suita w gwiazdach
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
suita w gwiazdach
I.
Dystans. Dłonie nie chcą się szukać poprzez lata świetlne.
Stanęłam w miejscu, na wiadukcie rozpartym
między pierwszym, drugim, ostatnim oddechem,
wymyśl punkt zaczepienia,
linijkę tekstu. Jeszcze się nie poddałam; szklany szlak
bez końca jarząc się w próżni przenika
usta.
II.
Niczym rozżarzone żelazo przyłożone do lędźwi,
twoje imię wrasta w dzisiejszą noc; znów wśród szwów sukienki
dym; oddalenie, zbliżenie, ponowne oddalenie.
Nigdy nie jestem pewna, co przyniosą słowa, jak głębokie wypalą
obrazy; czerwienią na alabastrze
jeśli krew wypełnia przestrzeń między nami*
III.
Nie potrafię odebrać sobie pragnienia, dopóki język
pamięta smak wody, w której myłeś ręce.
IV.
Na każde pytanie odpowiem ci – tak.
Choćbyś chciał noża w gardło.
Albo dla odmiany – spytaj się, czy jestem kurwą.
Nigdy nie znajdziesz we mnie antonimu.
Prosto z mostu. Prawda nas wyzwoli.
V.
Jak spadająca gwiazda, spłonęłam w atmosferze,
nie zdążyłam dotknąć ziemi,
posłusznej twoim krokom. Możesz jedynie pomyśleć życzenie,
zacisnąć pięści. Jeszcze masz czas, lampa błyskowa
zatrzymała bieg wydarzeń.
Śmiech wypełnił suchym lodem korytarze
w planetarium.
Na zawsze.
*Z. Bieńkowski, "Nieskończoność"
Część IV - wersja druga:
IV.
Na każde pytanie odpowiem ci – tak.
Choćbyś domagał się noża w gardło.
Albo dla odmiany – spytaj, czy jestem kurwą.
Nigdy nie znajdziesz we mnie antonimu.
Prosto z mostu. Prawda nas wyzwoli.
____________________
Glo.
Dystans. Dłonie nie chcą się szukać poprzez lata świetlne.
Stanęłam w miejscu, na wiadukcie rozpartym
między pierwszym, drugim, ostatnim oddechem,
wymyśl punkt zaczepienia,
linijkę tekstu. Jeszcze się nie poddałam; szklany szlak
bez końca jarząc się w próżni przenika
usta.
II.
Niczym rozżarzone żelazo przyłożone do lędźwi,
twoje imię wrasta w dzisiejszą noc; znów wśród szwów sukienki
dym; oddalenie, zbliżenie, ponowne oddalenie.
Nigdy nie jestem pewna, co przyniosą słowa, jak głębokie wypalą
obrazy; czerwienią na alabastrze
jeśli krew wypełnia przestrzeń między nami*
III.
Nie potrafię odebrać sobie pragnienia, dopóki język
pamięta smak wody, w której myłeś ręce.
IV.
Na każde pytanie odpowiem ci – tak.
Choćbyś chciał noża w gardło.
Albo dla odmiany – spytaj się, czy jestem kurwą.
Nigdy nie znajdziesz we mnie antonimu.
Prosto z mostu. Prawda nas wyzwoli.
V.
Jak spadająca gwiazda, spłonęłam w atmosferze,
nie zdążyłam dotknąć ziemi,
posłusznej twoim krokom. Możesz jedynie pomyśleć życzenie,
zacisnąć pięści. Jeszcze masz czas, lampa błyskowa
zatrzymała bieg wydarzeń.
Śmiech wypełnił suchym lodem korytarze
w planetarium.
Na zawsze.
*Z. Bieńkowski, "Nieskończoność"
Część IV - wersja druga:
IV.
Na każde pytanie odpowiem ci – tak.
Choćbyś domagał się noża w gardło.
Albo dla odmiany – spytaj, czy jestem kurwą.
Nigdy nie znajdziesz we mnie antonimu.
Prosto z mostu. Prawda nas wyzwoli.
____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 96
- Rejestracja: 17 gru 2011, 16:29
Re: suita w gwiazdach
Czyżbyś postanowiła córko Iluvatara, związać swój los na dobre i złe ze śmiertelnikami niczym boska Arwena? Więcej tu widzę cech ludzkiej poezji niż elfiej, chociaż pewne atrybuty pochodzą bez wątpienia ze starego świata.
żeby Ci się więcej nie zechciało.,za resztę beczkę
krasnoludzkiego piwa. krasnal pozdrawia elfa
uderzając po trzykroć toporem w tarczę
p. krasnal
za ten wers dostajesz od krasnala linijką po paluchachGloinnen pisze:szklany szlak
bez końca jarząc się w próżni przenika
usta.
żeby Ci się więcej nie zechciało.,za resztę beczkę
krasnoludzkiego piwa. krasnal pozdrawia elfa
uderzając po trzykroć toporem w tarczę

p. krasnal
Re: suita w gwiazdach
Za bardzo cierpiętnicze i natchnione jak dla mnie, ale to moje zdanie
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: suita w gwiazdach
Niewątpliwie beznadziejny wiersz, tak bywa, gdy piszemy emocjami, najchętniej bym go skasowała, ale sama przecież nie będę łamać regulaminu, niech zostanie ku przestrodze. Śmiejcie się do woli.
Dzięki, krasnalku. Czas elfów już dawno się skończył... Czasem tylko pokazują się nieśmiało, i to tylko niektórym...
Pozdrawiam,
Glo.
Dzięki, krasnalku. Czas elfów już dawno się skończył... Czasem tylko pokazują się nieśmiało, i to tylko niektórym...

Pozdrawiam,
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: suita w gwiazdach
Nie napisałam,że jest beznadziejny, proszę mi nie wkładać nie moich słów w usta...
i przecież podkreśliłam,że to moje zdanie.
i przecież podkreśliłam,że to moje zdanie.
Re: suita w gwiazdach
nie wiem na ile jest to poprawne, jesteś lepsza w te klocki, wiec pewnie jest wszystko okChoćbyś chciał noża w gardło.
ale coś mi tu nie gra... "chciał nóż w gardło"...tak widzę
pewnie Cię więc zaskoczę bo mi się bardzo podoba.Niewątpliwie beznadziejny wiersz, tak bywa, gdy piszemy emocjami, najchętniej bym go skasowała, ale sama przecież nie będę łamać regulaminu, niech zostanie ku przestrodze. Śmiejcie się do woli.
Pozdr.
-
- Posty: 96
- Rejestracja: 17 gru 2011, 16:29
Re: suita w gwiazdach
krasnal też nie pisał że wiersz zły. za zły nie dałby beczki piwa. krasnal pisał tylko, że ta wymieniona fraza nie ten tego.


- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: suita w gwiazdach
Ale ja nie powiedziałam, że Ty tak powiedziałaś. Sama nie jestem z niego zadowolona. Powstał zbyt szybko... Zarzuciłaś mi cierpiętnictwo - coś w tym może i jest... Ogarnęła mnie złość na siebie samą, że popełniam błędy, do unikania których namawiam innych.SamoZuo pisze:Nie napisałam,że jest beznadziejny, proszę mi nie wkładać nie moich słów w usta...
i przecież podkreśliłam,że to moje zdanie.

Arti, nad wspomnianą frazą pomyślę - chyba masz rację, że to niegramatyczne.
Cieszę się z podobania


Krasnalku - dla Ciebie elfi uśmiech.
Dziękuję wszystkim jeszcze raz za czytanie i uwagi.

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl