Kondukt

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Kondukt

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 06 sty 2012, 1:01

Biją dzwony, chociaż Quasimodo od dawna na emeryturze.
(Może silniki elektryczne też mają serca ukryte pomiędzy zwojami).
Taka celebracja pogrzebu nie wychodzi na zdrowie, szczególnie
gdy wiatr szarpie połami płaszczy i nekrologów.

Błoto, jednak w listopadzie zmrok zapada szybko, w ciemności
wszystkie buty są czarne – nawet niewypastowane.
Jeszcze kretyński toast na zdrowie i można pędzić do domu,
rozklekotanym tramwajem.

Zimnica, łzy w oczach stają, narasta ochota na grzane.
Jednak tak człowiek wyzuty, że tylko łóżko. Puste o tej porze
roku. Albo i na stałe. Nic to, miedź się opali i będzie na pocieszenie,
intensywne aczkolwiek krótkotrwałe.

(Przy okazji można rozwiązać problem serc w wirniku lub stojanie).

czochrata

Re: Kondukt

#2 Post autor: czochrata » 06 sty 2012, 6:46

...połami płaszczy i nekrologów...-nekrologi jak płaszcze mają poły? to raz,dwa-zupełnie zbędny wers na koniec w nawiasie (Przy okazji...) i co nam zostaje? Wisielczy nastrój,który budujesz dość konsekwentnie... :myśli:

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Kondukt

#3 Post autor: Gloinnen » 06 sty 2012, 9:32

czochrata pisze:nekrologi jak płaszcze mają poły?
Oj tam, czepialstwo, przecież to jest metafora.

Ale zgadzam się z Tobą, że ostatni wers w nawiasie jest zbędny, wystarczy moim zdaniem drugi, aby przemycić pewne treści.

Konsekwentnie budujesz klimat z pogranicza mrocznej groteski. Spodobał mi się ten wiersz.

Pozdrawiam,
:)

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: Kondukt

#4 Post autor: Marcin Sztelak » 06 sty 2012, 10:21

Cóż ta klamra w nawiasie pełni swoją rolę - łagodzi nastrój - można go nazwać wisielczym i wycisza puentę - ma to jakąś tam swoją nazwę, nie pamiętam nie param się teorią.
Pozdrawiam.

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: Kondukt

#5 Post autor: Sokratex » 06 sty 2012, 11:06

Wiersz, który nie tyle buduje konsekwentnie wisielczy nastrój, co w miarę czytania coraz bardziej zaciekawia.
Ma w sobie wszystko to, co Autor wymyślił sam, a resztę umieścił... w Czytelniku.

Pozdrawiam.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Kondukt

#6 Post autor: Alek Osiński » 08 sty 2012, 1:34

Dobre. Chociaż nie mogę oprzeć się wrażeniu, że wiersz równie dobrze,
a może nawet lepiej, by funkcjonował bez drugiej zwrotki. Ten opis
akurat, moim zdaniem, nic nie wnosi, chociaż sam w sobie nie jest zły.

:beer:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”