zapach jesieni w mieście

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Re: zapach jesieni w mieście

#11 Post autor: marta zoja » 22 paź 2015, 20:43

hmm poprawiłam i pozmieniałam... trochę mniej czuję... dziś inaczej widzę... ciekawa jestem co teraz...

Alku uwikłać się z deszczem, to wbrew mojej naturze, zwłaszcza, gdy chodzi o zimny jesienny deszcz brr...Pozdrawiam :)

Marcin, no cóż jesień nostalgia i starość przychodzi niepostrzeżenie do każdego... nowatorski wiersz o jesieni, to dobry pomysł...

uwaga jesień

w jesienne gigabajty ubrała się
jarzębina powyginała gałęzie
w miejskim tłoku i pędzie

zapachami przywołana w lustrzanych
odbiciach okien by zerwać w słoik
pomysłów na zdrowie profilaktycznie

zatańczona na śmierć w pasa doble
ratuje się requiem triumfu jeszcze
chwilę poczekaj do wiosny

wtedy deszcz nie będzie wbrew
ciepłolubnej naturze, a złote liście
wpiszą się w pejzaż zachodami

znikającego słońca nad miastem
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”