błogosławieni którzy płaczą
-
- Posty: 170
- Rejestracja: 08 cze 2016, 5:10
błogosławieni którzy płaczą
nie zabraniajcie
bo i trawa bezwstydnie rosi
i nie żądajcie by ciągle do góry
bo i gwiazdy czasem w dół
a potem gdy gorycz już wypita
coś musi zostać na dnie
jak nierozpuszczony cukier
w herbacie
bo i trawa bezwstydnie rosi
i nie żądajcie by ciągle do góry
bo i gwiazdy czasem w dół
a potem gdy gorycz już wypita
coś musi zostać na dnie
jak nierozpuszczony cukier
w herbacie
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: błogosławieni którzy płaczą
Zaczęłaś świetnie i zanosiło się na "kawał dobrego wiersza", ale drugą strofą
strzeliłaś sobie w kolano. Pogubiłaś jakieś słowa, i stąd ten zgrzyt, czy taki
właśnie był... zamysł autorki?
strzeliłaś sobie w kolano. Pogubiłaś jakieś słowa, i stąd ten zgrzyt, czy taki
właśnie był... zamysł autorki?

i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: błogosławieni którzy płaczą
To dziwne, ale ja właśnie w tych brakujących slowach, niedopowiedzeniach odczytuję sporo treści.
Najbardziej oczywiste jest spoglądanie w niebo na gwiazdy, podnoszenie karku w spojrzeniu na bezdnię kosmosu, podczas gdy gwiazdy i tak spadają w dół meteorytami, albo odbijają się pod stopami w kałuży, nie chcąc spełniać naszych życzeń.
Niedopowiedzenia mają to do siebie, że mogą stać się swoistą metaforą.
W tym przypadku godzenie się na pewnego rodzaju cykle w życiu.
Raz pod górkę, raz z górki.
I może jednak lepiej nie ujednolicać, bo to kontrasty są ruchem egzystencjalnym.
Można wybrać monotonię, która nie zawiera emocji pozytywnych, ani negatywnych, tylko nudę aniołów.
Albo gorycz i słodycz rozdzielone, ale jakże wyraźne.
Może płacz jest wstępem do szczęśliwosci, choć wynika z bólu.
Nie twierdzę, że mamy godzić sie na wszystko, co nam niesie los.
Jednak przeżywać powinniśmy wszelkie emocje nam dane.
Można zmieszać nam dane i wytłumić do jednego poziomu, choćby za pomocą doskonałego rozcieńczalnika, alkoholu. Ale to się mści bezczuciem. Oraz kacem, oczywiście.
Osobiście, lubię osłodzoną, mocną herbatę, wymieszaną ulubioną łyżeczką.
Ale to bardzo dobra metafora.
Znalazłem wiele ciekawych przemyśleń i treści oraz emocje podskórne.
Gratulacje Mms.
Jerzy
Najbardziej oczywiste jest spoglądanie w niebo na gwiazdy, podnoszenie karku w spojrzeniu na bezdnię kosmosu, podczas gdy gwiazdy i tak spadają w dół meteorytami, albo odbijają się pod stopami w kałuży, nie chcąc spełniać naszych życzeń.
Niedopowiedzenia mają to do siebie, że mogą stać się swoistą metaforą.
W tym przypadku godzenie się na pewnego rodzaju cykle w życiu.
Raz pod górkę, raz z górki.
I może jednak lepiej nie ujednolicać, bo to kontrasty są ruchem egzystencjalnym.
Można wybrać monotonię, która nie zawiera emocji pozytywnych, ani negatywnych, tylko nudę aniołów.
Albo gorycz i słodycz rozdzielone, ale jakże wyraźne.
Może płacz jest wstępem do szczęśliwosci, choć wynika z bólu.
Nie twierdzę, że mamy godzić sie na wszystko, co nam niesie los.
Jednak przeżywać powinniśmy wszelkie emocje nam dane.
Można zmieszać nam dane i wytłumić do jednego poziomu, choćby za pomocą doskonałego rozcieńczalnika, alkoholu. Ale to się mści bezczuciem. Oraz kacem, oczywiście.
Osobiście, lubię osłodzoną, mocną herbatę, wymieszaną ulubioną łyżeczką.
Ale to bardzo dobra metafora.
Znalazłem wiele ciekawych przemyśleń i treści oraz emocje podskórne.
Gratulacje Mms.
Jerzy
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Re: błogosławieni którzy płaczą
Świetny! Tak, jak lubię, czyli możliwie najkrócej, a jak najtreściwiej.
Już pierwsze dwa wersy absolutnie mnie zawojowały.
Już pierwsze dwa wersy absolutnie mnie zawojowały.
Re: błogosławieni którzy płaczą
Małgosiu, bardzo dobry wiersz.
Uwielbiam oszczędność słowa, przy obfitości treści. Tobie się to udało.
Pozdrawiam.elka.
Uwielbiam oszczędność słowa, przy obfitości treści. Tobie się to udało.
Zawsze zostają blizny, pomimo, że z czasem mniej bolą.Mms pisze: gdy gorycz już wypita
coś musi zostać na dnie
jak nierozpuszczony cukier
Pozdrawiam.elka.

