Moim zdaniem lepiej na początku niż "podzielony na kawałki"
zabrzmiało by "rozdrobniony", ale to w sumie szczegół. Podoba
mi się wiersz, szczególnie wymowa "magnezu" w puencie,
bo tworzy ładny splot złożony z wzajemnych oddziaływań -
odpychań i przyciągań
Alek - piszesz o magnesie, a ja o magnezie "Rozdrobnione" nie wydaje mi się lepsze, bo kojarzy mi się z karmieniem dziecka lub starszej osoby. Poza tym dalej jest "rozproszenie", wiec nieładnie by na siebie wchodziło. Poza tym zwróć uwagę na przerzutnie. One też tworzą nowy sens.