Upierdliwa, obija przedmioty jak pijana.
A przecież jest listopad (ponieważ wszystko spada)
i tyle razy przelatywała koło kalendarza,
że powinna już Wiedzieć.
Pewnie jest niepiśmienna (chociaż można ją zapisać)
albo nie kosztowała owocu drzewa
wiadomości. Aktualnych, bez moralnych
dywagacji.
Wtem kosmiczna Łapka spada, eksterminacja.
Koniec świata. I mniejsza o skalę.
Z zaświatów nie dobiega nawet brzęczenie.
Plama sama się ściera – cud upływających
mileniów. Tym razem w muszym wymiarze.
Mucha w pokoju
- Ania Ostrowska
- Posty: 503
- Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21
Re: Mucha w pokoju
chyba ze sto lat temu oglądałam horror "Mucha" o naukowcu któremu się pomieszały molekuły z muchą i od tego czasu nie potrafię się uwolnić od skojarzeń, ilekroć to paskudztwo występuje w innej roli niż przyrodzona. Przepraszam za tę dygresję, bo nie ma nic wspólnego z wierszem jako takim, ale moim odczuwaniem - tak.
Trochę jest moim zdaniem przegadany, a przez to nierówny. Najbardziej świeżo dla mnie brzmią dwa ostatnie wersy.
Pozdrawiam
Trochę jest moim zdaniem przegadany, a przez to nierówny. Najbardziej świeżo dla mnie brzmią dwa ostatnie wersy.
Pozdrawiam
- ajw
- Posty: 259
- Rejestracja: 22 cze 2016, 20:44
Re: Mucha w pokoju
Niesamowite tematy sobie wymyślasz , Marcinie i mam wrażenie, że umiałbyś napisać na każdy.
Twój wiersz kupuję prawie bez marudzenia. Prawie, bo niepotrzebne (według mnie) jest ostatnie zdanie:
"Tym razem w muszym wymiarze.", no i zgrzyta mi w jednym momencie, gdzie wpadają na siebie końcówki: "Aktualnych, bez moralnych". Poza tym fajowo
Twój wiersz kupuję prawie bez marudzenia. Prawie, bo niepotrzebne (według mnie) jest ostatnie zdanie:
"Tym razem w muszym wymiarze.", no i zgrzyta mi w jednym momencie, gdzie wpadają na siebie końcówki: "Aktualnych, bez moralnych". Poza tym fajowo

Re: Mucha w pokoju
Bardzo podoba mi się ten wiersz, ze względu na treść. Fascynujący, jeżeli się taką muchę porówna do człowieka.... Wielkie
Pozdrawiam.elka.

Pozdrawiam.elka.
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: Mucha w pokoju
Tak sobie myślę, że Muchą może być każdy z nas.
Brzęczymy, brudzimy, bywamy upierdliwi. Nie zawsze umiemy zapisać to, co chcemy. Na każdego spadnie kosmiczna łapka i niezauważalnie dla większości skończy się nasz świat. W naszym wymiarze.
Pozdrawiam.
Brzęczymy, brudzimy, bywamy upierdliwi. Nie zawsze umiemy zapisać to, co chcemy. Na każdego spadnie kosmiczna łapka i niezauważalnie dla większości skończy się nasz świat. W naszym wymiarze.
Pozdrawiam.