z rozpędzenia w pokrętne aureole niechybnie na gwóźdź można było
zapomnieć o braku magnetycznych tablic bądź jako takiego podpięcia,
czy choćby wątłej pinezce odżegnującej widmo wybuchających oznak.
nieuchwytne w mig lżyło - z mistrzowskim zacięciem podkręcając
przekładnię tarcz i coraz śmielej przycinając w łyżwę, dowolnie urągało
powadze hamulców, szelmowsko drwiąc z rzekomych wahnięć i rozwidleń.
ding, dong - oznajmiły ruchome szczęki trafność jedynie ważkich a
słusznych diagnoz, gdy po dwunastym wybiciu z progu miotacz z impetem
zagórował. upajałby się jeszcze imaginacją i ponadprzeciętnie w dzwon
rósł, gdyby nie fakt, że lewitując z gracją, na przekór fizyce i wszelkim
realnym podparciom, siarczyście w pryzmat wy-ha-czył. ot tak - dla
widzimisię, na pręt nie wyrastając z precyzji trwonienia zegarów pomiędzy
jedną a drugą fazą rem. wyrzucony jak z procy niczym strzelisty anioł
struś zanurkował wprost pod pyskaty hejnał i sprężynującą pełnię.
sol
fa
mi
re
-do-
międląc luźną wskazówkę na wpół-do-przytomnie kluczył
ku przyciasnej budce ostatnim ślizgiem na szpaltę
pasując pod pięciolinią
kukułcze popełniał
-salto-
bez tykań (strzałka na szóstą. anioł struś)
-
- Posty: 303
- Rejestracja: 05 gru 2011, 18:13
bez tykań (strzałka na szóstą. anioł struś)
tomek i agatka
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: bez tykań (strzałka na szóstą. anioł struś)

Lekko, alogicznie, sen wkręcony w mechanizm tradycyjnego zegara. Dużo uśmiechu, muzyki, peel kontra uporządkowana rzeczywistość.
Wiele fajnych obrazów np. pyskaty hejnał.
Podoba się, a jakże, i zero przymusu rozgryzania przesłania.
Pozdrawiam.

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: bez tykań (strzałka na szóstą. anioł struś)
Struś. Struś wsadził głowę w piasek! 

- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: bez tykań (strzałka na szóstą. anioł struś)
sen? wizja? czy ciąg milisekund, zapełnionych strumieniem luźnych obrazów, atakujących mózg kogoś, kto stanął na krawędzi życia? I tym samym anioł stróż(ś) został posłany na aut?
Jest jakiś porządek w tym pozornym chaosie...
moc serdecznego...
Ewa
Jest jakiś porządek w tym pozornym chaosie...


moc serdecznego...
Ewa
-
- Posty: 303
- Rejestracja: 05 gru 2011, 18:13
Re: bez tykań (strzałka na szóstą. anioł struś)
Eko, Aleksandrze, Ewo
Bez wchodzenia w szczegóły
myślę że można próbować gryźć tę nieokiełznaną 'smoczą' materię na różne wariacje, i to jest piękne. : ) Nie wiem skąd, jak, gdzie, kiedy, dlaczego... zdarza się nam smokom wybiegać i fantazjować
Wkręcają się słowa i pędzą we właściwym sobie kierunku, próbuję doganiać, choć nie zawsze nadążam.
Nurt, czysty nurt, istne szaleństwo, więc sama nurkuję i zachodzę w głowę. O żesz, i się wydało
Nie, nie, absolutnie nie myślcie, że nie wiem dokąd prowadził mnie ten nocny pociąg, wizja była jedna i zupełnie kukułcza. Stróż nie stróżował, struś wstydliwie zanurkował jak to anioł struś, a kukułka się po prostu wybitnie żachnęła, a może majtnęła, kto to wie, jawa, czy sen, a może wina sprężynującej pełni, a może i nie... bo gdyby tak podpytać księżyca... zapewne wyjaśniłby wiele z tej lunatycznej wizji, tylko czy on sam, no właśnie - nie trwonił czasu, wabiąc las, tfu... bawiąc gdzieś w absurdalnych obłokach. Jedno jest pewne, powroty do rzeczywistości bywają w zwis ciężkie, a co dopiero powroty budko-kukułcze. Smoki centralnie to i owo spasowawszy, to i intuicyjnie postanowiwszy utrwalić : D
Oczywiście, że tak Eko, zero przymusu jakiegokolwiek rozgryzania
Alku
Już strusie tak mają
z tendencją do zasyp(i)ania 
Ewo, chaos twórczy i wszechogarniający, jak to u gargamelskich smoczysk
Buziaki i ukłony dla całego grona od wdzięcznych gagatków

Bez wchodzenia w szczegóły


Nurt, czysty nurt, istne szaleństwo, więc sama nurkuję i zachodzę w głowę. O żesz, i się wydało

Oczywiście, że tak Eko, zero przymusu jakiegokolwiek rozgryzania

Alku



Ewo, chaos twórczy i wszechogarniający, jak to u gargamelskich smoczysk

Buziaki i ukłony dla całego grona od wdzięcznych gagatków



tomek i agatka
- Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
Re: bez tykań (strzałka na szóstą. anioł struś)
wybudzenie było ostre- jakby wystrzał - czasem tak mam przy zasypianiu- jakbym leciała w dół-
a zegary z kukułkami-strusiami lepiej poza sypialnią
serdeczności Tomku z Agatką 



-
- Posty: 303
- Rejestracja: 05 gru 2011, 18:13
Re: bez tykań (strzałka na szóstą. anioł struś)
Zdecydowanie Bożeno, zegary z popełniającymi salto kukułkami zostawiamy poza sypialnianą oazą 
Co do wszelkiej maści wystrzałów i wybudzeń, bywały w smoczej rzeczywistości i takie, które kończyły się fazą międzylądowań. I nie o potłuczenie czterech liter, a o wielokrotność powtórzeń rzecz się rozchodzi, bo gdy faza bezwładnego lotu wydarza się w dwóch światach jednocześnie, to następną razą jeszcze zanim dobrze przymkniemy powieki, poza kurczowym trzymaniem się ściany, próbujemy zmieniać myśli ster.
Pozdrawiam najgoręcej i Dziękuję z całego serca za podzielenie się słowem


Co do wszelkiej maści wystrzałów i wybudzeń, bywały w smoczej rzeczywistości i takie, które kończyły się fazą międzylądowań. I nie o potłuczenie czterech liter, a o wielokrotność powtórzeń rzecz się rozchodzi, bo gdy faza bezwładnego lotu wydarza się w dwóch światach jednocześnie, to następną razą jeszcze zanim dobrze przymkniemy powieki, poza kurczowym trzymaniem się ściany, próbujemy zmieniać myśli ster.

Pozdrawiam najgoręcej i Dziękuję z całego serca za podzielenie się słowem



tomek i agatka