zapiszę akta i podpalę je
śmierć to rutyna
zegnę niżej kark
upadnę znowu pod ciężarem dnia
noce są ciemne taka sól na krew
zapadła zadra na honorze mew
ciekła dyskusja holokaustem jest
uśmiech poproszę wzejdzie nowy blef
aby wytoczyć buzdygana nerw
lekko obici ocieramy się
Bóg nas opóścił
bardzo twardy cios
nasturcje
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: nasturcje
tak sobie myślę, czy dobry zabieg - te powtarzające się ew, ef i w końcu rw. Niby to tworzy konstrukcję, ale trochę wymusza bieg wydarzeń, treść. Na podobnej zasadzie jak dobry rym zmienić może zamiar piszącego.