Weronika
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Weronika
Niełatwo mi o tym dzisiaj mówić, ale tak naprawdę
nigdy nie spotkałeś swojej Weroniki. Nie znaczy
wcale, że nie można jej opisać, a nawet przypomnieć
sobie snu, który miała o tobie. Zbudziła się
z wilgotnymi od pasji kącikami ust, ale wcale nie
jesteś winny i nie musisz ich teraz wycierać. Mogą
to zrobić inni, wielu jest przecież chętnych
przypomnieć wam jaki był prawdziwy obraz tej nocy.
Wciąż jeszcze nosi ją ze sobą, nie mogąc pogodzić
ani ukryć w imię żadnej innej i tylko cudownie chłodny
morski jedwab, spadający falami na twarz, koi
na chwilę ból, wrzynającej się w policzek krawędzi
belki. Łączy cię z nią na zawsze jak życie ze śmiercią.
nigdy nie spotkałeś swojej Weroniki. Nie znaczy
wcale, że nie można jej opisać, a nawet przypomnieć
sobie snu, który miała o tobie. Zbudziła się
z wilgotnymi od pasji kącikami ust, ale wcale nie
jesteś winny i nie musisz ich teraz wycierać. Mogą
to zrobić inni, wielu jest przecież chętnych
przypomnieć wam jaki był prawdziwy obraz tej nocy.
Wciąż jeszcze nosi ją ze sobą, nie mogąc pogodzić
ani ukryć w imię żadnej innej i tylko cudownie chłodny
morski jedwab, spadający falami na twarz, koi
na chwilę ból, wrzynającej się w policzek krawędzi
belki. Łączy cię z nią na zawsze jak życie ze śmiercią.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Weronika
Piękny opis św. Weroniki.
A ten fragment naj...
A ten fragment naj...
Jeszcze nie raz tu wrócę.Alek Osiński pisze: cudownie chłodny
morski jedwab, spadający falami na twarz, koi
na chwilę ból, wrzynającej się w policzek krawędzi
belki.

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
Re: Weronika
Czytałam różne Twoje wiersze, zachwycałam się metaforami, ale ten rzucił mnie na kolana.
Doskonały.
Pozdrawiam.elka.
Doskonały.



Pozdrawiam.elka.
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Weronika
Wspaniały wiersz, odpowiednio odmierzona liryka i miękkość metafor. I tak naprawdę po zagłębieniu się można się nawet doszukiwać delikatnej nutki erotyku (niespełnionego).
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: Weronika
Witaj Alku,
również przyłączam się do słów uznania. Moje klimaty, tym bardziej
Dla mnie ten wiersz nie jest tylko pięknym opisem miłosiernego czynu św. Weroniki, już sama etymologia tego imienia jest ciekawa, grecko -rzymska vera eikon (prawdziwy wizerunek) - więc nie bez powodu, ta (prawdopodobnie) jerozolimska pani, je dostała. Jest też, tak mi się kojarzy:
i to:
Ale, wracając do Weroniki, ciekawe, że w Nowym testamencie nie ma o niej wzmianki, chociaż w VI stacji "Drogi Krzyżowej" to ona wyciera umęczoną twarz Jezusa. I tu chyba dotykamy istoty rzeczy - potrzebny był prototyp wizerunku Chrystusa (ten jest drugi po Całunie Turyńskim) i ta niewielka chusta, przechowywana w małym włoskim miasteczku Manoppello, stała się dla chrześcijaństwa bardzo ważnym obiektem - acheiropoietos`em - wizerunkiem powstałym w cudowny, nadnaturalny sposób.
Morski jedwab - bisior, najcenniejsza i najdroższa tkanina starożytności, tak cienka, że w 1 jej calu znajduje się znacznie więcej nitek, niż w najdroższym jedwabiu. Morski - bo otrzymuje się go z nici wytwarzanych przez pewien rodzaj małża (służą mu do przytwierdzania się do skał).
Alku,
wszystko w Twoim wierszu jest tak jak trzeba. Słowa płyną swoją melodią, urzekają delikatnością i wieloznacznością.
Podziwiam, zazdroszczę i serdecznie pozdrawiam
Lucile
również przyłączam się do słów uznania. Moje klimaty, tym bardziej

