N/N

[Napoleon North]

sterta papierów
na nici pajęczej
nie czekam na nic
a chce jeszcze
więcej

w konarach zastygłem
zlizuję kroplę po kropli
by nasycić duszę
zaklętą w bibułkę

wystygły oczy
czas już nagli
opuszczam
ciało

[tabakiera]

Chyba zabrakło ogonka: "chcę".
Wydaje mi się, że to wiersz o śmierci. Pajęcza nić jest życiem. Na niej sterta papierów (listów, wspomnień). Peel zastygł w konarach (wyobrażam sobie pajęczynę na drzewie, a wokół wiele takich drzew i pajęczyn - las ludzi) i zlizuje treść przeżyć z tych papierów. Wspomina, nie widzi już dla siebie przyszłości. W końcu umiera. A duszę nasycił tym, co kiedyś było dla niego ważne.

Poucinałabym tu sporo, a najchętniej ostatni wers,
pozdrawiam.

[alchemik]

A' propos ucinania.

sterta pajęczyn papierowych
nie czekam na nic
a chcę
tylko nie wiem N/N
jeszcze i jeszcze
więcej

zastygłem w bibułce
a może w butelce
nie ma nawet kropli
do wylizania
łzy z oczu

czas nagli
choć mało
dla magii
opuszczam ciało
Przez konar co zoczył
otwarte jeszcze oczy.
Ciao
Ciało




Tylko broń boże N/N nie bierz na poważnie tego co napisałem.

[Ratana]

Nie jest źle, jest krótko, jest zwięźle... ale jak dla mnie trochę zbyt pompatycznie.

Ciao
Ciało

alchemiku, jesteś bezbłędny, wybornie uśmiałam się przed snem
Napoleonie, nie śmieję się z Twojego utworu tylko z alchemicznych, na jego temat, dywagacji : )

[alchemik]

Ratana, gdybyś poznała mnie bliżej, to wiedziałabyś, że alchemik to nie tylko nick.
Parę osób o tym doskonale wie.
To moi przyjaciele, a więc nie obawiam się o niedyskrecję.