-
- Posty: 505
- Rejestracja: 31 maja 2016, 8:47
- Lokalizacja: Stolnica
Re: błogosławieni którzy płaczą
... bez ostanich 2 wersów jest ok. ... te dwa takie trywialne z tym slodzeniem herbaty, zabierają niedopowiedzenia i kicha...
- Koleś
- Posty: 485
- Rejestracja: 31 mar 2016, 9:22
Re: błogosławieni którzy płaczą
Ostatnia strofa jakaś taka bez wyrazu. Pierwsze cztery wersy, to rewelacja. Kapitalne niedopowiedzenia, które tworzą niesamowitą przestrzeń. Później całe napięcie kompletnie siada, "gorycz już wypita" brzmi fatalnie. To tak, jakbym czytał dwa różne wiersze, kompletne wybicie z rytmu, nagła zmiana stylu. Nie wiem czemu to miało służyć, jeśli czemukolwiek miało służyć, bo podejrzewam, że nie jest to świadomy zabieg stylistyczny, tylko jakby brakło pomysłu na zakończenie wiersza.
Mogło być naprawdę świetnie, a wyszło niespecjalnie.
Pozdrawiam.
Mogło być naprawdę świetnie, a wyszło niespecjalnie.
Pozdrawiam.

"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." F. Zappa
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: błogosławieni którzy płaczą
No i zobacz, co narobiłaś.
Wytrąciłaś Sylwka z równowagi.
Jeżeli Sylwek pisze, że dwie pierwsze strofy są rewelacyjne, to możesz mu wierzyć. To jeden z najlepszych i doświadczonych komentatorów jakich znam.
Przypuszczam, że Sylwkowi chodzi o sposób wytracenia pędu. Bo sama metafora z niezamieszaną herbatą nie jest zła. Sposob podania herbaty jest nieprzystający do spadajacych gwiazd. Musisz albo zachować tempo, albo wyhamować je katastroficznie. Ja mam swoje pomysły jak to zrobić, ale ktoś w ramach najszczerszego serca mógłby powiedzieć, że komentując i pomagając, w ramach autopromocji, obsikuję nieswoje drzewo.
Wiersz bardzo dobry, ale faktycznie nie do końca zrealizowany.
Wytrąciłaś Sylwka z równowagi.
Jeżeli Sylwek pisze, że dwie pierwsze strofy są rewelacyjne, to możesz mu wierzyć. To jeden z najlepszych i doświadczonych komentatorów jakich znam.
Przypuszczam, że Sylwkowi chodzi o sposób wytracenia pędu. Bo sama metafora z niezamieszaną herbatą nie jest zła. Sposob podania herbaty jest nieprzystający do spadajacych gwiazd. Musisz albo zachować tempo, albo wyhamować je katastroficznie. Ja mam swoje pomysły jak to zrobić, ale ktoś w ramach najszczerszego serca mógłby powiedzieć, że komentując i pomagając, w ramach autopromocji, obsikuję nieswoje drzewo.
Wiersz bardzo dobry, ale faktycznie nie do końca zrealizowany.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Koleś
- Posty: 485
- Rejestracja: 31 mar 2016, 9:22
Re: błogosławieni którzy płaczą
Jurek mi się przymila, jakby pieniądze chciał pożyczyć.
A ja takie odniosłem wrażenie i nie jest powiedziane, że muszę mieć rację. Tak, chodzi o to wytracenie pędu i drastyczną (zbyt) zmianę stylu i klimatu. Ale za pierwsze dwie strofy należą Ci się brawa.

A ja takie odniosłem wrażenie i nie jest powiedziane, że muszę mieć rację. Tak, chodzi o to wytracenie pędu i drastyczną (zbyt) zmianę stylu i klimatu. Ale za pierwsze dwie strofy należą Ci się brawa.

"Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." F. Zappa
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem
"Dopóki nie skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." S. Lem