pewność

[eka]

Są jeszcze na tym łez padole prawdziwi mężczyźni

[Podróżniczka]

jest jeszcze jedno drobne ale, Podróżniczko:
kobieta powinna mieć na tyle odwagi
żeby go prowadzić

a mężczyzna musi być na tyle silny i świadomy, aby dał się prowadzić

Miło, że zajrzałaś i wyłowiłaś rzecz interesującą Brawo AS...!


Szczerze?
Interesują mnie mężczyźni-przewodnicy.

tylko że mężczyźni- przewodnicy mają zazwyczaj przy boku kobiety, które są wprawdzie ich motorem, same jednak pozostają w ich cieniu. Chciałabyś tak naprawdę

Są jeszcze na tym łez padole prawdziwi mężczyźni

pewnie że są, jest ich nawet dużo. Rzecz jednak w tym, że oni są na tyle mądrzy, iż pielęgnują swoje stare związki , co jednak znaczyć nie musi, że więcej się takich nie spotyka

[AS...]

mimo nie najgorzej funkcjonującej wyobraźni
nie jestem sobie w stanie wyobrazić Eki
w roli kury domowej

[eka]

jest jeszcze jedno drobne ale, Podróżniczko:
kobieta powinna mieć na tyle odwagi
żeby go prowadzić

a mężczyzna musi być na tyle silny i świadomy, aby dał się prowadzić

Miło, że zajrzałaś i wyłowiłaś rzecz interesującą Brawo AS...!


Szczerze?
Interesują mnie mężczyźni-przewodnicy.

tylko że mężczyźni- przewodnicy mają zazwyczaj przy boku kobiety, które są wprawdzie ich motorem, same jednak pozostają w ich cieniu. Chciałabyś tak naprawdę

Są jeszcze na tym łez padole prawdziwi mężczyźni

pewnie że są, jest ich nawet dużo. Rzecz jednak w tym, że oni są na tyle mądrzy, iż pielęgnują swoje stare związki , co jednak znaczyć nie musi, że więcej się takich nie spotyka

Ach, Droga oponentko, chyba takowych nie poznałaś.
Nie ma ich dużo, zdecydowana większość zdaje się na codzienność kur domowych, organizujących im życie. Konformizm, czyli święty spokój w stadłach triumfuje, więc z "prowadzonymi" jest po prostu nudno.


As...

[Podróżniczka]

jest jeszcze jedno drobne ale, Podróżniczko:
kobieta powinna mieć na tyle odwagi
żeby go prowadzić

a mężczyzna musi być na tyle silny i świadomy, aby dał się prowadzić

Miło, że zajrzałaś i wyłowiłaś rzecz interesującą Brawo AS...!


Szczerze?
Interesują mnie mężczyźni-przewodnicy.

tylko że mężczyźni- przewodnicy mają zazwyczaj przy boku kobiety, które są wprawdzie ich motorem, same jednak pozostają w ich cieniu. Chciałabyś tak naprawdę

Są jeszcze na tym łez padole prawdziwi mężczyźni

pewnie że są, jest ich nawet dużo. Rzecz jednak w tym, że oni są na tyle mądrzy, iż pielęgnują swoje stare związki , co jednak znaczyć nie musi, że więcej się takich nie spotyka

Ach, Droga oponentko, chyba takowych nie poznałaś.
Nie ma ich dużo, zdecydowana większość zdaje się na codzienność kur domowych, organizujących im życie. Konformizm, czyli święty spokój w stadłach triumfuje, więc z "prowadzonymi" jest po prostu nudno.


As...

Ojjj, chyba wpakowałam się niepotrzebnie między dwa krzesła, wychylając się za mocno z okna . Powołując się na komentarz As...a byłam przekonana, że on odkrył pewną uniwersalną prawdę, ale widać nie, bo z tego wyszła niepotrzebna dyskusja

Eka, dla jasności-ja też wolę mężczyzn-przywódców, ale to jest (dla mnie) nieco inny temat

[eka]

Wiersze też piszemy, aby dzielić się sobą, Podróżniczko
Zatem nic się nie stało, miło było we troje porozmawiać o statusie przewodników, wiesz, różnica zdań gwarantuje ciekawą, żywą dyskusję.
Dziękuję Ci za nią.

Miłego tygodnia.