwa długo, gubi zależność przyczynowo-skutkową. Pustka - lekko oparta o konwenans.
Śmierć związku. Brrr... ciężar próżni.
Naprawdę dobry wiersz.
