Długoletnie błądzenie w ciemnościach w poszukiwaniu prawdy odczuwanej, lecz nieuchwytnej, głębokie pragnienie oraz przeplatające się ze sobą okresy wiary i zwątpienia, które poprzedzają jasne i pełne zrozumienie, znane są wyłącznie tym, którzy sami ich doświadczyli.
Albert Einstein
kilka razy w życiu
stałem nad całkowicie gładką taflą
wody
czy Bóg mógłby być większym perfekcjonistą
lepiej by mi było
gdybym był trawą wśród traw
ocierając o inny kłos
nie wzdrygałbym się i nie wstydził
raz może dwa stojąc na światłach
poczułem zbawienie
będąc spokojną taflą i
źdźbłem pośrodku łąki
zaczerpnąłem powietrza
***
Bóg jest w dowodach miłości
wilgotnieje w udach
jest plamą ropy na Pacyfiku
rakiem moich płuc
osobistą tajemnicą
tragedią feralnego losu
kiedyś będziemy jadać śniadania
przy wschodach Edenu
każdy z nas bardziej spragniony cienia
Atheos
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Atheos
Ostatnio zmieniony 08 sty 2012, 0:32 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Atheos
Właściwie bardzo mi się podoba lecz czytam bez zakończenia pierwszej zwrotki (będąc spokojną taflą...)
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Atheos
nie jestem pewien czy to rozbicie jest potrzebneNathirPasza pisze:stałem nad całkowicie gładką taflą
wody
chyba o inny kłosNathirPasza pisze:ocierając o inny kłosy
lub o inne kłosy
wiersz moim zdaniem na plus i to duży

- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Atheos
Zgadzam się. Na plus. 
Ale, Nathirze, parę drobiazgów jeszcze do przemyślenia, tak sądzę.
- mógłby być/by mi było/gdybym był - zbyt duże nagromadzenie "bysiów".
- stałem nad/stojąc na - mimo wszystko wpada na siebie.
- Bóg jest/jest plamą - jedno "jest" można ująć inaczej - Bóg przebywa w dowodach miłości? Bo gdyby dać "istnieje", to będzie nieładny rym z "wilgotnieje".
- rakiem moich płuc - to mi zgrzytnęło. Skoro masz dalej osobistą tajemnicę i tragedię feralnego losu, to można usunąć.
A "ocierając o inne kłosy" dla mnie jest logiczne, gdy wiatr wieje. Ponadto rytm jest lepszy.
I jeżeli to parafraza życia, to w nim ocieramy się bez przerwy o wielu ludzi.
Dobrego

Ale, Nathirze, parę drobiazgów jeszcze do przemyślenia, tak sądzę.

- mógłby być/by mi było/gdybym był - zbyt duże nagromadzenie "bysiów".
- stałem nad/stojąc na - mimo wszystko wpada na siebie.
- Bóg jest/jest plamą - jedno "jest" można ująć inaczej - Bóg przebywa w dowodach miłości? Bo gdyby dać "istnieje", to będzie nieładny rym z "wilgotnieje".
- rakiem moich płuc - to mi zgrzytnęło. Skoro masz dalej osobistą tajemnicę i tragedię feralnego losu, to można usunąć.
A "ocierając o inne kłosy" dla mnie jest logiczne, gdy wiatr wieje. Ponadto rytm jest lepszy.
I jeżeli to parafraza życia, to w nim ocieramy się bez przerwy o wielu ludzi.
Dobrego

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)