Megalomanie
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Megalomanie
Prędzej czy później każde przekleństwo
staję się modlitwą.
Bogowie zagubionych przedmiotów
mają swoje ołtarze za meblami
i w szczelinach podłogi.
Znudzeni metafizyką kolekcjonują monety
oraz zapomnianą bieliznę.
Z braku ołtarzy zadowalając się wszystkim,
co spadnie ze stołu.
Tymczasem ateiści wierząc w cuda szukają proroków
rozsiewających kawałki śliny na (nie)wiernych.
Telewidzowie wycierają płaskie ekrany, bełkot
przeżera antystatyczne ściereczki.
Prawdziwi altruiści zbierają butelki, karmią łabędzie
spleśniałym pieczywem. Dobrze wiedzą, że żaden
dobry uczynek nie ujdzie im płazem.
Później natarczywie walą do bram raju,
ze standardowym zestawem pytań w kieszeniach.
Do ostatniej chwili pobłogosławieni cudem
wątpliwości.
Prędzej czy później każda modlitwa dociera,
do nieodpowiednich uszu.
staję się modlitwą.
Bogowie zagubionych przedmiotów
mają swoje ołtarze za meblami
i w szczelinach podłogi.
Znudzeni metafizyką kolekcjonują monety
oraz zapomnianą bieliznę.
Z braku ołtarzy zadowalając się wszystkim,
co spadnie ze stołu.
Tymczasem ateiści wierząc w cuda szukają proroków
rozsiewających kawałki śliny na (nie)wiernych.
Telewidzowie wycierają płaskie ekrany, bełkot
przeżera antystatyczne ściereczki.
Prawdziwi altruiści zbierają butelki, karmią łabędzie
spleśniałym pieczywem. Dobrze wiedzą, że żaden
dobry uczynek nie ujdzie im płazem.
Później natarczywie walą do bram raju,
ze standardowym zestawem pytań w kieszeniach.
Do ostatniej chwili pobłogosławieni cudem
wątpliwości.
Prędzej czy później każda modlitwa dociera,
do nieodpowiednich uszu.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Megalomanie
- wiele w tym prawdy Marcinie.Marcin Sztelak pisze: ateiści wierząc w cuda szukają proroków
rozsiewających kawałki śliny na (nie)wiernych.
Wiersz daje do myślenia. Myślę, że wiarę, powinniśmy szukać w sobie. Podoba mi się wiersz, chociaż okroiłabym co, nie co.
Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Ania Ostrowska
- Posty: 503
- Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21
Re: Megalomanie
Gorzka refleksja, jak ja bym chciała, Marcinie, zobaczyć kiedyś pogodny i radosny wiersz spod Twojej ręki
Przytrzymało mnie powtórzenie z ołtarzami "mają swoje ołtarze" i "z braku ołtarzy" - czy jest bezwzględnie konieczne dla sensu? Bo mnie nie czyta się to dobrze. Gdyby to był mój wiersz pewnie pierwsze "ołtarze" zamieniłabym na "świątynie".
Drugie zastanawiające sformułowanie, to "rozsiewających kawałki śliny", bo "kawałki" odnosi się raczej do czegoś zestalonego i nie pasuje mi do konsystencji śliny. Nie byłoby naturalniej "krople śliny", albo ewentualnie "porcje śliny"?

Przytrzymało mnie powtórzenie z ołtarzami "mają swoje ołtarze" i "z braku ołtarzy" - czy jest bezwzględnie konieczne dla sensu? Bo mnie nie czyta się to dobrze. Gdyby to był mój wiersz pewnie pierwsze "ołtarze" zamieniłabym na "świątynie".
Drugie zastanawiające sformułowanie, to "rozsiewających kawałki śliny", bo "kawałki" odnosi się raczej do czegoś zestalonego i nie pasuje mi do konsystencji śliny. Nie byłoby naturalniej "krople śliny", albo ewentualnie "porcje śliny"?
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: Megalomanie
Gorzki i bardzo dobry, ale troszkę bym okroiła.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Megalomanie
Świat obrócony na nice, czyli wszystko na opak.
Chociaż nie zawsze się zgadzam, to zawsze
z przyjemnością biorę udział w twoich "jazdach" Marcinie
Chociaż nie zawsze się zgadzam, to zawsze
z przyjemnością biorę udział w twoich "jazdach" Marcinie

- Eärendil
- Posty: 150
- Rejestracja: 19 lip 2016, 23:24
Re: Megalomanie
bardzo fajny wiersz, podobają mi się szczególnie dwa pierwsze wersy.
"Czasem trzeba przejść przez piekło, żeby sięgnąć nieba..."
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Megalomanie
Hejka,
kak zawsze - charaszo. I drapiąco po skórze ( duchowej). Nie mam pewności czy " i w szczelinach podłogi." - to już jest nie przegadanie, ale ... wszak morze słów Twych tchnie solą; może to też jest sól... Więc niechaj nas - czytelników szczypią WSZELAKIE sole ...
H8
kak zawsze - charaszo. I drapiąco po skórze ( duchowej). Nie mam pewności czy " i w szczelinach podłogi." - to już jest nie przegadanie, ale ... wszak morze słów Twych tchnie solą; może to też jest sól... Więc niechaj nas - czytelników szczypią WSZELAKIE sole ...

H8
- Patka
- Posty: 4597
- Rejestracja: 25 maja 2012, 13:33
- Lokalizacja: Toruń
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Megalomanie
Super myśl, zresztą, jest ich w tym wierszu więcej, ale ta mi się podoba najbardziej. Mocna puenta. Tylko pozbyłabym się przecinka, jest zbędny, tym bardziej że sama przerzutnia wystarczy.Marcin Sztelak pisze:Prędzej czy później każda modlitwa dociera,
do nieodpowiednich uszu.
Pozdrawiam
Patka