Nie mogę się wpasować
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Nie mogę się wpasować
zawierszyła mnie jesień
smutkiem Chopina
pulsują godziny
wiatr smaga zimnem
koczujące zwierzęta
drżą bez dotyku słońca
bezskutecznie szukać
tycjanowskich kolorów
liście nie mają refleksów
umywam ręce
idę do domu wymościć sobie
ciepłe gniazdko
smutkiem Chopina
pulsują godziny
wiatr smaga zimnem
koczujące zwierzęta
drżą bez dotyku słońca
bezskutecznie szukać
tycjanowskich kolorów
liście nie mają refleksów
umywam ręce
idę do domu wymościć sobie
ciepłe gniazdko
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: Nie mogę się wpasować
Ładny wiersz, z tęsknotą.
Każdy musi mieć to swoje gniazdko,
żeby mieć swoje miejsce.
Chyba zgubiłaś - u - zawierszyła?
Każdy musi mieć to swoje gniazdko,
żeby mieć swoje miejsce.
Chyba zgubiłaś - u - zawierszyła?

you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- Ratana
- Posty: 199
- Rejestracja: 08 maja 2013, 0:07
Re: Nie mogę się wpasować
Myślę, że zawierszyła to neologizm - jesień wpływa na zwiększenie ilości pisanych przez autorkę wierszy 

-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: Nie mogę się wpasować
lubię takie neologizmy
zwierszyła - zbiesiła
zawierszyła - zawieruszyła;
tak czy inaczej są one znacznie bardziej twórcze
od potworków pisanych z użyciem nawiasów i myślników;
brrr
już chyba wiem dlaczego nie przepadam za językiem niemieckim...
pozdrawiam


zwierszyła - zbiesiła
zawierszyła - zawieruszyła;
tak czy inaczej są one znacznie bardziej twórcze
od potworków pisanych z użyciem nawiasów i myślników;
brrr
już chyba wiem dlaczego nie przepadam za językiem niemieckim...
pozdrawiam

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Nie mogę się wpasować
jest jeszcze drugie świetne: dotyk słońca
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Nie mogę się wpasować
Anastazjo, nie umywaj rąk piłatowym zwyczajem,anastazja pisze:umywam ręce
ale ujmij się za jesienią, a na pewno Ci się odwdzięczy

"zawierszyła" - cudowne
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Nie mogę się wpasować
Faktycznie ciekawy neologizm, natomiast czytam bez drugiej zwrotki, którą bym opuścił (ewentualnie) albo lepiej zmienił rezygnując z dość oklepanych jesiennych motywów, chociaż zostawiając koczujące zwierzęta. Pozdrawiam.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Nie mogę się wpasować
To neologizm em _ dzięki.
Miło Cię gościć Ratana
As, Leszku - dziękuję
Alku, byłoby okey gdyby przynajmniej nie padało, cały tydzień - szaro-buro. Pozdrawiam.
Marcinie, dziękuję. To był ekspres. Może jeszcze popracuję nad nim. Pozdrawiam.

Miło Cię gościć Ratana

As, Leszku - dziękuję

Alku, byłoby okey gdyby przynajmniej nie padało, cały tydzień - szaro-buro. Pozdrawiam.
Marcinie, dziękuję. To był ekspres. Może jeszcze popracuję nad nim. Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Nie mogę się wpasować
Jesiennie. Strofy spływają jak liście. Jak liście z drzewa haiku. Podniosłem...



” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: Nie mogę się wpasować
Ana napisałaś z taką uwagą... na to co bliskie i potrzebne na dziś... aż sama zaczynam sobie mościć gniazdo, by przetrwać...
Pozdrawiam MZ
Pozdrawiam MZ
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami