Łucja

[witka]

rodzice znaleźli ciebie w kalendarzu
wczoraj aż do Pragi
pojechali się naradzać

szczęki laptopa czekają na śnieg
przechwyciły mnie ostatnie liście
pilot nie zakończył kolejnej wojny
w czytanej książce

na wiosnę zaczynają zamarzać serca

[eka]

rodzice znależli ciebie w kaledarzu

Za zwrócenie uwagi na błędy w zapisie , nie oczekuję podziękowania.
: )

Podejrzewam, że nie tylko ja mam problem z powiązaniem metafor w całość. Hermetyczny przekaz, który rozkodować może wiedza Autora. Być może kluczem jest książka.

[Fender]

Nie jest to wysokich lotów. Przeciętniak, ale z tych brzydszych. Pozdrawiam.

[witka]

wątpię, że wiesz o czym jest ten tekst , zmoczyłeś swoje spodnie

[Stanlejs]

Banalny tekst, więc nie jest problemem odgadnąć o czym to jest. Tyle o tym ostatnio wszyscy mówią na tej planecie, że już się chce nie powiem co
Nie chciałem urazić. Wyraziłem swoją opinię. Jeśli zabolało, a chyba tak, to przepraszam we wszystkich 504.562 językach jakie poznałem.

[skaranie boskie]

Nie jest to wysokich lotów. Przeciętniak, ale z tych brzydszych. Pozdrawiam.

Nie chciałem urazić. Wyraziłem swoją opinię. Jeśli zabolało, a chyba tak, to przepraszam

Cóż, panowie! Wpadka! Wypadacie obaj.
A waszemu Nadrzędnemu proponuję zaprzestanie podobnych numerów, jeśli nie chce podzielić waszego losu. On wie i ja wiem, ale daję mu ostatnią szansę.