ŚWIAT WESOŁYCH

[Podróżniczka]

sąsiad obudził mnie dzisiaj w nocy
był bardzo nieszczęśliwy
święta za pasem czas spotkań prezentów
a on ani jednej duszy życzliwej
znowu nie poznał w ciągu roku

poczułam się bardzo nieswojo
bo nie wiem jak pocieszyć chłopa
innym dialektem do mnie się zwrócił
tym samym językiem jednak płacze
i podobnie szlocha

gdybym wiedziała że tak mogę pomóc
razem bym z nim zaszlochała
ale łez brakowało szlachetnej intencji

sąsiada w niepocieszeniu
lecz uprzejmie pożegnałam

[Patka]

a on ani jednej duszy życzliwej
znowu nie poznał w ciągu tego roku

Brzmi, jakby ten jeden, konkretny rok się powtarzał. Zrezygnowałabym z "tego".

Pierwszy wers: lepiej mi się czyta "sąsiad obudził mnie w nocy dzisiaj", nie wiem, jak innym

Tytuł: nie powinno być przypadkiem "Świąt wesołych"?

Za dużo "tym" masz w wierszu, tu np.:

poczułam się przy tym bardzo nieswojo

"przy tym" można sobie odpuścić.

gdybym wiedziała że tym mogę pomóc
razem bym z nim zaszlochała

To "tym" w sumie też. Początkowo nawet nie wiedziałam, o co chodzi, do czego "tym" się odnosi - rozumiem, że do płaczu. Może więc bym nie usuwała, tylko zmieniła na "tak".

Za dużo też płaczu i szlochania, można poszukać synonimów albo postarać się oddać płacz w bardziej obrazowy sposób.

ale płacz jakoś mi nie wychodził

"jakoś" - kolejny zapychacz.

rada nie rada sąsiada w niepocieszeniu
aczkolwiek uprzejmie
pożegnałam

"aczkolwiek" brzmi zbyt napuszenie, zaś rym "rada-sąsiada" wprowadza śmieszność. Napisałabym po prostu: sąsiada jednak w niepocieszeniu uprzejmie pożegnałam". Chociaż, masz wcześniej "jednak", "ale" też, ale to tylko świadczy o tym, że wiersz opiera się na tych samych konstrukcjach.

Moim zdaniem wiersz wygląda jak pisany na kolanie, na szybko. Ciężko go nawet nazwać wierszem, ot, zbiór zdań ułożonych w formę wierszowaną. Tematycznie też nie powala, treść to nic nowego.

Pozdrawiam
Patka

[ono]

mnie się podoba

[Podróżniczka]

Patko, niektóre Twoje propozycje drobnych zmian przekonują-dziękuję. Tytuł jest zamierzony.

Moim zdaniem wiersz wygląda jak pisany na kolanie, na szybko. Ciężko go nawet nazwać wierszem, ot, zbiór zdań ułożonych w formę wierszowaną. Tematycznie też nie powala, treść to nic nowego.
PozdrawiamPatka

ono, dziękuję.

Pozdrawiam