Zaćmienie

[elka]

Nie, nie zobaczysz, że noszę w sobie jesień.
Nie dowiesz się, że umarłam w ostatnim
podeptanym listku.

Moje są dni kreślone ręką artysty,
który w szale zapomniał kim jest
i tworzył demony.

Więc nie szukaj tu światła,
od kiedy pokochał mnie mrok.

[eka]

Ładny wiersz. Cóż ta jesień robi z poetami, poetkami.
Najbardziej ciekawa jest 2. cząstka, tylko usunęłabym pierwszy przecinek, no ale wiem, jakie jest Twoje zdanie na temat wolności interpunkcyjnej w liryce. Mnie razi.

Między pierwszą i trzecią zwrotką jest interesujące napięcie, czytam i zastanawiam się nad sprzecznością w przekazie. Adresat nie ma zobaczyć (1.), ale w trzeciej peelka go o tym informuje.
Wiem, czepiam się.
sorry

Podoba mi się Zaćmienie.

[elka]

Dziękuję, Eko, za komentarz. Trochę myślałam nad tym przecinkiem, usuwałam i wstawiałam... ale skoro Ciebie razi, to usunę.

Sprzeczność, na razie zostawię... bez wyjaśnienia.

Pozdrawiam.elka

[lczerwosz]

Nie, nie zobaczysz, że noszę w sobie jesień.
Nie dowiesz się, że umarłam w ostatnim
podeptanym listku.

Moje są dni kreślone ręką artysty,
który w szale zapomniał kim jest
i stworzył demony.

Więc nie szukaj tu światła,
od kiedy pokochał mnie mrok.

A może zamiast przecinka kursywa.
Tworzył w trybie dokonanym.
Mnie się powtarza.
Ładne, jest nastrój, może magia. Czarna? Zaćma.

[elka]

Dziękuję, Leszku, za magię... nad resztą pomyślę, Już pomyślałam i poprawiłam - dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam.elka.

[Elunia]

Nie, nie zobaczysz, że noszę w sobie jesień.
Nie dowiesz się, że umarłam w ostatnim
podeptanym listku.

Skoro nie zobaczy w Tobie jesieni, to co zobaczy?
Mrok, który zawładnął myśli. Chyba to myśli o szarej jesieni.
Smutkiem powiało.

[elka]

Skoro nie zobaczy w Tobie jesieni, to co zobaczy?

Tylko to, co zechcę pokazać...

Dziękuję, Eluniu, za komentarz.

Pozdrawiam.elka.

[Niedzisiejszy]

Fakt jesień z Poetami robi dziwne rzeczy

Niektórzy największe plony zbierają właśnie jesienią, a inni są w stanie napisać tylko jeden wiersz, i to możliwe, że nie akurat o jesieni.

Chyba największy wpływ ma na to właśnie mrok, który dla niektórych jest zbawienny ( ukrywa łzy, blizny, i to nie zawsze te tylko na duszy ), a dla niektórych jest przekleństwem, zamienia ludzi w demony.

Gratuluję Pani jak zwykle świetnego wiersza, i mam nadzieję, że jesień będzie dla Pani łaskawa, i podaruje liczne pomysły na wiersze

Pozdrawiam

[elka]

Witaj, Mateusz, dawno Ciebie tutaj nie było... a szkoda, bo fajnie było patrzeć, jak się rozwijasz.

Dziękuję Ci, za przeczytanie mojego wiersza i pozostawiony ślad. Mam nadzieję, że dasz mi szansę na rewanż...

Pozdrawiam.elka.