stąpam boso po tęczy -
czyjaś przyjazna dłoń rozpina słoneczny parasol,
światło się rozwarstwia i wszystko przepływa przez ręce.
cały ten nadmiar. rozszczepień. załamań. widm. przelewanie
pigmentu, złudzeń, trosk.
wyobrażenia były zgoła inne, zawsze są.
nienamacalne rodzi lęk. bo jeśli się zsunąć, to tylko po łuku.
głos wewnętrzny każe docenić każdą grań, załomek w skale,
krawędź, szczyt owiany mgłą - kamienisty do bólu.
w zaciśniętej piąstce nefryt, średniozielony, od chromu.
tuż przed przejściem przez kroplę migotanie komór
po łopot rozpostartych skrzydeł.
kołatania
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: kołatania
Wejście na górski szczyt jak chodzenie i przejście przez tęczę. Piękny opis rozszczepiania ducha doznań na najwyższej kropli. Adrenalina i jej czary.
Zejście po łuku.

Zejście po łuku.

- pallas
- Posty: 1554
- Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33
Re: kołatania
Nie wiem, ale wydaje mi się, że w tym wersie zamiast po powinno być to.
Peel idzie przez życie, spotkał przyjaciela na tej drodze choć się nie podziewał.
Widzi również peel, że światło różnie pada.
Znaczy to, że na drodze znaleźć możemy zarówno przeszkody jak i wiele szczęścia.
Wszystkiego po trochu.
W drugiej zwrotce widzę, że peel to realista nie ufa temu czego nie może dotknąć.
Szuka podpory, by iść dalej na przód do celu.
I nawet w czasie tej wspinaczki można znaleźć piękne przedmioty, które pozwalają odetchnąć.
I ostatnie wersy mi mówią, że człowiek nie wie kiedy umrze.
Ale ma nadzieję, że dotrze na szczyt.
Oko tytana to wyczytało między wersami.
Wiersz zatrzymuję na dużej.
Tytan
Tęcza piękna jest widziałem dzisiaj, ale trochę blada była.Tomek i Agatka pisze:po łopot rozpostartych skrzydeł.
Peel idzie przez życie, spotkał przyjaciela na tej drodze choć się nie podziewał.
Widzi również peel, że światło różnie pada.
Znaczy to, że na drodze znaleźć możemy zarówno przeszkody jak i wiele szczęścia.
Wszystkiego po trochu.
W drugiej zwrotce widzę, że peel to realista nie ufa temu czego nie może dotknąć.
Szuka podpory, by iść dalej na przód do celu.
I nawet w czasie tej wspinaczki można znaleźć piękne przedmioty, które pozwalają odetchnąć.
I ostatnie wersy mi mówią, że człowiek nie wie kiedy umrze.
Ale ma nadzieję, że dotrze na szczyt.
Oko tytana to wyczytało między wersami.
Wiersz zatrzymuję na dużej.
Tytan

Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
/Dante Alighieri - Boska Komedia/
-
- Posty: 303
- Rejestracja: 05 gru 2011, 18:13
Re: kołatania
Eka, jak widzisz kolejne przejścia, i góry... - niezaprzeczalnie są już cząstką mnie, więc przemycam w obrazach tę swoją codzienność, i chociaż tym razem nieco inaczej sięgam i patrzę, to wszelkie pryzmaty i interpretacje jak najbardziej dowolne, niezwykle mnie cieszy każdy odbiór i spojrzenie.
Pozdrawiam cieplutko z Wisły : )
Tytanie, muszę chwilkowo zniknąć, ale wrócę tu jeszcze, żeby odpowiedzieć dalej...
Pozdrawiam cieplutko z Wisły : )
Tytanie, muszę chwilkowo zniknąć, ale wrócę tu jeszcze, żeby odpowiedzieć dalej...
tomek i agatka
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: kołatania
Piękne przemyślenia peela. Tak to czytam.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"