nauka

[Krzysztof P Nowak]

uczę się
coraz lepsze
wiersze pisać
o
samotności
i pustce
tylko niech
ktoś mi
wytłumaczy
jak mam
ten najlepszy przeżyć

[Niedzisiejszy]

Ten najlepszy wiersz może być zarazem ostatnim, bo w nim może się kryć najgorszy rodzaj pustki, która zabija duszę, i wtedy człowiek jest w stanie posunąć się do najgorszego, tak jak wielu szczurów ( pracownicy korporacji, dla których praca i ten wyścig o słupki i posady jest całym życiem ) niby mają dużo pieniędzy, fajne apartamenty w nowoczesnych wieżowcach, i często skaczą z tego samego mostu co biedni samobójcy, bo przed samotnością, brakiem ukochanej osoby się nie ucieknie, i wbrew pozorom Miłość, Bliskość, Przyjaźń są jednymi z niewielu rzeczy jakich w naszych okropnych czasach nie można kupić za pieniądze.

Przepraszam za własne filozoficzne przemyślenia, ale jakoś mnie natchnęło
Choć pasuję to trochę do Twojego wiersza, bo o ile dobrze interpretuję to: " uczenie się pisania coraz lepszy wierszy o samotności " oznacza, że Peel z dnia na dzień staje się coraz bardziej pełny smutku, pustki, i boi się, że nie uda mu się przeżyć tego ostatniego, że go wykończy samotność, tak jak napisałem wyżej, ale to moja interpretacja

Mnie zaciekawił, może dlatego, że sam się tak często czuję, widzę wybrałeś formę wiersza białego, bez przecinków, dużych liter itp, i zrobiłeś to poprawnie, ukrywając w tych kilku słowach bardzo ciekawą treść, choć i bardzo smutną, refleksyjną.

Pozdrawiam, i życzę, by niedługo Peel z Twojego wiersza mógł uczyć się pisać wiersze o uśmiechu i bliskości

[Alek Osiński]

jak mam
ten najlepszy przeżyć

Niestety, nie ma chyba sposobu
i pewnie dlatego jest najlepszy...

[ELKA]

uczę się
coraz lepsze
wiersze pisać
o
samotności
i pustce
tylko niech
ktoś mi
wytłumaczy
jak mam
ten najlepszy przeżyć

Smutny wiersz... aż boję się myśleć o tym najlepszym, wypełnionym pustką i samotnością... może takiego nie będzie, może los napisze inny, lepszy scenariusz, czego szczerze życzę.

Pozdrawiam.elka.

[alchemik]

A wytłumacz mi, Krzysztofie w jaki sposób się uczysz?
Rozumiem, że masz potrzebę pisania.
Istotnie poeta powinien odczuwać taka potrzebę.
Teraz potrzebny jest talent.
Każdy ma w mniejszym lub większym stopniu.
Całkowite beztalencia rzadko zabierają się za pisanie, choć bywa i tak.

No i warsztat.
A tego faktycznie trzeba się nauczyć. Trzxeba zostać rzemieślnikiem, poczynając od czeladnika.
Jak sie uczyć?
Przede wszystkim dużo czytać. Próbować interpretować cudze wiersze.
I jeszcze raz czytać.
No i pisać. Pisać, wyrzucać do kosza i znów pisać.
Słuchać słów krytyki i rad innych poetów.


Twój wiersz nie jest najwyższych lotów. Zaraz powiem ci dlaczego.
Zapiszę go tak.

uczę się coraz lepsze wiersze pisać o samotności i pustce tylko niech ktoś mi wytłumaczy jak mam ten najlepszy przeżyć

Otrzymaliśmy w ten sposób zwykłe zdanie złożone, w którym pominąłeś interpunkcję, użyłeś od czasu do czasu inwersji, celem uzyskania efektu poetyckiego (zła droga, należy unikać inwersji).

To zdanie rozpisałeś na krótkie, rwane wersy.
Krzysztofie, nie tędy droga.

Sam zamiar jest zacny, niestety faktycznie musisz się uczyć.
A więc, powodzenia.

Jurek