(Po)tępienia

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

(Po)tępienia

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 10 lip 2015, 15:14

Jamochłony zza ściany wysysają
powietrze.
Napęczniałe unoszą się do sufitu
– nisko zawieszonego nieba.

Gratulując świętości pieczołowicie zbieram
ślady stóp, rąk, ciał.
Nie ma we mnie przyziemnej zawiści.

Może tylko zbyt przedmiotowo traktuję
każdy dzień, krzesło, talerz.
Mea culpa.

Szkoda, nie wierzysz w moje skruchy
i spowiedzi.
Więc daruję winowajcom.

W zastępstwie dobrych ludzi.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: (Po)tępienia

#2 Post autor: eka » 11 lip 2015, 20:33

Odczułam w tych jamochłonach zasysających powietrze - groźbę dla spokoju peela. Czynienie go marginesem, usuwaniem poza wspólny dom.
A tymczasem wypełnia lepiej religijne nakazy.
Tępić(tępnieją) i potępiają, a on wybacza. A tymczasem to właśnie oni winni być nieskazitelni.
:kofe:

Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

Re: (Po)tępienia

#3 Post autor: Nula.Mychaan » 11 lip 2015, 23:30

Metafora jamochłonów jest rewelacyjna- prymitywnośc drapeżność i komórki parzydełkowe
Żywienie się cudzym życiem, zawiść i plotki, które potrafią wiele zniszczyć.
Marcin ten wiersz jest warty zapamiętania, tytuł idealnie dobrałeś.
:bravo: :bravo:
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”