Dla mnie ten wiersz nie jest tylko pięknym opisem miłosiernego czynu św. Weroniki, już sama etymologia tego imienia jest ciekawa, grecko -rzymska vera eikon (prawdziwy wizerunek) - więc nie bez powodu, ta (prawdopodobnie) jerozolimska pani, je dostała. Jest też, tak mi się kojarzy:
pragnieniem, poszukiwaniem, nadzieją na prawdziwą, szlachetną miłość. Bezinteresowną, bezwarunkową, taką - niedzisiejszą.Alek Osiński pisze: Niełatwo mi o tym dzisiaj mówić, ale tak naprawdę
nigdy nie spotkałeś swojej Weroniki
i to:
Alku, dla mnie to świetny opis miłosnej nocy, raczej jej wspomnienia, nocy pełnej pasji. Tak, na granicy czarujesz wieloznacznością - cieniutka linia metafor i porównań, no bo "pasja" - wiadomo jak się kojarzy i to na wiosnę, w okresie świąt wielkanocnych.Alek Osiński pisze: Zbudziła się
z wilgotnymi od pasji kącikami ust, ale wcale nie
jesteś winny i nie musisz ich teraz wycierać. Mogą
to zrobić inni, wielu jest przecież chętnych
przypomnieć wam jaki był prawdziwy obraz tej nocy.
Ale, wracając do Weroniki, ciekawe, że w Nowym testamencie nie ma o niej wzmianki, chociaż w VI stacji "Drogi Krzyżowej" to ona wyciera umęczoną twarz Jezusa. I tu chyba dotykamy istoty rzeczy - potrzebny był prototyp wizerunku Chrystusa (ten jest drugi po Całunie Turyńskim) i ta niewielka chusta, przechowywana w małym włoskim miasteczku Manoppello, stała się dla chrześcijaństwa bardzo ważnym obiektem - acheiropoietos`em - wizerunkiem powstałym w cudowny, nadnaturalny sposób.
znowu z ochotą ręce składają się wAlek Osiński pisze: cudownie chłodny
morski jedwab, spadający falami na twarz, koi
na chwilę ból, wrzynającej się w policzek krawędzi
belki. Łączy cię z nią na zawsze jak życie ze śmiercią.

Morski jedwab - bisior, najcenniejsza i najdroższa tkanina starożytności, tak cienka, że w 1 jej calu znajduje się znacznie więcej nitek, niż w najdroższym jedwabiu. Morski - bo otrzymuje się go z nici wytwarzanych przez pewien rodzaj małża (służą mu do przytwierdzania się do skał).
Alku,
wszystko w Twoim wierszu jest tak jak trzeba. Słowa płyną swoją melodią, urzekają delikatnością i wieloznacznością.
Podziwiam, zazdroszczę i serdecznie pozdrawiam

Lucile
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: Weronika
Jeden z lepszych wierszy, jakie ostatnio czytałam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Weronika
Witaj,
tekst , powiem, odważny.
Bo jednak jest tutaj podskórny akcent erotyki. Piszesz:' Zbudziła się
z wilgotnymi od pasji kącikami ust, ale wcale nie
jesteś winny i nie musisz ich teraz wycierać. " - jak dla mnie, to mocne uderzenie.
Kawał dobrej roboty.
h8
tekst , powiem, odważny.

z wilgotnymi od pasji kącikami ust, ale wcale nie
jesteś winny i nie musisz ich teraz wycierać. " - jak dla mnie, to mocne uderzenie.
Kawał dobrej roboty.

h8
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Weronika
Dziękuję Wam bardzo za czytanie,
a szczególnie Tobie Lucile za przybliżenie
historycznego i kulturowego tła.
Wszystko co piszesz to prawda
a szczególnie Tobie Lucile za przybliżenie
historycznego i kulturowego tła.
Wszystko co piszesz to prawda

- barteczekm
- Posty: 478
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 22:55
- Kontakt:
Re: Weronika
Moi poprzednicy wypowiedzieli już wszytko to z czym się zdecydowanie zgadzam ale jednak chciałbym powtórzyć - świetny wiersz. 

" a Gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę"
Z. Herbert
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: Weronika
Alku,
bardzo mi miło, że mój komentarz przypadł Ci go gustu.
A wiersze nawiązujące, lub tylko delikatnie "muskające to co mi w duszy gra" magnetycznie mnie przyciągają.
Twój - do nich należy i proszę o więcej.
Przesyłam serdeczności
Lu
cile
bardzo mi miło, że mój komentarz przypadł Ci go gustu.
Zazwyczaj moje komentarze dotyczą właśnie "tła" danego utworu. Jak słusznie zauważyłeś szukam powiązań, szczególnie tych historycznych, obyczajowych i kulturowych z prostej przyczyny. Te tematy są mi bliskie, znane i niezmiennie od lat mnie pasjonują. Ponieważ nie czuję się "mocna" w ocenie techniki, rozbiorze zastosowanych środków stylistycznych, ogólnie mówiąc w - teorii poetyki (chociaż kiedyś słuchałam bardzo ciekawych wykładów prof. Marii Dłuskiej) - nie czynię tego. Tu na 8 p. są lepsi, albo... odważniejsi.Alek Osiński pisze:Dziękuję Wam bardzo za czytanie,
a szczególnie Tobie Lucile za przybliżenie
historycznego i kulturowego tła.
Wszystko co piszesz to prawda
A wiersze nawiązujące, lub tylko delikatnie "muskające to co mi w duszy gra" magnetycznie mnie przyciągają.
Twój - do nich należy i proszę o więcej.
Przesyłam serdeczności
Lu
