N.N. w papierach i ciepłych kapciach
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
N.N. w papierach i ciepłych kapciach
Mój nieznany bliżej
mam nadzieję,
że jesteś.
Niezrównoważonym emocjonalnie
artystą, albo natchnionym
pijakiem.
Byłoby niezłe usprawiedliwienie
dla nas obu,
ojcze.
mam nadzieję,
że jesteś.
Niezrównoważonym emocjonalnie
artystą, albo natchnionym
pijakiem.
Byłoby niezłe usprawiedliwienie
dla nas obu,
ojcze.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: N.N. w papierach i ciepłych kapciach



Świetny wiersz.

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: N.N. w papierach i ciepłych kapciach
oj,smutny Marcinie ten Twój wiersz...co nie znaczy,że nie dobry 

-
- Posty: 554
- Rejestracja: 10 lis 2011, 10:37
- Lokalizacja: Niemcy
- Kontakt:
Re: N.N. w papierach i ciepłych kapciach



-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: N.N. w papierach i ciepłych kapciach
Mimo zwięzłości, kawał fajnego wiersza. Sugerowałbym ograniczyć tytuł do "N.N." i pozbycie się ostatniego wersu
który zawęża interpretacje. Oczywiście to tylko moje widzenie, mające poszerzyć Twoje spojrzenie, a na pewno
nie chodzi o wymuszenie jakichkolwiek poprawek
Pozdrawiam i jako ciekawostka, miniaturka 3-5-3
w której kiedyś poruszyłem podobny temat i... nieco oberwałem od tzw. moherowych strażników
który zawęża interpretacje. Oczywiście to tylko moje widzenie, mające poszerzyć Twoje spojrzenie, a na pewno
nie chodzi o wymuszenie jakichkolwiek poprawek

Pozdrawiam i jako ciekawostka, miniaturka 3-5-3
w której kiedyś poruszyłem podobny temat i... nieco oberwałem od tzw. moherowych strażników

- rozmowa
Ojcze nasz, któryś...
bez ojca
- rozmowa
- Dante
- Posty: 663
- Rejestracja: 31 paź 2011, 20:48
- Lokalizacja: Kraków
Re: N.N. w papierach i ciepłych kapciach
Zgadzam się z ogólną opinią Sokratesa nt. wiersza, ale wydaje mi się, że ostatni wers jest właśnie świetną puentą, rozszerzenie "możliwości interpretacyjnej" w tym akurat punkcie wiersza zdecydowanie osłabi jego wymowę.
To oczywiście też moje osobiste zdanie.
AD
To oczywiście też moje osobiste zdanie.
AD
Co partaczowi zajmie trzy strony,
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści ;-)
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści ;-)
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: N.N. w papierach i ciepłych kapciach
znakomity wiersz



Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Re: N.N. w papierach i ciepłych kapciach
moim zdaniem troszkę inne uczucia towarzyszą temu wierszowismutny Marcinie ten Twój wiersz.
mogę się mylić, więc chciałem tylko tak ogólnie o tym wspomnieć
podzielam zdanie Dantego.ostatni wers jest właśnie świetną puentą, rozszerzenie "możliwości interpretacyjnej" w tym akurat punkcie wiersza zdecydowanie osłabi jego wymowę.
bdb

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: N.N. w papierach i ciepłych kapciach
Bardzo dobry.Można go odczytać w dwóch kontekstach
i każdy jest intrygujący.

i każdy jest intrygujący.
