(usunięte wielokropki, po poprawce - nie było sensu przy tej kosmetyce wklejać "wersji drugiej")
W kawiarence dla
samotnych niesamotników,
cisza.
Nikt nie chce odezwać się pierwszy, bo
znowu mu pokażą miejsce w szeregu.
I choć, tu sami niesamotnicy,
strach.
Barman dba o niesamotników,
donosząc wciąż, świeżą kawę piekielnej mocy.
Oni nie chcą już spać.
Co jakiś czas jest zabawa w łapanie brzytew.
Nie wolno tego przegapić, bo
wciąż ubywa wolnych stolików.
Okna szczelnie przyozdobione zasłoną,
by nie musieli się wstydzić.
Listy swoich bagaży znają na pamięć.
Tyle razy im wyliczano przeszkody.
Więc przychodzą co wieczór, do kawiarenki, lecz
nikt nie odezwie się pierwszy,
bo strach.
Kawiarenka samotnych niesamotników
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Kawiarenka samotnych niesamotników
Ostatnio zmieniony 28 lip 2015, 15:58 przez Sede Vacante, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Kawiarenka samotnych niesamotników
Zaintrygowała zabawa w łapanie brzytew, to zapewne metafora walki na słowa, kawiarniane luzackie riposty, tak?
Zestawienie wsobnej samotności z byciem między ludźmi (może w Sieci?) językowo uboga, za mało na oksymoron. Wielokropek coś zaznacza, ma konkretne znaczenie dla wypowiedzi, czemu służy w tym tekście? Nie wiem.
No to nie wstydźmy się, mówmy prawdę.
Pozdrawiam.
Zestawienie wsobnej samotności z byciem między ludźmi (może w Sieci?) językowo uboga, za mało na oksymoron. Wielokropek coś zaznacza, ma konkretne znaczenie dla wypowiedzi, czemu służy w tym tekście? Nie wiem.

No to nie wstydźmy się, mówmy prawdę.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Kawiarenka samotnych niesamotników
"łapanie brzytew" to innymi słowy "tonący brzytwy się chwyta". A co to oznacza w wierszu?
Mi chodziło o to, że czasem pojawia się wśród niesamotników ktoś, kto jest gotów "przygarnąć" człowieka, ktoś, kto zabierze go do siebie, bez pytań o życie. Ale jest to ktoś, kogo niesamotnicy "biorą w ciemno", by tylko uciec z kawiarenki. Bez względu na to , kim on jest i co z nim ich czeka w przyszłości.
Taka desperacja.
Rzeczywiście. Te wielokropki nie mają tu roli, usunę je.
Dziękuję ci.
Mi chodziło o to, że czasem pojawia się wśród niesamotników ktoś, kto jest gotów "przygarnąć" człowieka, ktoś, kto zabierze go do siebie, bez pytań o życie. Ale jest to ktoś, kogo niesamotnicy "biorą w ciemno", by tylko uciec z kawiarenki. Bez względu na to , kim on jest i co z nim ich czeka w przyszłości.
Taka desperacja.
Rzeczywiście. Te wielokropki nie mają tu roli, usunę je.
Dziękuję ci.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Kawiarenka samotnych niesamotników
Nie wpadłam na ten związek, no tak, teraz rozumiem.Sede Vacante pisze:"łapanie brzytew" to innymi słowy "tonący brzytwy się chwyta". A co to oznacza w wierszu?
Mi chodziło o to, że czasem pojawia się wśród niesamotników ktoś, kto jest gotów "przygarnąć" człowieka, ktoś, kto zabierze go do siebie, bez pytań o życie. Ale jest to ktoś, kogo niesamotnicy "biorą w ciemno", by tylko uciec z kawiarenki. Bez względu na to , kim on jest i co z nim ich czeka w przyszłości.
Taka desperacja.
Smutny wiersz. Niemniej brzytwy mogą stać się stabilnym fundamentem nowego życia, bliskością.
Warto również nauczyć się korzystać z samotności, ma nie tylko wady.

-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Kawiarenka samotnych niesamotników
Moja samotność jest specyficzna i zżera mnie, jak nowotwór.
Ale to zdecydowanie długa, za długa na "tutaj" historia.
Dziękuję ci za poświęcenie czasu!
Ale to zdecydowanie długa, za długa na "tutaj" historia.
Dziękuję ci za poświęcenie czasu!
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"