Droga rebela

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Droga rebela

#1 Post autor: Sede Vacante » 27 lip 2015, 7:20

(*rebel - moje pseudo od laaaaat)



Wrastam w łoże
przygniatają mnie szlaki
skażonej wolności
przybywa świec...

Nie chcą rozmazać się surowe twarze
dam
katów
i ofiar...
nie umiem zapomnieć ostatnich grymasów

Przemierzam raz jeszcze drogę rebela
po swoich śladach i...

nie patrz na mnie z zaciekawieniem
nie jestem
wolny
niegrzeczny
ekscentryczny
wart kolejnego piwa przy opowieści o smokach

jestem rebelem
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Droga rebela

#2 Post autor: eka » 28 lip 2015, 8:44

Apel o normalność w identyfikowaniu peela? :) Powrót do źródeł, do rdzenia niezmieniającego się na szlaku... hmm, coś w tym jest, każdy ma takie, niezależne od okoliczności, jądro JA.
Dorastanie do pokory, tak Autorze? Ale wiesz, te damy, ofiary i kat :bee:
Zastanawia niekonsekwencja zapisu, tzn. wielkie litery (i nie zawsze) oraz wyłącznie wielokropki.
Pozdrawiam.

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Droga rebela

#3 Post autor: Sede Vacante » 28 lip 2015, 16:15

A więc tak - duże litery, mają za zadanie w tym wierszu zaznaczyć rozpoczęcie kolejnej myśli. Jakoś tak.
Nie wiem, czy dobrze, ale to taki zabieg "samowolny", pokazujący nową zwrotkę, myśl, jak zwał, tak zwał.

Wielokropki - mam jakiś fetysz na ich punkcie.
Może nie dobrze...
Ooo,właśnie. Pozostawiają jakieś niedopowiedzenie, jakąś pauzę. Są dla mnie, jak hasło w wierszu: Tu się zatrzymaj i pomyśl, zanim poczytasz dalej.

Damy, ofiary i katy - czego nie rozumiesz?
Damy - związki, te toksyczne, z których wyniosłem ból dla siebie. Kaci - ci, którzy krzywdzili, wiadomo. Niejednokrotnie damy były katami równocześnie. Ofiary - ci, których krzywdziłem ja, odbijając cobie krzywdy otrzymane.

Wiersz jest próbą wykrzyczenia bólu, rozliczenia się z nim, oczyszczenia się. To taki moment, gdy człowiek widzi obrazy z przeszłości i chce je odgonić od siebie, a one wracają.

A końcówka ma mówić: Nie jestem taki ciekawy, na jakiego wyglądam. Te tatuaże, ozdoby, mój cały styl, to nie oznaka ekcentryzmu, a "pojebania".
To bardzo autobiograficzny wiersz.
"Rebel" - ta ksywka ma swoją długą historię osadzoną w patologii dzieciństwa. "Jestem rebelem" więc, znaczy to wszystko, z czego on powstał. Całe źródło i jego konsekwencje. Mniej więcej, jak: rebel to nie ten wydziarany rockman. Rebel to ten porąbany psychol, ukrywający się pod swoją skórą.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Droga rebela

#4 Post autor: eka » 28 lip 2015, 16:29

Dzięki.
Ostatnie zadanie napisałabym wielką literą.
:kofe:

Podróżniczka
Posty: 515
Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07

Re: Droga rebela

#5 Post autor: Podróżniczka » 30 lip 2015, 11:39

Twój wiersz bardzo mi się podoba :ok:
Czytając jednak wersy:

"nie patrz na mnie z zaciekawieniem
nie jestem
wolny
niegrzeczny
ekscentryczny
wart kolejnego piwa przy opowieści o smokach

jestem rebelem"

i jeszcze Twoje własne uzasadnienie w zdaniu:

"Rebel to ten porąbany psychol, ukrywający się pod swoją skórą."

odczuwam lekką dumę i też kokieterię, a może jednak się mylę ;) :)

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Droga rebela

#6 Post autor: Sede Vacante » 30 lip 2015, 15:06

Oj, kokieteria, duma...dałbym wiele, żeby ktoś zabrał z mojej głowy to, co w niej noszę.
To długa historia, ale wierz mi - nie chciałbym "lansić" się na swoje stany, na swój ból, paranoję, jak zwał, tak zwał.

Chodzi dokładnie o to, co jest w wierszu. Jest trochę ludzi, którzy patrzą na mnie i wydaję im się jakiś "inny", w ten ciekawy sposób.
Chcą poznać, pogadać, bo spodziewają się jakiegoś zupełnie ekscentrycznego, pozytywnego człowieka. A prawda jest taka...jaka jest.
Pogubiłem się i tyle. Czym tu imponować...
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Podróżniczka
Posty: 515
Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07

Re: Droga rebela

#7 Post autor: Podróżniczka » 30 lip 2015, 19:38

Sede, jednak z moim odczuciem się pomyliłam, a szkoda :crach:

Podróżniczka
Posty: 515
Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07

Re: Droga rebela

#8 Post autor: Podróżniczka » 30 lip 2015, 20:56

ale wiesz co...
dobrze że drogą poezji można z siebie to wszystko wypisać :)

emcek
Posty: 337
Rejestracja: 10 lut 2014, 9:51

Re: Droga rebela

#9 Post autor: emcek » 31 lip 2015, 14:36

niemniej w rebelu - buntowniku jest też bunt wobec siebie a to już krok ku zmianom peela :)

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Droga rebela

#10 Post autor: Sede Vacante » 31 lip 2015, 22:52

Dzięki za przeczytanie i komentarz!
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”